Takie małe zło
Dzisiaj chcę Wam przedstawić produkt, który na prawdę fajnie się u mnie sprawdził, ale... no właśnie... czytajcie uważnie 😊
Opis produktu:
Szampon Isana Professional Repair Nutrition jest przeznaczony do włosów mocno zniszczonych, zmęczonych i słabych. Szampon odbudowujący zawiera kompleks odżywczo-regenerujący, dzięki któremu działa bardzo silnie i dogłębnie przenika aż do włókien włosowych. Szampon nawilża włosy i wzmacnia ich naturalną strukturę, jednocześnie ich nie obciążając. Łagodnie oczyszcza i wygładza uszkodzone powłoczki włosów. W efekcie zwiększa się połysk włosów i ich naturalną witalność. Szampon odżywczy i odbudowujący; zawiera wartościowy ekstrakt z ziaren owsa czarnego i prowitaminę B5; wykorzystuje technologię jonową dla zapobiegania "latającym włosom". Potrójny efekt formuły: zwiększa wytrzymałość włosów; wzmacnia włosy i zapewnia im zrównoważony poziom wilgotności.
Skład:
Aqua woda, Sodium Laureth Sulfate (detergent, substancja myjąca, odtłuszczająca, może podrażniać), Cocamidopropyl Betaine (związek chemiczny pozyskiwany z oleju kokosowego - myje, pieni się, działa łagodząco), Parfum zapach, Sodium Chloride (substancja polerująca, ścierająca, zagęszcza, może podrażniać), Panthenol (prowitamina B5 - nawilża, łagodzi podrażnienia, ułatwia gojenie), Polyquaternium-10 (pieni się, zwiększa poślizg, zagęszcza), Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein (proteiny zbożowe - zapobiega elektryzowaniu, wygładza, pogrubia, wypełnia uszkodzenia, ułatwia rozczesywanie, wzmacnia, nawilża, odżywia),
Avena Strigosa Seed Extract (ekstrakt z nasion owsa szorstkiego - nawilża, łagodzi stany zapalne), Lecithin (lecytyna - nawilża, wygładza, zmiękcza, odżywia), Glycerin (gliceryna - nawilża), Glycol Distearate (nawilża, zmiękcza, wygładza, odbudowuje warstwę lipidową skóry), Laureth-4 (składnik myjący, pianotwórczy, zapobiega elektryzowaniu), Citric Acid (kwas cytrynowy - naturalny konserwant), Linalool (zapach), Formic Acid (kwas mrówkowy - konserwant), Potassium Sorbate (konserwant), Phenoxyethanol (konserwant), Sodium Benzoate (konserwant), Benzoic Acid (konserwant).
Opakowanie i konsystencja:
Szampon mieści się w złotej tubie zamykanej na zatrzask o pojemności 250 ml. Konsystencja jest gęsta, mleczna, lekko perłowa.
Moja opinia:
Produkt jest niesłychanie wydajny ! Używam go regularnie od 4 miesięcy i właśnie dobiłam do dna ! Niewielka ilość wystarczy by dokładnie umyć skórę głowy i włosy mojej długości. Bardzo dobrze się pieni, a dłonie gładko suną po kłaczkach. Ponadto pięknie pachnie i umila mi każdą chwilę spędzoną na myciu włosów ❤️.
Szampon oczyszcza na przyzwoitym poziomie, jednak niekiedy nadbudowuje się na włosach w efekcie czego muszę je myć, raz na jakiś czas, szamponem zdzierakiem.
Włosy po dłuższym stosowaniu są miękkie, gładkie, błyszczące i pełne blasku. Podczas mycia włosy nie plączą się i całkiem łatwo rozczesują.
Włosy u nasady są odbite i odświeżone. Do kolejnego mycia kwalifikują się po maksymalnie dwóch dniach. Nie jest to jakiś spektakularny czas, ale mi w zupełności wystarcza. Jednak zmuszona jestem częściej niż zwykle wykonywać peeling skóry głowy, bo szampon kiepsko usuwa zrogowaciały naskórek, który osadza się na skórze.
I teraz najistotniejsza sprawa ! Skład to totalna porażka. Nie wiem jakim cudem ten szampon tak dobrze działa na moje włosy. Wszystko co w jakikolwiek sposób ratuje ten kosmetyk, czyli prowitamina B5, proteiny zbożowe, ekstrakt z nasion owsa, lecytyna, znajdują się po zapachu 😢. Wartościowe składniki są ledwo zauważalne w gąszczu detergentów i konserwantów.
Mam z tej serii jeszcze kilka szamponów i obawiam się, że składy bazują na podobnych składnikach. Ktoś z Was testował?