Strony

Błyszczyk do ust - Czy może konkurować z uwielbianą przez wszystkich matową pomadką ? - Revers Vivat Shine Liquid Lipstick nr 4 Seville

Metaliczny blask



Dzisiaj wpis w iście błyszczącym stylu ! Błyszczyki, a szczególnie te iskrzące, wspominam jako mój totalny niezbędnik w czasach gimnazjum 😁. Te kilkanaście lat temu był to zdecydowany hit i must have moich młodzieńczych lat. Czy błyszczyki przetrwały w mojej kosmetyczce do dziś ? Może Was zaskoczę, ale TAK ! Z tą różnicą, że dzisiaj sięgam głównie po produkty cieliste, w kolorze nude lub szkliste. Są idealnym dopełnieniem codziennego makijażu. Uważam, że to niezobowiązujące i dziewczęce wykończenie każdej stylizacji.




Błyszczyki iskrzące w moim mniemaniu odeszły do lamusa i omijam je szerokim łukiem. Jednak zdarza mi się zaszaleć na rzecz błyszczyków metalicznych. Są równie efektowne i urozmaicają prosty, stonowany makijaż. Zdecydowanie na polecenie zasługuje pomadka do ust w płynie marki Revers, czyli Vivat Shine Liquid Lipstick.




Gama kolorystyczna jest niezwykle bogata, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Mój odcień to numer 4, czyli Seville. Kolor to piękny róż z metalicznym wykończeniem. Barwa jest niezwykle efektowna utrzymana w ciepłej tonacji. Drobinki są mocno zmielone i jest ich tak dużo, że tworzą taflę odbijającą światło na różne barwy.




Produkt zamknięty jest w standardowym opakowaniu typowym dla błyszczyków o pojemności 5 ml. Ma fantastyczny zapach - bardzo słodki, który porównałabym do czekolady. Można ją zakupić TUTAJ za niecałe 15 zł. Po więcej informacji zapraszam na stronę Revers.




Pomadkę nakłada się bardzo wygodnie za pomocą aplikatora. Produkt jest gęsty i trzyma się wyrysowanych granic. Niestety skleja usta i samo noszenie bynajmniej dla mnie nie jest komfortowe. 




Utrzymuje się na prawdę długo i cały czas wygląda nienagannie. Nie wysusza się, nie kruszy. Jedynie minimalnie zbiera się od wewnętrznej strony ust. Trzeba mieć na uwadze, że może przechodzić na zęby. Posiada bardzo dobre krycie i to już przy pierwszej warstwie.


Udostępnij ten post

9 komentarzy :

  1. jakoś kompletnie nie przepadam za błyszczykami (pomadki w płynie jak najbardziej!), a metalicznego chyba jeszcze nigdy nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja go oddałam teściowej bo średnio mi się efekt na moich ustach podobał :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny kolor ale ciekawa jestem jakby wyglądał na ustach :) cena bardzo atrakcyjna

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor ładny, ale dla mnie to za duży połysk ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię produkty od Eveline, ale ten błyszczyk kompletnie do mnie nie przemawia. :D

    OdpowiedzUsuń