Niezawodna ?
Dzisiejszy post będzie poniekąd kontynuacją ostatniego wpisu dotyczącego podkładu od marki Revers. Poruszałam w nim wątek trwałości podkładu Naked Skin Match, która w połączeniu z dzisiejszym bohaterem znacznie się zwiększa. Mowa o utrwalającej bazie pod makijaż PRO FIXER MAKE UP BASE, po więcej szczegółów zapraszam TUTAJ.
Baza zamknięta jest w szklanej buteleczce z pompką o pojemności 30 ml. Produkt jest bezbarwny i bezwonny. Konsystencja jest gęsta, ale bardzo lekka, określiłabym ją jako żelowa.
Bazę aplikuje bezpośrednio na czystą cerę po uprzednim wklepaniu w nią kremu. Produkt ma silikonową, dość gęstą konsystencję, ale rozprowadza się bardzo przyjemnie. Ze względu na fakt, że baza jest silikonowa aplikuje ją tylko w najbardziej problematyczne strefy mojej twarzy tj czoło, nos i broda. Nie przeciągam jej na policzki w obawie przed zapchaniem cery.
Buzia po nałożeniu produktu natychmiast się wygładza, pory są wypełnione i praktycznie niewidoczne. Nie czuje ściągnięcia, a wręcz przeciwnie mam wrażenie, że skóra jest elastyczna. Twarz jest miła w dotyku i zmatowiona.
Nałożony na bazę podkład trzyma się bez zarzutu. Świetnie chwyta się skóry bez względu, czy nakładam go gąbką, czy palcami. Miałam jakiś czas temu doświadczenie z bazą silikonową, po której podkład się wręcz ślizgał i podczas wklepywania odklejał... Na szczęście w tym przypadku nie ma o tym mowy. Zaznaczę jednak, że bazę Revers stosowałam pod podkład tej samej marki. Zatem możecie mieć pewność, że oba produkty świetnie ze sobą współpracują.
Jeśli chodzi o trwałość makijażu po nałożeniu bazy to jest na prawdę na wysokim poziomie. Miałam okazję użyć jej szykując się w ubiegłą sobotę na wesele i makijaż przetrwał prawie 10 h. W między czasie przypudrowałam go tylko dwa razy i to dosłownie odrobinkę. Mam problem z innymi bazami, bądź podkładami nałożonymi bez bazy. Zazwyczaj przy próbie użycia bibułki matującej trochę podkładu nią zbieram i powstaje prześwit. Przy użyciu bazy Revers nie miałam z tym problemu.
Podczas użytkowania produkt mnie nie zapchał, nie uczulił ani nie podrażnił. Nie działał też negatywnie na zmiany skórne, które leczę dermatologicznie.
Produktów tego typu nie używam codziennie, bo też nie robię makijażu każdego dnia. Jednak miałam trochę czasu, aby przetestować ją dokładnie w każdych warunkach (nawet plus 35 stopni) i jestem z niej na prawdę zadowolona. Spowalnia wyświecanie się w strefie T, pomaga równomiernie rozprowadzić podkład i świetnie go utrzymuje. Mam do niej zaufanie i bez obaw używam nawet przy większych uroczystościach.
Mam bazy tej marki w innym opakowaniu, ale z nich praktycznie nie korzystam.
OdpowiedzUsuńJa zupełnie nie korzystam z tego typu produktów i dla mnie są one zbędne :P
OdpowiedzUsuńJa również nie korzystam z takich produktów, ale ten mnie zaciekawił :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Ja właśnie niedługo wybieram się na wesele i chcę utrwalić swój makijaż :) Dzięki za polecenie !
OdpowiedzUsuńdziała i kosztuje grosze, chyba sobie ją kupię :)
OdpowiedzUsuńTrochę dystrybucja marki mnie martwi bo te kosmetyki są na targach i sklepach po 2 zł :(
OdpowiedzUsuńHaha po 2 zł ? :D tak tanio nie widziałam ale faktycznie można je dostać w sklepach typu "po 5 zł"
UsuńNie mialam tego kosmetyku
OdpowiedzUsuńja mam ulubioną baze od Kobo ;)
OdpowiedzUsuńPolecam ją również. Kiedys nie wierzyłam w takie cuda, no alee
OdpowiedzUsuńOstatnio wlasnie rozglądałam się za jakąs baze pod makijaż ale wszystkie polecane maja dośc wysoką cene. Tutaj widze cena bardzo przystepna i chyba gpo wybróbuje
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńKolejny świetny produkt Revers. Jedna z moich ulubionych marek :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zakupiłam to cudeńko, 3 razy już zastosowane i się sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie korzystam z baz, ale dobrze wiedzieć, że ta się sprawdza.
OdpowiedzUsuńBaza tak :) Ale z tej firmy TAK mówię wersji rozświetlającej :)
OdpowiedzUsuńRozświetlającej jeszcze nie znam:) dzięki za polecenie :)
Usuń