Recenzja kolejnej mascary z mojej kolekcji -
Wibo Rock With Me
Opis produktu:
Cena: ja zapłaciłam ok. 7-8 zł (11 g) w jakiejś promocji w Rossmannie.
Opakowanie i konsystencja:
Tusz znajduje się w plastikowej, czarnej tubce o pojemności 11 g. Szczoteczka nie jest silikonowa i ma nietypowy kształt, z jednej strony włoski są proste, a z drugiej pofalowane... mam nadzieję, że widzicie to na zdjęciach :). Konsystencja jest całkiem niezła, zwarta i kremowa. Nie zasycha tak szybko jak w przypadku ostatnio recenzowanego przeze mnie tuszu Lovely False Lashes.
Działanie:
Cudów nie spodziewałam się i ich nie otrzymałam. Mascara jest bardzo poprawna, nic poza tym.
Rozprowadza się różnie... Raz uda się, że idealnie bez grudek, a innym razem skleja rzęsy tworząc mało ciekawie wyglądające kępki :/. Rozprowadzanie - kiepskie, trzeba się napracować, aby idealnie pokryć rzęsy bez sklejenia ich. Kolor idealnie czarny. Tusz obsypuje się.
Rzęsy po aplikacji wyglądają na delikatnie pogrubione i wydłużone. Podkreślam DELIKATNIE :).
Mascara mimo wizualnie ciekawego opakowania i dziwnej szczoteczki niestety nie stała się moim ulubieńcem.
Mascara Wibo, Rock with me oceniam: 6/10.
Mascara Wibo, Rock with me oceniam: 6/10.
Zrobiła na Was lepsze wrażenie?? :)
Nie znam tego tuszu :)
OdpowiedzUsuńOj nie moja szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie widziałam :) faktycznie dziwna szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny efekt, chociaż wolę mocne podkreślenie :)
OdpowiedzUsuńWibo ma kilka fajnych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńNie znam zbyt wiele kosmtykow z tej firmy ale cenowo wychodzą bardzo korzystnie :-)
UsuńWolę większe szczoteczki ;)
OdpowiedzUsuńNa co dzień nawet ładnie :)
OdpowiedzUsuńUzywam jej wlasnie na co dzien takze daje radę :-)
UsuńMyślę, że nie skuszę się na ten tusz ze względu na jego szczoteczkę ;))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie każdemu przypadnie do gustu :-)
Usuńmoja siostra ją używa, chwali sobie, choć idealna nie jest
OdpowiedzUsuńŁadne, delikatne podkreślenie. Na uczelnię bym tak poszła, na wieczór na pewno nie:)
OdpowiedzUsuńDokladnie jestem tego samego zdania :-)
UsuńDobrze opisałaś tę maskarę - cudów nie ma, ale tragedii też :P Jak już pisałam, piękne oczy :D
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :-D
UsuńWolę maskary, które nadają objętość rzęsom :)
OdpowiedzUsuńTeż by mnie nie zachwyciła...
OdpowiedzUsuńOj oj.... słabiutka niestety. Nie urzekłaby mnie :D
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńSzkoda, że zdarza mu się sklejać rzęsy ;(
OdpowiedzUsuńNiestety :-\
UsuńJuż po wyglądzie szczoteczki nie spodziewałam się cudów :/
OdpowiedzUsuńOj nie dla mnie, ja rzadko używam tuszu, mam rzadkie rzęsy ;(
OdpowiedzUsuńEfekt średni ;/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie znam tego tuszu... :)
OdpowiedzUsuńJak ja nie lubię jak tusz skleja rzęsy ;/
OdpowiedzUsuńJa tez !
Usuńna mnie też nie zrobiła zbyt dobrego wrażenia, bardzo sklejała rzęski :(
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ten tusz to CUDO , niedługo pojawi się u mnie jego recenzja - o dziwo na jego temat są podzielone opinie :o
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojej recenzji ;-) ;-)
Usuń