Dla każdego coś dobrego...
Rzadko decyduje się na recenzowanie perfum. Należę do grona osób, które nie przepadają za częstą zmianą zapachów. Mam już swoje sprawdzone i ulubione nuty, a szukanie nowych niespecjalnie mnie kręci ;). Mój nos jest dość czuły na wszelkie mocne, ciężkie i mdlące perfumy, które pomimo tego, że przy zakupie wydają się idealne to jednak, gdy są już moje okazują się zbyt przytłaczające. Co w moim przypadku najczęściej kończy się bólem głowy :(.
Tak czy inaczej jestem pewna, że większość z Was uwielbia otaczać się coraz to nowym zapachem i pewnie niejedna ma niezłą kolekcję swoich ulubieńców! Dlatego dzisiejszy post będzie dotyczył własnie wód toaletowych, które wpadły w moje ręce już dość dawno, lecz natłok codzienności uniemożliwił mi pokazanie Wam ich wcześniej. Mowa o trzech pięknych, ale jakże różnych zapachach Dagmar od Świt Pharma.
Magnolia
"Zmysłowy i uwodzicielski zapach dla romantycznej i subtelnej kobiety. Bazę kompozycji stanowią cedr i paczula, zaś w nucie głowy rozbrzmiewają słodkie, owocowe akordy.
Nuty zapachowe DAGMAR MAGNOLIA:
Głowy: czarna porzeczka, mandarynka, grejpfrut
Serca: magnolia, jaśmin, kwiat pomarańczy
Bazy: paczula, drzewo sandałowe, cedr, wanilia, piżmo"
Zdradzę Wam od razu... Magnolia to mój ulubiony z tych trzech zapachów! Woń jest dla mnie idealna - lekka, słodka, kwiatowa i tylko trochę owocowa. Zapach jest subtelny i rześki, ale nie mdły. Wyczuwam w nim nuty wanilii i kwiatów, a cytrusy bardzo subtelnie. Jest świetnym dopełnieniem dziennych stylizacji. Przede wszystkim nie jest ciężki i przytłaczający, zatem dla migrenowców w sam raz.
Wyczuwam go do 4 h na skórze i nieco dłużej na ubraniu. Taki czas w zupełności mnie satysfakcjonuje i jeśli mam ochotę to z chęcią sięgam po niego znowu, gdy woń się ulotni. Powiem szczerze, że nie ruszam się z domu bez kilku mgiełek Magnolii ;)
Lily
"Czarująca i lekka kompozycja dla nowoczesnej i dynamicznej kobiety. Inspiracją dla stworzenia zapachu były pełne egzotycznych kwiatów ogrody botaniczne.
Nuty zapachowe DAGMAR LILLY:
Głowy: brzoskwinia, jabłko, zielony hiacynt
Serca: lilia, róża, jaśmin
Bazy: bursztyn, piżmo"
Ten zapach zajął zaszczytne drugie miejsce choć na początku nie byłam do niego przekonana i stawiałam go na końcu. Lilia w pierwszej fazie ma specyficzny i nieco zbyt mocny zapach jak dla mnie. Przy bliższym poznaniu okazuje się jednak dość słodką i wyrazistą wonią. Wyczuwam w niej nutki kwiatów, głównie lilii oraz dojrzałej, soczystej brzoskwinki. Mam wrażenie, że zapach stworzony jest dla zmysłowej i młodej kobiety.
Trwałość jest identyczna jak w przypadku Magnolii.
Sunflower
"Ciepły, energetyczny zapach idealny na dzień dla wiecznej optymistki. To lekka, kwiatowa i niezwykle kobieca kompozycja, odpowiednia na każdą porę dnia.
Nuty zapachowe DAGMAR SUNFLOWER:
Głowy: kwiat pomarańczy, melon, brzoskwinia
Serca: irys, róża herbaciana, cyklamen, osmantus
Bazy: drzewo sandałowe, mąkla tarniowa, piżmo, bursztyn"
Słonecznik spadł z drugiego na trzecie miejsce. Wyczuwam w nim najbardziej zapach melona, ale przełamanego wonią róży. Dość osobliwe połączenie i niezwykle intensywne, które najbardziej pasuje do kobiety dojrzałej i pewnej siebie. Sunflower jest najbardziej wyrazistym i ciężkim zapachem wśród wód perfumowanych Dagmar. Zapewne dlatego stawiam go na trzecim miejscu, bo w pewnym momencie zaczyna mnie męczyć. Trwałość (jak na złość :D ) słonecznika jest najdłuższa i utrzymuje się do 6 h.
Jestem ciekawa Waszych opinii :) Wolicie bardziej wyraziste i intensywne, czy zwiewne i lekkie zapachy ? :)