Strony

Aktualizacja włosów - styczeń 2015


Aktualizacja włosowa STYCZEŃ 2015



Grudzień 2014 - Styczeń 2015




Styczeń już bardziej obfity we włosowe eksperymenty, lecz mam wrażenie, że efekty mniej spektakularne... ale wracając do tematu - co robiłam :




--> Oczyszczanie - raz w tygodniu (Joanna Naturia z pokrzywą i zieloną herbatą, Barwa ziołowa szampon brzozowy)



--> Mycie - średnio co 2 dni (Green Pharmacy szampon do włosów normalnych pokrzywa zwyczajna - bez SLS, SLES)


--> Metoda OMO - dwa razy w tygodniu


--> Odżywienie - po każdym myciu odżywka Pantene Pro-V lub odżywka Nectar of nature z masłem shea i avokado)


--> Maski - raz czasem dwa razy w tygodniu (Seri intensywne nawilżenie i połysk - RECENZJA, Kallosy urozmaicane półproduktami TUTAJ)


--> Olejowanie - raz w tygodniu po 3-4h (GP olejek łopianowy z czerwoną papryką, oliwa z oliwek TUTAJ, olejek rozmarynowy, olejek arganowy RECENZJA)


--> Wcierka - starałam się mniej więcej przed każdym myciem wcierać w skalp olejek łopianowy Green Pharmacy z czerwoną papryką na 30 min.


--> Zabezpieczanie końcówek - kropelka Marionu, olejku słonecznikowego lub olejku arganowego po każdym myciu


--> Płukanki - w tym miesiącu niestety tylko zimna woda przy ostatnim płukaniu





Plany na luty:



--> przede wszystkim wcierka - przed każdym myciem wcieranie mojej tajemniczej miksturki, a mianowicie: 

jedna płaska łyżeczka kozieradki zaparzona w 1/2 szklanki gorącej wody
5-6 kropki olejku rozmarynowego



--> zadbanie o końcówki (olejowanie od połowy włosów w dół przed każdym myciem)



Moje plany na luty nie są nadzwyczaj ambitne lecz po prostu realne :) stawiam na dwie ważne sprawy biorąc pod uwagę czas jaki chce na to poświęcić oraz to co jest dla włosów w tym momencie najważniejsze. 

Minimalizm jest podobno teraz w modzie ;)




A jak Wasze plany na luty?? :)
Czy Wy też macie tak z bloggerem, że sam zmienia Wam czcionki?



Udostępnij ten post

39 komentarzy :

  1. Zgadzam się z tym minimalizmem :D Włosy chyba mocno urosły w przeciągu miesiąca, nie sądzisz? Wyglądają bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to zauważyłam :D a gdyby nie zdjęcia to nie zwróciłabym uwagi :)

      Usuń
  2. Ja też muszę zadbać o końcówki, wystopniowany przód zaczyna mi się niszczyć :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Włosy niczym tafla wody, piękne!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne włosy;) Widać, że szybko rosną:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne plany. Ja stosuję wcierkę - domowy macerat, ale ostatnio słabo mi się domywa. Chyba ją ograniczę.

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę w końcu kupić wcierkę Jantar, piękne włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Olejowanie przed każdym myciem na pewno Ci posłuży:) Przed olejem, polecam psiknąć jakąś odżywką w spreju to jeszcze lepiej może być:) Ja na luty, i na resztę życia:D, chcę zacząć dokładniej szczotkować włosy i skalp, szczotką z włosia dzika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł :) też staram się to usystematyzować ;)

      Usuń
  8. Podziwiam osoby które tak dbają o włosy, ja praktycznie nie robię nic poza myciem i nakładaniem odżywki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja w lutym stawiam również na wcierki oraz na zabezpieczanie końcówek. Zamówiłam sobie nożyczki fryzjerskie i naprawie styczniowy błąd mojej fryzjerki, bo końcówki już mam porozdwajane. A w zeszłym roku nie obcinałam 8miesięcy i wszystko było idealnie ;<

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja od trzech dni również systematycznie wcieram kozieradkę i zamierzam robić to przez caaaały luty. Obym wytrwała, mam wolne przez cały miesiąc więc nikogo nie zniechęcę zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zapach bardzo się zmienił po dodaniu olejku rozmarynowego :) kozieradka jest wręcz niewyczuwalna ! Ale za to olejek BARDZO wiec w sumie co kto lubi :)

      Usuń
  11. Ale urosły ;) I jak ładnie błyszczą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale urosły! Śliczne są! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chciałabym dbać o włosy tak bardzo jak mi się nie chce ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę, że olejek GP się sprawdził na porost. :) Ja będę męczyć go w tym miesiącu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne włosy, jak błyszczą! Z nadmiarem kosmetyków nie ma co szaleć, sama kozieradka na pewno przyniesie spory efekt:)
    Ja też ostro wcieram, ale sok z czarnej rzepy. Właśnie siedzę z turbanem na głowie;D
    Do tego porzucam szampony, dzisiaj zamierzam spróbować umyć włosy naparem z mydlnicy. Na końcówki olej kokosowy. Sama natura:) Powinno styknąć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe no Ty to jesteś prawdziwą szamanką :D trzymam kciuki za pozytywne wyniki :D

      Usuń
  16. Oj zdecydowana poprawa na plus! Zwłaszcza jesli chodzi oprostote.

    OdpowiedzUsuń
  17. Alez pieknie sie prezentuja :)! Kochana, zapraszam do akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja na luty zapuszczam :) do wakacji. Ciekawe, czy wytrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne włosy, moje są niestety oporne na wszelaką pielęgnacje , twarde sztywne szorstkie jedyny plus rosną błyskawicznie,pozdrawiam i zostaję ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niezły plan pielęgnacji. Mam nadzieję, że przyniesie Ci ona wyczekiwane efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kozieratka podobno cuda czyni :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja z blogerem mam same problemy :[

    OdpowiedzUsuń
  23. Piekne wlosy!

    www.homemade-stories.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  24. minimalne rozwiązania i realne są dużo lepsze niż jakieś wygórowane, których nie zmienimy, więc to na plus, bardzo fajne zdjęcia, ładna kondycja włosów i widać że trochę podrosły, tak trzymać i życze powodzenia w dotrzymaniu systematyczności w postanowieniach :)
    dodaję bloga do listy czytanych :)
    pozdrawiam :) !

    OdpowiedzUsuń
  25. Włosy wyglądają pięknie, sprężyste, gładkie i lśniące gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja mam plan taki że chce mieć dłuższe włosy :D jeszcze nie wiem jak do tego podejść ale poczytam sobie Twojego bloga i na pewno się dowiem :D

    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno dasz radę ;) na szybszy porost polecam wcierki kozieradka, jantar i woda brzozowa mogą pomóc ;)

      Usuń
  27. Piękne masz te włoski :)
    Ja w lutym zmieniłam olej lniany na olej kokosowy do olejowania ;)

    OdpowiedzUsuń