Testuję kolejny szampon z serii profesjonalnej od Isana...
Opis produktu:
Isana Szampon zwiększający objętość Power Volumen jest przeznaczony do włosów delikatnych i słabych. Isana Szampon zwiększający objętość Power Volumen posiada formułę, której składnikami są kolagen, ekstrakt z lilii wodnej i prowitamina B, powoduje efekt zwiększenia objętości włosów bez ich jednoczesnego obciążania. Włosy od korzeni po końcówki otrzymują witalność, połysk i większą objętość.
Skład:
Aqua woda, Sodium Laureth Sulfate (detergent, substancja myjąca, odtłuszczająca, może podrażniać), Cocamidopropyl Betaine (związek chemiczny pozyskiwany z oleju kokosowego - myje, pieni się, działa łagodząco), Sodium Chloride (substancja polerująca, ścierająca, zagęszcza, może podrażniać), Parfum zapach, Panthenol (prowitamina B5 - nawilża, łagodzi podrażnienia, ułatwia gojenie), Polyquaternium-10 (pieni się, zwiększa poślizg, zagęszcza), Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein (proteiny zbożowe - zapobiega elektryzowaniu, wygładza, pogrubia, wypełnia uszkodzenia, ułatwia rozczesywanie, wzmacnia, nawilża, odżywia),
Nymphaea Alba Root Extract (ekstrakt z korzenia lilii - zmniejsza przebarwienia, rozjaśnia, działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne), Soluble Collagen (kolagen - odbudowuje, odmładza, wygładza i nawilża), Propylene Glycol (nośnik substancji aktywnych, nawilża), Sorbitol (związek chemiczny otrzymywany przez redukcję glukozy - zagęszcza, nadaje poślizg, wiąże wodę, nawilża, uelastycznia), Citric Acid (kwas cytrynowy - naturalny konserwant), Hexyl Cinnamal (zapach), Limonene (zapach), Potassium Sorbate (konserwant), Sorbic Acid (konserwant), Phenoxyethanol (konserwant), Sodium Benzoate (konserwant), Benzoic Acid (konserwant).
Nymphaea Alba Root Extract (ekstrakt z korzenia lilii - zmniejsza przebarwienia, rozjaśnia, działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne), Soluble Collagen (kolagen - odbudowuje, odmładza, wygładza i nawilża), Propylene Glycol (nośnik substancji aktywnych, nawilża), Sorbitol (związek chemiczny otrzymywany przez redukcję glukozy - zagęszcza, nadaje poślizg, wiąże wodę, nawilża, uelastycznia), Citric Acid (kwas cytrynowy - naturalny konserwant), Hexyl Cinnamal (zapach), Limonene (zapach), Potassium Sorbate (konserwant), Sorbic Acid (konserwant), Phenoxyethanol (konserwant), Sodium Benzoate (konserwant), Benzoic Acid (konserwant).
Cena: ok. 9 zł za 250 ml w Rossmann
Opakowanie i konsystencja:
Szampon mieści się w plastikowej, fioletowej tubie zamykanej na zatrzask o pojemności 250 ml. Konsystencja kosmetyku jest odpowiednio gęsta i bezbarwna.
Moja opinia:
Szampon stosuje już kilka miesięcy i właśnie dobijam do dna. Zdarzało mi się używać go zamiennie z innym szamponem - wyjaśnię dlaczego w dalszej części. Produkt zatem jest dość wydajny. Umila każda aplikację przepięknym kwiatowym zapachem, który utrzymuje się na włosach kilka godzin, a przy związanych włosach da się go wyczuć nawet na drugi dzień !
Aplikacja jest bardzo łatwa, bo kosmetyk świetnie się pieni i bardzo gładko sunie po włosach, prawie ich nie plącząc. Szampon świetnie domywa skórę głowy i włosy już przy pierwszym użyciu, zatem mycia nie trzeba powtarzać. Ja dla zasady zawsze nakładam na długość włosów odżywkę po myciu, żeby maksymalnie ułatwić rozczesywanie. Dlatego nie wiem jak sprawdza się sam szampon na długości. Ale mniemam, że nie splątuje ich zanadto, bo jak wspomniałem sama aplikacja jest prosta i nie plącze kosmyków.
Po zastosowaniu skóra głowy jest świetnie oczyszczona, a włosy odbite od nasady ! - myślicie sobie - reklama ! Nic z tych rzeczy. Jestem na prawdę pozytywnie zaskoczona tym tanim i jakże dostępnym produktem.
Ponadto szampon nadaje włosom dużo puszystości i sprężystości. Także z oklapniętych średnio wyglądających kłaczków robi się fajny push up. Jednak tutaj należy znać umiar. Nawiąże teraz do tego dlaczego stosowałam go zamiennie z innymi szamponem. Przy ciągłym myciu tylko produktem Isany zauważyłam, że włosy na długości mocno się przesuszają. Składniki, które świetnie działają przy skórze (czyli dokładnie oczyszczają i odbijają włosy od nasady) najwyraźniej nie służą włosom na długości przy dłuższym stosowaniu.
Uznałam zatem, że produkt należy do grupy mocniejszych szamponów i stosowałam go zamiennie z delikatnym szamponem (w proporcji 3 mycia:1 mycia - gdzie trzy to Isana, a jeden to delikatny szampon). Zaznaczę też, że nie myje włosów codziennie, a co drugi dzień. Taki układ okazał się bardzo trafiony i dobrze mi służy.
Jeśli chodzi o skład to miałam początkowo wrażenie, że będzie ciut lepszy niż poprzedni szampon z tej serii (TU). Jednak jak go rozpisałam... zabiła mnie ilość konserwantów. Poza tym te mocne zdzieraki 😟.
Szkoda, że szampony Isana z serii profesjonalnej bazują na prawie identycznych składach. Pomimo niechlubnego inci lubię działanie tego produktu. Może to trochę przewrotne ale widziałam też na wizażu, że opinie są mocno skrajne. A jakie jest Wasze zdanie ? 😄
Tego szamponu jeszcze nie miałam, mi wiele szamponów przesusza włosy, mimo że stosuję różne odżywki i maski, po prostu moje włosy są farbowane na blond, przez to lekko zniszczone, wiec dlatego cały czas szukam szmaponu delikatnego :)
OdpowiedzUsuńU mnie sytuacja wygląda bardzo podobnie, również muszę uważać na szampony mocno oczyszczajace
UsuńJa generalnie jestem fanką produktów Isany :)
OdpowiedzUsuńTeż je lubię 😊
UsuńLubię Isane. Żele pod prysznic, kremy do rąk, balsamy, odżywki i szampony :)
OdpowiedzUsuńJa również 😊 żele pod prysznic to prawdziwa petarda 😊
UsuńJa polecam także szampony i odżywki rozjaśniające włosy. Lubię Johna Friede.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuje 😊
UsuńSzukaj masek i szamponów bez rumianku, który ozlaca blond włosy. Violet crush i hilighting z Johna Friede. Polecam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie 😊
UsuńCzytałam, że ten szampon powoduje wypadanie włosów. Jak jest u Ciebie??
OdpowiedzUsuńU mnie nie było problemu z wypadaniem po zastosowaniu tego szamponu 😊
UsuńSuper, pięknie dziękuję :-*
UsuńDawno nie miałem szamponu z Isany, ale lubię linię złotą :)
OdpowiedzUsuńTak jest świetna 😊
UsuńDodawałam także sok z arbuza i kakao oraz algi. Włosy były puszyste i nawilżone oraz gładkie.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego szamponu tej marki :P
OdpowiedzUsuńMożna trafić na perełkę 😊
UsuńMaski z awokado i miodu, banana na włosy są super. Banana trzeba zblendowac, bo będą drobinki we włosach. Po awokado włosy są super. Są nawilżone i gładkie. Moje włosy nie lubią olejowania. Są wtedy posklejane, w strąkach. Kiedyś lubiły olejowaniu. Używam tylko szampony, maski/ odżywki, płukanki i wcierki.
OdpowiedzUsuńMyślę że to dobry pakiet 👌
UsuńA i trochę silikonowow - ampułki, kremy i silikonowe sera, ale tylko odrobinę. Używam także nablyszczacze i spraye gliss kura.
OdpowiedzUsuńSą fajne! Też je lubię 😊
UsuńChyba, że wolisz ciepły blond, to polecam Ci Johna Friede Sheer Blond Go Blonder. Po szamponie, odżywce i masce uzyskasz piękny słoneczny blond.
OdpowiedzUsuńKiedyś ciepły bardzo mi się podobał a teraz stawiam na bardziej chłodne tony 😊
UsuńTo unikaj proszę rumianku, dziewanny, nagietka i rabarbaru.
UsuńJohn Frieda violet crush i hilighting to seria rozjaśniająca włosy, bez ocieplania. I treseme do chłodnego blondu. Dobra do chłodnego blondu jest też Maria Nila Stockholm. Dziękuję za Twoje wszystkie odpowiedzi :-*
UsuńGencjana fiolet gencjany wodny roztwór 1% dodawany do szamponu lub odżywki nadaje chłodny, piękny blond. Kupuje się to w aptece. Kosztuje to ok. 7 zł i starcza na lata, bo dodajesz max 4 krople do szamponu. Do maski trzeba dodać kropelkę i to może być za dużo.
UsuńI unikaj proszę wszelkiej chenny, bo ociepla włosy.
UsuńA używasz płukanek wychładzajacych blond włosy? Dobra jest delia i maska delia do chłodnego blondu, ale zawiera dmdm hydatoin, a to substancja rakotwórcza!!!
UsuńUnikaj jeszcze proszę łupin z cebuli i korzenia pietruszki. Nadają one złoty blond.
UsuńJa teraz stosuję płukanki rozjaśniające włosy. Biorę jedną saszetkę lipy i rumianku. Dodaję dwie łyżki miodu, sok z cytryny, olejek cytrynowy ��, ocet biały jabłkowy. Tym płucze włosy. Jutro kupuję rumianek rzymski. Zobaczymy, jak się sprawdzi.
UsuńDo płukanek rozjaśniających włosy dodawałam proszek bananowy, kwas hialuronowy, kolagen, glicerynę, odrobinę olejku. Po płukanekach z siemienia lnianego włosy są super, nawilżone, gładkie i błyszczące. Nie polecam galaretki, żelatyny, agaru i płukanek z l-cysteiny. Włosy po tępe i sztywne, a po żelatynie nie mogłam ich rozczesac. Jak wyschły po żelatynie to były bardzo gładkie, ale i wyrwałam sobie masę włosów. Dobrze, że to było kiedyś i włosy już odrosły...
UsuńJuż mam rumianek rzymski. Kupiłam też rumianek zwykły, herbatę, magnez, facelle z aloesem i wkładki facelle. Nadal nie ma mojej ulubionej farby do włosów. To Schwarzkopf Oleo Intese 9-11 chłodny blond.
UsuńCynamon prawdopodobnie rozjaśnia włosy na rudo. Może uczulać. Nie próbowałam tylko niego. Nawet wodę ryżową i ziemniaczaną oraz herbatkę białą, zieloną i rooiboos stosowałam na włosy. Oraz stosowalam płukankę z błonnika owsianego. Nie polecam. Włosy suche i sztywne.
UsuńHejka! Tak używam płukanki Delia i super mi się sprawdza 😊 nie wiedziałam że jest też maska dostępna
UsuńDziękuję Ci ślicznie za Rady 😍 masz na prawdę wielką wiedzę 😊👌👌
UsuńPiękny miałaś blond po Syossie Oleo Intese :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤
UsuńPo Syossie Oleo Intese miałaś blond naj. Taki naturalny blond. Po Joannie trochę za żółty. Ładny był też Wellaton, ale Syoss to sztos.
OdpowiedzUsuńMasz 100 % racji 👌
UsuńWesołych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję 🤗 a ode mnie najlepsze życzenia na Nowy Rok 🎊🎉
UsuńDziękuję :-) :-*, Kam
UsuńI szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję 🥰
UsuńDzisiaj chciałam kupić sobie moją ulubioną farbę w Rossmanie. Była promocja na farby Schwarzkopf Oleo Intese 9-11 chłodny blond z 26 zł na 17 zł. I wykupienili mi wszystkie farby... Zła wróciłam do domu.
OdpowiedzUsuńNie dziwie sie 🙄
UsuńZnowu nie było mojej farby z Schwarzkopf Oleo Intese chłodny blond 9-11...
UsuńO jeszcze jest szampon, odżywka i spray z rumiankiem i miodem do blond włosów oraz Isana szampon i odżywka z rumiankiem oraz Timotei szampon i odżywka z rumiankiem. Polecam do ciepłego blondu. Stosowałam jeszcze Joannę z miodem i cytryną. Włosy po to był puch stulecia. Miałam jeszcze szampon z rumiankiem (nie pamiętam jaki). Miał substancje rakotwórcza. To była polską firma. Szampon chelatujacy.
OdpowiedzUsuńNiestety sporo jest takich kosmetykow z niebezpiecznymi substancjami 😞
UsuńKlorane
OdpowiedzUsuńCzy kozieradka ociepla Twoje blond włosy? Mam popielato-perlowy blond. Nie chcę, aby były ciepłe...
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam aby ocieplala bo jak stosowałam to miałam ciepły blond. Ale wydaje mi się że nawet jeśli to jest to krótkotrwałe 😊
UsuńDziękuję za wszystkie rady :) Robiłam farbę z rabarbaru. Mielilam rabarbar, płatki róży, rumianek, lipę. Dodawałam odżywkę rumiankową, olejek i sok z cytryny, olej słonecznikowy i miód. Trzymałam 3h i zmywalam. Włosy były bardzo gładkie, błyszczące, ale z bardzo bardzo jasnych stały się ciemniejsze o jeden ton. Uzyskałam bardzo jasny blond złocisty, bez rudych refleksów. Robiłam też płukanki z lipy, rumianku, rabarbaru, dziewanny, soku i olejku cytrynowego, miodu i octu jabłkowego oraz bratka. Włosy były złociste. Wolę płukanki bez bratka, dziewanny i rabarbaru. Wtedy włosy są jaśniejsze, ale beżowe, a nie złociste. Włosy po plukankach z pietruszki są też słoneczne.
OdpowiedzUsuńSzmaragdzie, czy używałas farb color &soin? Prawdopodobnie, są to lepsze farby do włosów. Nie zawierają silikonów, sls-u, amoniaku, rezorcyny, pdf-u. Kolory to beże i popiele. Np. jest jasny blond popielaty 8a, b.b.jasny popielaty 10a i b.b.b.jasny popielaty 11a. Są też beże, jak b.b. jasny beżowy i miodowy blond b. jasny. Jeśli używałas je, to czy włosy po farbowaniu wypadały? Jak wychodził blond? Czy farba niszczy włosy? Są też farby firmy delia, np. b. jasny blond podwójnie popielaty. Ciekawe. A mojej farby ciągle nie ma w Rossmanie...
OdpowiedzUsuńJeszcze jest biokap. Miałaś?
OdpowiedzUsuńA Santoint miałaś?
OdpowiedzUsuńLubię Loreala drogeryjnego i Profesjonalnego, Schwarzkopfa, Alfaparf, Kerastase i Vichy, Garniera, Marca Anthonego do blondu, Johna Friede, Chi, Farouka, kallosa plancete. Po nich włosy są nawilżone, gladkie i błyszczące. Po dove i isanie są takie sobie. Nie lubię Kanebo, bo włosy raz są super, a innym razem suche, Nivea, bo włosy są czymś obklejone i Pantene Prov., bo włosy są suche. Fajny jest Timotei do blondu. Lubię Receptury Babuszki Agafii, czarną marokańska maskę i złotą ajurwedyjska maskę. Czarna jest zielona. Średnie są bungospa, dęba i Wella.
OdpowiedzUsuńDeba
UsuńŚrednie są bungospa.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam więcej jakie kosmetyki
do włosów miałam. Fajny jest Natur Vital, bo włosy są puszyste i L'biotice bez henny, bo włosy są piękne.
Bungospa.
OdpowiedzUsuńBingospa.
OdpowiedzUsuńRene Furterer jest świetny.
OdpowiedzUsuńPo Alterze włosy są niezłe. Po Johnson & Johnson z rumiankiem włosy nabrały złocistych refleksów. A ta polska firma szamponu chelatujacego z substancją rakotwórcza to Eva natura style... Dużo miałam marek naturalnych, których nie pamiętam.
OdpowiedzUsuńO i Wardi Shan szampon. Czyścił skórę, wzmacniał, włosy były puszyste i gładkie.
OdpowiedzUsuńLubię też Yves Rocher, Seboradin jest średni. Dermena i vax nie pomógł na wypadanie włosów. Maska L'orient była fatalna, Eveline średnia, turecka łaźnia super nawilzala włosy, vitalderm też dobrze nawilżala włosy, arganoil podobnie działała.
OdpowiedzUsuńLubiłam szampon z Włoch z siemienia lnianego i maski fior di magnolia. Miałam też mrs potters i była kiepska, lubiłam ziaje. Niestety, ale nie pamiętam wszystkiego.
OdpowiedzUsuńJak byłam dzieckiem, to uwielbialam studio gloria polena malwa i dawną Welle.
OdpowiedzUsuńAha, olejowalam włosy prawie każdym olejem. Kiedyś moje włosy uwielbiały olejowanie. Obecnie, nie stosuję olei, bo po zabiegu mam strąki, a nie piękne włosy.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest matrix jako maska do włosów.
OdpowiedzUsuńAjurwedyjskie oleje też mialam.
OdpowiedzUsuńLubię, ale bez efektu wow jest dla mnie Orientana.
OdpowiedzUsuńNie robiłam masek z imbirem. Maskę trzeba wymieszać z odżywką i olejem. Nie mogę olejów. Mam po strąki. Ja lubię jajko albo drożdże wymieszane z mlekiem lub aloesem. Nakładam tylko na skalp.
OdpowiedzUsuńMiałam Aussie najpierw wygładziła, a później spuszyla mi włosy. Była okropna . Nie mogłam jej zużyć.
OdpowiedzUsuńZ pielegnacji twarzy, ciała to lubię Loreala, Dermike i Eveline. Miałam większość produktów z drogerii. Peelingi lubię te naturalne. Lubię skin79, L'biotice. A makijaż to głównie loreale i Bourjois. Mam też inne produkty do makijażu. Lubię Chanel.
OdpowiedzUsuńLubię też revlona.
UsuńNie znoszę podkładu kanebo-zapycha mnie, nie lubię tuszu pupy, bo bardzo rozmazuje się, nie lubię tuszu Max factora, bo wychodzą mi po rzęsy, nie lubię tuszu Heleny Rubinstein, bo nie działa. Lubię Yves Saint Laurent, tusze Lancome, Loreala, Eveline i Bourjois. Z minerałów to Amilie Cosmetics. Lubilam Red Earth Secret Poision, Inglot, Revlon. Pasuje mi Lovely i Wibo oraz Joico.
UsuńLubię podkłady Lancome i kremy do rąk neutrogena.
UsuńNo i Scholl na stopy.
OdpowiedzUsuńLubię też półprodukty z zsk :)
OdpowiedzUsuńZa Apisem nie przepadam. To krem do twarzy.
OdpowiedzUsuńLubię Wellnes & Beauty i Tresori d'Oriente. Nawilżają a jak pachną.
OdpowiedzUsuńDo chłodnego blondu polecam treseme i John Frieda violet crush oraz Marię Nile i biosilk silver lights od Farouka. Dobra jest delia cameleo i Renegal. Nie polecam za to gencjany, bo nie wychładza włosów. Kiepski jest też szampon fioletowy z Rossmanna, bo wysusza włosy. Nie lubię też proteinowych masek, bo wysuszają mi włosy a trzymam je do 5-6 minut.
OdpowiedzUsuńMam już dwie wcierki, są to Joanna czarna rzepa i Satva anyż i lukrecja. Będę je używać jak skończę moje zapasy.
OdpowiedzUsuńZwracam uwagę na to, aby kosmetyk był bez substancji rakotwórczej. Kosmetyki,
OdpowiedzUsuńjakie wybieram jest bez tej substancji. Szampony i chyba odżywki Joanny zawierają tę substancję. Joanna rzepa wcierka jej nie zawiera...
Dzisiaj nałożyłam żel aloesowy na włosy i skalp. Później nałożyłam odżywkę z farby Loreal. Trzymałam to jedną godzinę. Zmylam szamponem Loreal Dream Kong i nałożyłam na kilka minut na włosy tę samą odżywkę. W skalp wtarlam Ducray peptydowy i mam niesamowicie nawilżone włosy :) Do szamponu dodałam glicerynę, gencjane, płyn facelle i olejek pichtowy z sosny syberyjskiej.
OdpowiedzUsuńDream Long.
OdpowiedzUsuńDzisiaj nabyłam wcierke Neboa do wypadających włosów. Ma pełno ekstraktów ziołowych.
OdpowiedzUsuńMam już Regenerum peeling trychologiczny enzymatyczny do włosów. Będę go używać na zmianę z aloesem, jajkiem i drożdżami.
OdpowiedzUsuńA i mlekiem:)
OdpowiedzUsuńHey, włosy mi odrastają po mezoterapii. Jeszcze nie jest idealnie, ale już dużo włosy mi odrosły. Zużyłam szampon, odżywkę i maskę z L'Oreal elseve color Vive do włosów farbowanych. Jest ten zestaw niezły. Teraz mam szampon L'Oreal elseve Dream Long. Na zestaw składają się: szampon, odżywka, którą już zużyłam, maska i krem. Też zestaw jest super. Włosy są nawilżone, ładnie pachnące i jedwabiste:). Użyłam też psikacza z gliss kura jedwab i keratyna. Użyłam Alfaparf ampułkę bez spłukiwania, oleokrem z L'biotici i olejek Loreal mythic oil Proffesionell.
OdpowiedzUsuńZrobiłam też płukankę z gencjany i na reszcie mam popielaty beż:-).
Dzisiaj na czystych włosach zrobiłam też Mezo.
OdpowiedzUsuńNie kupię kosmetyków rosyjskich że względu na wojnę na Ukrainie!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, nie kupujcie kosmetyków rosyjskich!!!
OdpowiedzUsuńHey, używam glinki ghassoul i zielonej do skóry głowy. Skalp był czysty dwa dni. Po trzecim dniu od mycia były już lekko tłuste. Skalp jeszcze lekko się błyszczy zaraz po myciu. Dzisiaj stosowałam drożdże do skalpu. Mam glinkę ghassoul i zieloną oraz peeling onlybio z kwasami i papaina. Dermatolog stwierdził, że mam stan zapalny a to były podrażnia po Mezo. Na reszcie nie błyszczy mi się skóra głowy. Jestem zachwycona peelingiem, drożdżami i glinką. Normalnie świeci mi się skóra głowy zaraz tuż po myciu...
OdpowiedzUsuńDzisiaj użyłam szamponu Loreal elseve Dream Long z płynem facelle i gencjana i olejkiem pichtowym oraz gliceryna. Nałożyłam maskę drożdżową na skalp i maskę z farby Garnier Olia. Zmylam. W suche włosy wtarlam ampułkę Alfaparf z diamentami i krem L'biotica z perłami oraz mythic oil od L'Oreal Proffesionell. Włosy są super:)
OdpowiedzUsuńHey, znalazłam tf treatment szampon i wcierke z tej firmy. Szampon wydaje się fajny. Wcierka zawiera komórki macierzyste i ekstrakt z palmy sabalowej. Miałam kosmetyki z zielonym groszkiem, palma sabałowa i komórkami macierzystymi z Seboradin fito cell i Seboradin Booster i nic mi nie pomogły... Dlatego nie kupię tf treatment wcierki...
OdpowiedzUsuńJest peeling trychologiczny bandi-ma olejek w składzie, więc odpada. Jest peeling skóry głowy z do flow i tolpa. W składzie mają tylko jeden kwas. To odpada, bo ja mam tłustą skórę głowy i potrzebuje różnych kwasów. Zostaje przy glince, jajku, drożdżach i peelingach z Regenerum, onlybio i Radicala.
OdpowiedzUsuńWitam, dzisiaj farbowałam Mamie włosy. Użyłam olejku jaśminowego z Orientany. Następnie farbowałam Mamie włosy mieszanką Garniera Olii 9.1 to b.jasny popielaty blond i 10.1 to b.b.jasny popielaty blond. Do farby dodałam oliwkę z oliwek, kwas hialuronowy, kolagen morski płukankę srebrną i fioletową. Do szamponu Loreal elseve Dream Long dalysmy kwas hialuronowy, facelle, olejek pichtowy z sosny syberyjskiej, glicerynę i gencjane. Później maska z Garnier Olia i psikacza z gliss kura jedwab i keratyna. Podcielam Mamie włosy na prosto. W suche włosy wtarlam ampułkę z Alfaparfu Semi do lino diament, Oleo krem z L'biotici z perłami i olejek Loreal Mythic oil Proffesionell. Włosy są popielate i nawilżone oraz gładkie. Mamie wypadło sporo włosów... Mama też malaskowala włosy na dwie minuty.
OdpowiedzUsuńDzisiaj zastosowałam drożdże i żel aloesowy z Seboradin fito cell booster. Szampon to L'Oreal Dream Long z płynem do higieny intymnej facelle, kwasem hialuronowym, kolagenem morskim, gencjana i gliceryna oraz olejkiem z sosny syberyjskiej. Maska to Garnier Olia. Ta odżywka jest bardzo tłusta. Włosy mi wyschną i nakładam Ducray peptydowy.
OdpowiedzUsuńDzisiaj kupiłam kallos omega. Miałam już latte, która puszyla mi włosy, blueberry, która mnie nie zachwyciła i placente, która śmierdziała, ale w działaniu była super. Jak wykoncze zapasy, to kupię algae, protox, aloe, banana i cherry.
OdpowiedzUsuńAlgae nie dla mnie, bo zawiera proteiny. Moje włosy nie nawidza protein. Mam jasny blond farbowane, a natura ciemny blond. Kupię protox, aloe, banana, cherry i color. Protein nie, z olejem arganowym nie, bo nie ma w składzie tego składnika i czekoladę nie, bo może przyciemniać.
UsuńWitam, dzisiaj zrobiłam maskę że spiruliny wg Twojego przepisu. Skalp spryskalam sprayem z aloesu, pokrzywy, skrzypu i zielonej herbaty. Później zastosowalam Twoją maskę że spiruliny. Włosy są lekko spuszone. W sucha skórę wtarlam spray peptydowy z Ducraya. Włosy są obciążone. Niestety. Popsikalam końcówki włosów psikaczem z Gliss kura. Zużyłam maski z farby Garnier Olia i maskę z Syossa oraz szampon L'Oreal Dream Long.
OdpowiedzUsuńZużyłam też spray peptydowy z Ducraya. On zageszcza włosy, ale przetłuszcza skórę głowy...
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś maskę do włosów bingospa z algami i masłem shea. Włosy po użyciu tej maski też były słuszne. Dodawałam różne algi do masek włosowych i dalej był puch...
OdpowiedzUsuńspuszone
OdpowiedzUsuńWitam, dzisiaj zrobiłam sobie spray robiony samemu. Zrobiłam napar ze skrzypu, pokrzywy, zielonej herbaty, aloesu. W długości i końce spryskalam Schwarzkopf Proffesionell z Q10. Trzymałam to 40 minut. Nałożyłam szampon L'Oreal elseve z olejem jojoba (szampon pachnie masłem kakaowym. Pięknie), gliceryna, gencjana, olejem pichtowym z sosny syberyjskiej, kolagenem morskim, kwasem hialuronowym i facelle z aloesem i kwasem mlekowym. Na włosy nałożyłam maskę z Syossa na jedną minutę. Zmylam. W suche włosy wtarlam ampułkę z Alfaparfu Semi di lino diament, Oleo krem z L'biotici z perłami i olejek Loreal Mythic oil Proffesionell. Włosy są super, są nawilżone i gładkie oraz błyszczące.
OdpowiedzUsuńMam stan zapalny skóry głowy. Myślę, że to od Mezoterapii... Lekarstwo już zamówione. Dzisiaj kupiłam szampon i odżywkę z L'Oreal elseve do chłodnego blonu. Zamówiłam też szampon Vichy do włosów tłustych. Zobaczymy jak się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńChciałam zamówić tf treatment szampon do włosów. W składzie ma miód, który zaczopuje mieszek włosowy i w efekcie mieszek ma tluszcz, a to doprowadza do wypadania włosów. Mieszek nie może oddychać, bo są grudki tłuszczu w nim. Tak przeczytałam na stronie pewnej pani Trycholog. Miód stosujemy tylko od ucha w dół.
OdpowiedzUsuńJa lubię Johna Friede do blondu. Dzisiaj zamiast Friedy wzięłam Loreal elseve do chłodnego blondu.
OdpowiedzUsuńJuż mam szampon Vichy do włosów przetłuszczających. Lekarstwo w skórę głowy przeciw zapaleniu już użyte.
OdpowiedzUsuńWitam, dzisiaj kupiłam L'Oreal elseve szampon z glinką i kwasem hialuronowym, farbę Garnier Olia 9.1 to b.jasny blond popielaty i Loreal serum z kwasem hialuronowym. Maski z tej serii już nie ma... Chciałabym maski z L'Oreal z kwasem hialuronowym. Zapalenie skory głowy schodzi. Maska kallos color nie zawiera silników, to odpada. Ma tylko olejek lniany. Kupię jeszcze, jak zużyję zapasy, L'Oreal maskę z kwasem hialuronowym i kallos protox, banana i cherry. W Hebe z tych kallosow mam tylko cherry...
OdpowiedzUsuńOdżywka L'Oreal z kwasem hialuronowym zawiera SLS, więc odpada, maska z tej samej serii zawiera dwa silikony. Jeden mi odpowiada. Dwa silikony za mocno wygładzają moje włosy. Kupię tylko kallosa banana, cherry i protox. W Hebe jest tylko cherry...
OdpowiedzUsuńPo silikonach i olejach mam strąki, a po proteinach mam puch...Dobrze sprawują się hukamenty, jak nie jest wilgotno. Mam zdrowe włosy. Farbuje je delikatnie na jasny blond.
OdpowiedzUsuńPatrzyłam na micelarne szampony Nivea. W składzie mają olejek macadamia. Odpada, bo to natlusci mi skalp...
OdpowiedzUsuńPo szamponie L'Oreal elseve do włosów suchych z olejem jojoba włosy przetłuszczają mi się bardziej. Muszę myć włosy co dwa dni. Ciekawi mnie szampon i odżywka Rene Furterer okara blond z okara i cytrusami. Ten zestaw ma rozjaśniać włosy i nie zawiera silników. Kupię okare i kallosy.
OdpowiedzUsuńDzisiaj umyłam włosy Loreal elseve do włosów suchych. Do szamponu dodałam gencjane, płyn facelle z aloesem i kwasem mlekowym, glicerynę, kolagen morski, kwas hialuronowy, olejek pichtowy z sosny syberyjskiej. Nałożyłam odżywkę z Garnier Olia i zmylam. Wyplukalam włosy w plukance aloesowej. Wetre we włosy ampułkę Alfaparf z diamentami, L'biotice z perłami i olejek L'Oreal Proffesionell mythic oil.
OdpowiedzUsuńRene Furterer okara blond zawiera trzcinę cukrowa a to usztywnia włosy i powoduje rozwój drobnoustrojów! Lepiej stosować olejek cytrynowy i też rozjaśnia się włosy.
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam peeling cukrowy ale zupełnie mi nie służył. Teraz wybieram kawowy 😁
UsuńKosmetyki przeciwłupieżowe zawierają rakotwórcze substancje!
OdpowiedzUsuńKtóre dokładnie?
UsuńZamówiłam sobie olejek cytrynowy i pomarańczowy. Zapalenie skóry głowy przeszło. Miałam je po Mezo... Szampon Pantene Prov na objętość zawiera miete, która nawilża włosy, sprawia, że włosy lepiej się układają, ale też przyciemnia włosy. To odpada...Mam wcierki przyciemniające włosy, ale zależy mi na poroście włosów. Wcierki wcieramy tylko w skalp i tak włosy rozjaśnie farbą, a szamponem myję całe włosy... Kiedyś używałam olejku rycynowego na całe włosy i z poziomu 10, czyli b.b.jasny blond włosy pociemnialy do poziomu 8, czyli jasny blond. Był też brak słońca. Teraz po plukankach rozjaśniających włosy mam je jasne, mimo braku słońca. Garnier goodbye damage i Kerastase chronologiste zawierają amle, która przyciemnia włosy. To odpada...
OdpowiedzUsuńZ poziomu 10 do 8 to całkiem sporo 😱
UsuńDzisiaj zastosowałam szampon L'Oreal elseve Dream Long z płynem do higieny intymnej facelle z aloesem i kwasem mlekowym, glicerynę, kolagen morski, kwas hialuronowy, olejek pichtowy z sosny syberyjskiej, gencjane. Na minutę nałożyłam odżywkę z Castinga L'Oreal z mleczkiem pszczelim. Zmylam i wyplukalam włosy w plukance aloesowej. Nałożę jeszcze lekarstwo na zapalenie skalpu i wetre ampułkę Alfaparf z diamentami i krem L'biotica z perłami i olejek Loreal Mythic oil Proffesionell. Włosy są super nawilżone.
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam facelle ale mocno plątał mi włosy 😑
UsuńDzisiaj farbowałam włosy moją ulubioną farbą. Wyszło pięknie. Dodałam kwas hialuronowy do farby. Szampon to L'Oreal elseve z olejem jojoba, dodałam do szamponu kwas hialuronowy, olejek pichtowy z sosny syberyjskiej, glicerynę, kolagen morski, gencjane, płyn facelle z aloesem i kwasem mlekowym. Maska to L'Oreal elseve color Vive. W suche włosy wtarlam ampułkę z Alfaparfu Semi di lino diament, Oleo krem z L'biotici z perłami i olejek Loreal Mythic oil Proffesionell. Włosy są super nawilżone i gładkie.
OdpowiedzUsuńCudowna pielęgnacja ! Podziwiam 🥰
UsuńPirodixina jest rakotwórcza. Ten składnik zawiera sktzypowita. Niestety nie pamiętam jaki składnik jest rakotwórczy w szamponach przeciw lupiezowych. Zastosowałam szampon ten, co ostatnio z dodatkami tymi samymi, co poprzednio. Nałożyłam banfii i Vichy ze stemoxidina. Nic nie piekło. Maska to L'Oreal elseve color Vive.
OdpowiedzUsuńJeśli wypadają Ci włosy, to zbadaj hormony, w tym prolaktynę i sumplementuj żelazo. Ja prolaktynę mam piękną, a była podwyższona. Zmieniłam lęki i prolaktyna jest ok. Włosy leciały mi garściami a wcierki tylko trochę pomagały. Biorę żelazo z witaminą c i po myciu włosów wypada z 8 sztuk, a po farbowaniu jest tak samo. Bierz żelazo i pożegnaj wypadanie włosów.
OdpowiedzUsuńZmieniłam lęki.
OdpowiedzUsuńLeki
OdpowiedzUsuńZużyłam już szampon do włosów suchych z olejem jojoba Loreal elseve magiczna moc olejków. Myłam nim głowę nie tylko ja. Skóra głowy mniej się świeci, a włosy zgestnialy. Na reszcie nie mam łysych placków. Kuracje pomogły w 80%. Mogłoby być jeszcze lepiej. Byłam bardzo chora. Kończę antybiotyk i czuję się dobrze. A Ty jak się czujesz?
OdpowiedzUsuńDzisiaj kupiłam farbę do włosów Garnier Olia 9.1 to b.jasny blond popielaty dla Mamy, kupiłam też maskę do włosów suchych L'Oreal elseve z kwasem hialuronowym i ampułki z placenta do skóry głowy firmy Alwayss.
OdpowiedzUsuńTo Allways
OdpowiedzUsuńJest jeszcze szampon Seborin Schwarzkopfa. Szampon ten zawiera SLS i kofeinę. Myślę, że będzie wysuszal... Nie kupię go. Skład jest bardzo wysuszający. Znasz może dobry szampon oczyszczający do włosów tłustych i normalnych końców w kierunku lekko suchych?
OdpowiedzUsuńDzisiaj zastosowałam szampon do włosów suchych L'Oreal elseve Magiczna moc olejków z olejem jojoba. Do szamponu dodałam glicerynę, gencjane, płyn facelle z aloesem i kwasem mlekowym. Maska to Garnier Olia. Przed myciem nałożyłam banfii wcierke. Nic mnie nie piekło. Na suche włosy nałożę wcierke Vichy ze stemoxidina i polifenolami, a w długości i końce dam Gliss Kurt z jedwabiem i keratyna.
OdpowiedzUsuńHey, chciałam kupić BANDI ekstrakt na wypadające włosy. W składzie jest m.in. olejek migdałowy i silikon. Tak samo jest w ekstrakcie przeciw tłustej skóry głowy. To odpada, bo ja mam tłustą skórę głowy. Nie lubię olejów i silikonow. Chyba, że używam ich od ucha w dół. Chciałam kupić BANDI Tricho Estetic lotion przyspieszajacy wzrost włosów. W składzie znajduje się m.in. kwas mrówkowy, który spowalnia wzrost włosów...!!!! I to stosuje się na skalp...
OdpowiedzUsuńJeszcze jest wcierka prosalon Hebe, która jest niedostępna w sklepach i online i wcierka, do której nie mam zaufania i nie kupię jej to bebio Ewy Chodakowskiej. Nie lubię tej kobiety tak jak nie lubię Kazadi...
OdpowiedzUsuńJest wcierka dermedic i Seboradin ale zawiera składniki rakotwórcze
OdpowiedzUsuńMiałam każdy Seboradin do wypadających włosów i nic mi nie pomogły...
OdpowiedzUsuńDzisiaj zastosowałam banfii wcierke i Vichy wcierke. Szampon to L'Oreal elseve z olejem jojoba. Dodałam do szamponu facelle z aloesem i kwasem mlekowym, glicerynę, gencjane i olejek pichtowy z sosny syberyjskiej. Maska to L'Oreal elseve color Vive. We włosy wtarlam ampułkę z Alfaparfu Semi di lino diament, Oleo krem z L'biotici z perłami i olejek Loreal Mythic oil Proffesionell. Włosom zrobiłam płukankę z gencjany. Włosy są super nawilżone i gładkie i lśniące. Kolor jest lekko chłodniejszy.
OdpowiedzUsuńWłosy nabłyszczylam sprayem z Gliss kura z jedwabiem i keratyna.
OdpowiedzUsuńSzmaragdzie, dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności i samych sukcesów z okazji Świąt Wielkanocnych. Jeśli chcesz zobaczyć jak wychodzi L'Oreal Recital Prefernce 10.21 Stockholm b.b.jasny opalizujący blond i L'Oreal Casting creme gloss kolor b.b.jasny popielaty blond 10.10 to wejdź sobie na blog monyrki. Mnie wychodzi tak jak jej. A jak wychodzi L'Oreal Recital Prefernce 9.1 to b.jasny blond popielaty, to wejdź proszę na blog blond bunny.
OdpowiedzUsuńJuż zużyłam szampon L'Oreal elseve Magiczna moc olejków z olejem jojoba do włosów suchych. Stosowałam go nie tylko ja i myłam nim szczotki i grzebienie. Był za bardzo nawilżający. Musiałam myć głowę co drugi dzień. Normalnie myję włosy co trzy dni.
OdpowiedzUsuńJest jeszcze wcierka Garden Planet od Kontigo. Zawiera ona olejek z czarnuszki i olejek migdałowy. Dlatego odpada, bo ja mam tłustą skórę głowy.
OdpowiedzUsuńJest nowość w Hebe. To wcierka Sielanka ze skrzypem i olejkiem z pestek z jeżyn. Nie mogę używać olejów, bo mam przetłuszczający się skalp.
OdpowiedzUsuńWszędzie nie ma mojej ulubionej farby do włosów. Jest to Syoss Oleo Intense chłodny blond 9-11. Ta farba nadaje zimny i beżowy blond. Szmaragdzie spróbuj jej koniecznie :)
OdpowiedzUsuńWitam, stosuję wcierke banfii i Vichy ze stemoxidina densi solutions dercos techique i podczas mycia wylatuje mi 7 włosów, a podczas farbowania jest tak samo i podczas czesania wylatuje mi 2 włosy. Biorę także żelazo i witaminy na włosy. Po malu pozbywam się prześwitów na skórze głowy.
OdpowiedzUsuńDzisiaj zastosowałam szampon do włosów suchych L'Oreal elseve Total Repair 5 Extreme zmieszałam go z wodą, gencjana,
OdpowiedzUsuńolejkiem z drzewa herbacianego i facelle z aloesem i kwasem mlekowym. Przed myciem dałam wcierke banfii. Nałożyłam maskę L'Oreal elseve color Vive i Polakami włosy płukanka rozjaśniająca włosy. W suche włosy wetre wcierke Vichy ze stemoxidina i polifenolami a w końcówki ampułke Alfaparf Semi di lino diament, krem L'biotica z perłami i olejek Loreal Mythic oil Proffesionell. Dzisiaj chciałam kupić wcierke onlybio, ale nie kupiłam, bo zawiera kozieradkę, która powoduje wypadanie włosów i pirodixine, która jest rakotwórcza i do tego niszczy kod DNA! Sktzypowita też zawiera pirodixine!!!
i Polakami włosy płukanka rozjaśniająca włosy
OdpowiedzUsuńi polalam włosy
OdpowiedzUsuńMiałam całą serię Oceanic do włosów wypadających i nic mi nie pomogły...
OdpowiedzUsuńWłosy po Oceanic szybciej rosły, ale nie zagęściły się...
UsuńJest jeszcze seria do włosów wypadających Trichology w Rossmannie, ale ma za ubogi skład...
OdpowiedzUsuńSą jeszcze ampułki do włosów wypadających do mezoterapii mikroiglowej Farmona. Zawierają one trichogen, który nic mi nie pomogl. Jantar i Radicala zawierają Trichogen. Ampułki Farmony zawierają witaminę B3, która zagęszcza włosy i hamuje przetłuszczanie się włosów i biolin, który jest prebiotykiem. Biolin nawilża i stwarza odpowiednie pH skóry głowy. Z zagęszczania włosów jest tu tylko witaminą B3. Trochę to ubogi skład...Ja tego nie kupię. Tym bardziej, że prebiotyki mam w wcierke neboa a witaminę B3 mam w ampulkach Vichy. Wolę skład bardziej odżywczy.
OdpowiedzUsuńTo L'Oreal elseve ma bardziej odżywczy skład niż ampułki Farmony...
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, to ampułki Kerastase zawierają m.in. witaminę B3. Vichy nie zawiera witaminy B3. Kerastase zawiera różne witaminy, stemoxidina, sp94 i polimer teksturujacy. A Kerastase mam. Farmona na porost włosów zawiera tylko witaminę B3...Dla mnie to za ubogi skład...
OdpowiedzUsuńJest jeszcze wcierka do włosów Sielanka, ale zawiera olejek. To odpada, bo ja mam tłustą skórę głowy.
OdpowiedzUsuńJest jeszcze wcierka Eveline z peptydami. Nie ma jej w Hebe. A z Internetu nie będę jej zamawiać. Poczekam jak będzie dostępna w Hebe. Jest wcierka The Oridary dostępna w Sephorze. Zawiera ona peptydy, ale strasznie uczula. Tak o niej czytałam... Nie kupię jej. Nawet na opakowaniu jest napisane, że silnie uczula... Za to skończyłam wcierke peptydowa z firmy Ducray. Ładnie mi zagęściła włosy. Używałam jej do mezoterapii mikroiglowej skóry głowy.
OdpowiedzUsuńSą jeszcze masazery do skóry głowy, ale bolą przy użyciu i strasznie koltunia włosy. Mogą też wyrywać włosy. Takie opinie o nich przeczytałam... Nie kupię ich. Mam Mezo roller do mezoterapii i po używaniu go nabawiłam się zapalenia skóry głowy. Wyleczyłam się sterydami... Za bardzo używałam tego rollera! Teraz mam przerwę od Mezoterapii i używam tylko wcierke. Wrócę do Mezo, ale robić to będę delikatniej. Czasem mam zaróżowioną skórę głowy, bo wcierki rozgrzewają mi skórę głowy.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam kamiwaze, loton provit (już niedostępny) i Vichy ze stemoxidina. Teraz też mam ze stemoxidina szampon i ampułki. Pomogły. Zagęściły włosy i włosy szybciej rosły. Miałam Orientane: szampony, odżywki, toniki i wcierki- pomogły trochę.
OdpowiedzUsuńA Seboradin i Radicala oraz Jantar i olejki ajurwedyjskie nie pomogły...Oleje za bardzo tłuszcza mi skalp. Używałam kiedyś olejków do skalpu w różnych maskach samorobionych i może pomagały, ale skalp był tłusty!
OdpowiedzUsuńNafta kosmetyczna mi pomagała, ale skóra głowy była tłusta...
OdpowiedzUsuńNakładam też aloes Holika Holika, kiedyś gorvita i robię też płukanki rozjaśniajace włosy, z aloesu i siemienia lnianego.
OdpowiedzUsuńProdukty Dermedic i farby Delia Cameleo zawierają rakotwórcze substancje...
OdpowiedzUsuńPonownie zagęściły się moje włosy:) Kuracje pomogły mi w 85 % Bardzo cieszę się:)
OdpowiedzUsuńW Rossmannie pełno jest wcierek z kozieradka, która powoduje wypadanie włosów oraz wcierek z palmą sabałowa, która też jest polecana po depilacji, aby ograniczyć wzrost włosów...
OdpowiedzUsuńJest wcierka do włosów Equilibra Tricologica i czytałam o niej, że podczas jej używania skóra głowy bardzo boli i piecze, a dodatkowo zawiera olejek arganowy, który przetłuszcza skórę głowy...
OdpowiedzUsuńTo, co mi teraz pomogło na prześwity na skórze głowy i wypadanie włosów to Vichy z aminexilem sp94, Vichy ze stemoxidina i polifenolami oraz mezoterapia mikroiglowa z Ducray z peptydami:) Była jeszcze kamiwaze i ampułki z Vichy ze stemoxidina. Ampułki Vichy ze stemoxidina są już wycofane...A były super.
OdpowiedzUsuńPomagał mi również dermaglin z glinką i loton provit na wypadające włosy. Oba produkty są już wycofane...
OdpowiedzUsuńJest wcierka Tolpa i Marion enjoy fruit. Tolpa ma ubogi skład, a wcierka trust my sister ma palmę sabałowa, która powoduje spowolnienie wzrostu włosów... Jeśli już to może kiedyś kupię wcierke z Mariona. Ta wcierka jest tania.
OdpowiedzUsuńWcierka Marion bardziej nawilża włosy i zapobiega łamaniu się włosów niż ich wzmacnia. Tak przeczytałam w necie. Nie kupię jej...
OdpowiedzUsuńCzytałam o wcierce Nowa kosmetyka i często ona podrażnia skórę głowy... Nie wiem, czy nie kupić Mariona wcierke rokitnikowa...Mam na prawdę gęste włosy i bardzo się cieszę z tego powodu:)
OdpowiedzUsuńRobię włosom płukanki rozjaśniajace włosy i włosy są cieplejsze... Zużyję i nie kupię już tych składników do płukanek włosowych. Patrzyłam na szampon i ampułki Yves Rocher zawierają składniki rakotwórcze i bardzo uczulają. Do tego niszczą kod DNA, szybciej chce się słodyczy i sprzyjają rozwojowi bakterii i grzybów, drobnoustrojów oraz bardzo sklejają włosy...Ja tego nie kupię...
OdpowiedzUsuńZużyłam już szampon do włosów suchych L'Oreal elseve Total Repair 5 Extreme. Był o.k. Włosy myłam co 3 dni. Teraz mam szampon z Gliss kura z perłami i keratyna. Dodaje do niego facelle z aloesem i kwasem mlekowym oraz mieszam go z kwasem hialuronowym i gliceryna, gencjana i olejkiem cytrynowym. Maska to L'Oreal elseve Dream Long, która jest świetna. Pięknie nawilża włosy. Wcierka to banfii i maska drożdżowa z Seboradin Booster z groszkiem i palma sabałowa. Wtarlam ampułkę Alfaparf Semi di lino diament Oleo krem z L'biotici z perłami i olejek Loreal Mythic oil Proffesionell. W skalp wtarlam wcierke Vichy ze stemoxidina i polifenolami.
UsuńWłosy mi odrastają :) Przestaje farbować całe włosy. Będę robić tylko refleksy blond farba.
OdpowiedzUsuńChciałam kupić dobrą wcierke do włosów. Przeważnie wszystko jest z olejkami, rakotwórczymi składnikami i silikonem... Silikon i olejki odpadają, bo mam tłustą skórę głowy.
UsuńPatrzyłam na serum elfy, bo kiedyś miałam odżywkę z tej firmy z rzepą i mi pomagała na wypadające włosy, ale serum elfy ma łopian w składzie, a produkty z łopianem nic mi nie pomogły. Miałam babuszke Agadir lopianowa i green pharmacy. Strata kasy. Jest w naturze hair+biotic. Chyba nowość. W składzie zawiera ethanolamine, która jest dodawana do farb zamiast amoniaku...Wiesz, jak to niszczy włosy...
OdpowiedzUsuńBabuszke agafii
OdpowiedzUsuńSerum łopianowe z elfy zawiera olejek z awokado. To odpada, bo ja mam tłustą skórę głowy.
UsuńWcierka onlybio zawiera hennę która zrudza włosy a wcierka Sielanka zawiera miód który zaczopuje mieszek włosowy.
UsuńJest jeszcze wcierka Eveline i ampułki revulee z papryczką chilli. Miałam kiedyś olejki z papryczką i strasznie parzyły mnie w głowę i nic nie pomagalo...Tę olejki to green pharmacy i samo robiony.
OdpowiedzUsuńEcolab wcierka zawiera olejki w składzie. To odpada bo ja mam tłustą skórę głowy.
UsuńJest wcierka klorane, ale w składzie zawiera pantolactone to syntetyczny humektant: działa nawilżająco i zmiękczająco, nie wnika w skórę, ale tworzy na jej powierzchni warstwę okluzyjna (zapobiegającą TEWL). Okluzja to powłoka (film) tworzona na skórze. Czyli włos nie oddycha i wypada...A pirodixina nie jest rakotwórcza. Przepraszam za błąd. To witamina b6. Skrzypowita jest o.k.
UsuńJest seria hair biotic z drogerii natura. W składzie zawiera ethanolamine, która jest dodawana do farb do włosów, zamiast amoniaku! Wiesz jak to niszczy włosy...
UsuńYves Rocher ampułki i szampon oraz Rene Furterer okara blond zawiera cukier a to skleja włosy i stanowi pożywkę dla bakterii i grzybów. Podobnie jak maska sylveco z olejem kokosowym i lnianym...
UsuńWcierka anwen jedna zawiera kozieradkę, która nie jest zalecana w łysieniu androgenowym, a druga wcierka anwen zalecana jest do włosów suchych. Suchych włosów nie mam. Są przetłuszczające się i kozieradka zwiększa wypadanie włosów na tle androgenowym...
OdpowiedzUsuńSą wcierki z palmą sabałowa, która nie działa na łysieniu androgenowe, a powoduje, że włosy nie odrastają i niektóre wcierki zawierają jedwab, który tworzy film na skórze i włosy nie oddychaja i wypadają... Tę wcierki to vitapil i photocare oraz klorane. Joanna rzepa w ampulkach i Equilibra wypalają skórę głowy. Tak przeczytałam. Mam za to rzepę Joanny lotion. On ma być o.k.
UsuńPhytocare
UsuńJest Biotebal szampon i odżywka z cukrami i silikonem trudno zmywalnym. To nakładasz na skalp. Cukry to pożywka dla bakterii i grzybów, a silikon sprawia, że włosy nie oddychaja i wypadają...Long for hair szampon i odżywka nic nie pomagalo... Może włosy trochę szybciej rosły.
UsuńSą wcierki venity z henną, które zrudzaja włosy... Nie kupię ich.
UsuńSą wcierki farmaganu. To linia kosmetyków Maniewskiego. To znany fryzjer. Ampułki zawierają trzy parabeny, witaminę B5 i minerały. Ja minerały mam w Seboradin Booster i glinkach do skóry głowy. Skład ma kiepski a kosztuje 226 zł. Wolę Vichy i Kerastase. Minerały nic mi nie pomogły na wypadanie, a witamina B5 prawie nic nie pomaga na moje wypadanie...
UsuńJuż zużyłam szampon Gliss kur z perłami i keratyna. Szampon zawiera SLS i silikony. Myłam nim głowę co trzy dni. Myłam nim głowę nie tylko ja, ale i szczotki i grzebień.
OdpowiedzUsuńJest wcierka bingo spa że skrzypem polnym. Kosztuje ponad 50zl+przesyłka. Ja zalewam skrzyp, pokrzywę, rumianek, miętę, melisse, zielona herbata i dodaje sok z aloesu. Zaparzam zioła w niewielkiej ilości wody i do chłodnego naparu dodaje sok z aloesu. Wlewam do butelki typu spray i pryskam skalp tym wywarem. Po godzinie myję skórę głowy.
UsuńMożna też zalać 3 saszetki skrzypu w niewielkiej ilości wody. Wystudzić i przelać do butelki typu spray i stosować na skalp przed myciem. Efekt będzie jak wcierka bingo spa że skrzypem. Ja tak robię.
UsuńJest wcierka bingo spa z drożdżami piwnymi. Mnie drożdże zapobiegają wypadaniu włosów i przyspieszają porost włosów. Nie zagęszczają one włosów. Chyba tego nie kupię. Wcieram Vichy i skrzyp. Mam masę baybikow. Mnie zależy na przestaniu wypadaniu włosów, szybszym poroście i zagęszczeniu włosów.
UsuńPoza tym drożdże trzeba zmywać ze skóry głowy. One nie zagęszczają włosów...
UsuńJak dla mnie genialny! Często do niego wracam!
OdpowiedzUsuń