Lekki niczym powietrze
Na kosmetyki do ciała szczególną uwagę zaczęłam zwracać będąc w ciąży. Uważałam by nie wcierać w skórę podejrzanych substancji. Pod lupę wzięłam także antyperspiranty. Wyrzuciłam te które zawierały aluminium i sól. Na ich miejsce wyszukałam produkty, które były wolne od tych składników i dawały mi psychiczną wolność w ich używaniu. Miałam spokojną głowę i nie musiałam martwić się, że nakładam na skórę coś, co może mi zaszkodzić.
Tej zasady trzymam się do dziś i kupując antyperspirant decyduje się na ten bez aluminium, soli, czy parabenów. Wybór na rynku jest coraz większy i nie muszę przywiązywać się do jednej marki. Podczas testów trafiłam na kilka porażek, które zupełnie nie radziły sobie w sytuacjach stresowych i zlana potem leciałam pod prysznic. Antyperspirant musi dawać mi poczucie komfortu i pewność, że nie zawiedzie mnie nawet w wymagających sytuacjach. Znalezienie takiego, który by to zapewniał i nie zawierał soli i aluminium nie jest proste.
Dzisiaj mam Wam do pokazania kosmetyk marki Bionsen, dezodorant bez soli i aluminium w spreju. Czy sprostał moim wymaganiom ? Sprawdźmy 😊
"DEZODORANT BIONSEN z japońskimi minerałami o działaniu pielęgnacyjnym dba o Twoją skórę, zapewniając długotrwałą ochronę. Dzięki formule z cynkiem i PCA* działa przeciwbakteryjnie i eliminuje nieprzyjemny zapach a dodatek witaminy E pielęgnuje skórę, która po zastosowaniu dezodorantu jest miękka i gładka. Delikatny i kobiecy zapach uzupełnia formułę wolną od aluminium i parabenów." więcej informacji na stronie Hebe.
Kosmetyk mieści się w standardowym spreju z atomizerem o pojemności 150 ml. Koszt to około 19 zł w Drogerii Hebe. Atomizer rozpyla ogromną chmurę produktu. Zapach jest nieco duszący, ale tylko podczas aplikacji. Tuż po staje się subtelny i lekki.
Antyperspirant osiada na skórze, delikatnie ją nawilżając i zmiękczając. Nie powoduje uczucia, że skóra pod pachami jest naciągnięta. Produkt utrzymuje świeżość i ogranicza pocenie na kilka długich godzin. W ciągu dnia wymaga ponownej aplikacji. Nie zauważyłam, żeby zostawił ślady na ubraniach
Świetnie sprawdza się zastosowany nawet po depilacji. Nie powoduje pieczenia, podrażnienia, ani nie uczula. Jest to jeden z lepszych dezodorantów bez soli, aluminium i parabenów jaki dane mi było sprawdzić na swojej skórze.
I ja muszę zagłębić się w temat antyperspirantów bez soli i aluminium, ten będę miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńJak tylko będę w Hebe to się w niego zaopatrzę i zobaczę jak sprawdzi się u mnie. :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, zupełnie nie znałam, a taki fajny :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że na razie mam małe doświadczenia z takimi antyperspirantami, ale ten na pewno będę miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńMarkę a raczej jej kosmetyki znam tylko z blogów. Trzeba koniecznie zainteresować się nimi bliżej.
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńakurat ja preferuję kulki
OdpowiedzUsuńRównież go mam :)
OdpowiedzUsuń