Olejowanie oliwa z oliwek + Green Pharmacy olejek łopianowy
Olejowanie skalpu było jednym z głównych założeń planu na styczeń i do tego zabiegu wybrałam właśnie olejek łopianowy Green Pharmacy z czerwoną papryką.
Olejek GP kupiłam na promocji w Rossmannie za niecałe 5zł. Używałam kiedyś innej wersji łopianowego ze skrzypem polnym. Działanie jednego i drugiego jest podobne. Mają za zadanie pobudzić cebulki do wzrostu, wzmacnia je i dodatkowo ma zmniejszyć łojotok. Papryka ma rozgrzać skórę i ułatwić wnikanie aktywnych składników do korzeni włosów.
Olejek nałożyłam na skalp robiąc przy tym delikatny masaż opuszkami palców. Na długość nałożyłam 1,5 łyżki oliwy z oliwek, której dawno już nie używałam.
Oliwa z oliwek należy do grupy olei półwnikających, czyli bardzo dobrze zmiękcza włosy i idealnie pasuje do moim wysokoporowatych włosów. Wydaje mi się, że moja porowatość powoli się zmienia. Na samym początku bez mrugnięcia okiem oceniłam swoje włosy na te o wysokiej porowatości (nawet ekstremalnej). Grzebień stawał tuż przy skórze. Włosy były suche, matowe, szorstkie. Coś okropnego. Dzisiaj jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że porowatość wysoka powoli ustępuje i moje włosy mają już bliżej do średniej. Ale jeszcze nie do końca więc oliwa z oliwek raz na jakiś czas powinna się spisać na medal. A czy tak będzie? Zaraz się przekonamy !
Mix tych dwóch olejków pozostawiłam na włosach 3h. Miało być krócej, ale zapomniałam się :). Tym razem darowałam sobie czepek.
Po tym czasie spłukałam włosy ciepłą wodą i wmasowałam maskę Kallos Keratin.
Po czym spłukałam i spieniłam skalp szamponem GP z pokrzywą, a na długości przeciągnęłam tylko pianę.
Nałożyłam odżywkę Pantene Pro V na minutkę i spłukałam.
Pozostawiłam do naturalnego schnięcia i po 2h włosy prezentowały się tak :
A po godzinie w koczku tak:
Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z efektu. Dawno nie miałam tak lśniących i błyszczących włosów ! Końcówki są zdyscyplinowane i dociążone. Włosy są miękkie i jedwabiste :)
Jak oceniacie efekt?? :)
Ale lśniące, jak z reklamy <3 Bardzo fajny efekt udało ci się uzyskać :)
OdpowiedzUsuńpiękne masz te włosy! a efekt super!
OdpowiedzUsuńWłosy jak z reklamy szamponów !!! rewelacja :)
OdpowiedzUsuńTy masz zawsze lśniące włosy :) A po koczku wyglądają naprawdę ładnie :)
OdpowiedzUsuńWow!Przepiękne!Oddaj mi je:)
OdpowiedzUsuńPiękne. :)
OdpowiedzUsuńSkończyły mi się wszystkie Biovaxowe szampony to kupiłam właśnie ten pokrzywowy z GP.
Ale lśnią! Wyglądają pięknie.
OdpowiedzUsuńUżywałam tej oliwy ;)
Super efekt, tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńAle blask, są piękne! :)
OdpowiedzUsuńMasz przecudowny kolor włosów. Zresztą nie tylko, bo ich blask aż bije po oczach :) . Można wiedzieć jaki kolor farby masz na długości? Bo z tego co doczytałam to farbujesz już tylko odrosty.
OdpowiedzUsuńDziękuje ;) Na długości mam wellaton rozświetlony blond, poźniej był poprawiany właśnie schwarzkopf nectra color 1000 :) trochę było tych farb..
UsuńŚwietny blask i fale:)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię olejować skalpu, bo zawsze kończy to się przyklapem i tak sobie stoi u mnie ten sam olejek GP i się kurzy.
Alez cudowny blask i wygladzenie :) Wlosy w falach wygoladaja przepieknie :) U mnie rowniez porowatosc z ekstremalnej spadla do sredniej, co mnie niezmiernie raduje ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą maskę :D włosy cudne!
OdpowiedzUsuńŚwietny, podobają mi się szczególnie na zdjęciu po koczku:)
OdpowiedzUsuńBłyszczą niesamowicie. Świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy :) Zainteresował mnie olejek łopianowy z Rossmana, chyba kiedyś się w niego zaopatrzę ^^
OdpowiedzUsuńMam pytanie, polecasz Kallos Keratin? Bo ja ostatnio kupiłam Algae i Czekoladę i wciąż testuję :) Na ten z keratyną miałam ochotę, ale niestety akurat w Hebe nie było i teraz się zastanawiam, czy warto znów potuptać do galerii i skusić się na Keratynę :)
Z kallosa najbardziej lubię latte, świetnie nawilża, wygładza i nabłyszcza, z kolei keratin nieco usztywnia włosy (jak to proteiny), ale rownież nabłyszcza :). Ja własnie chętnie wypróbowałabym algae i czekoladę ! Nie miałam okazji ich zakupić jak na razie, ciekawa jestem Twojej opinii :)
UsuńPiękny kolor i piękne włosy :-) szkoda, że moje włosy nie bardzo lubią się z oliwą z oliwek.
OdpowiedzUsuńpiękne masz te włosy! naprawdę zazdroszczę. U mnie olejki z GP jakoś szału nie robią...
OdpowiedzUsuńO ludu mój ludu. Zakochałam się. Ja chcę takie włosy a nie moje kłaki :-(
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj chodzę w oleju indyjskim który kupiłam w sobote w sklepie indyjskim :-)
Przepiękne masz włosy. U mnie ten olejek GP się niestety nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńWszystkie składniki mam w domu, więc nie pozostaje mi nic innego jak iść i rozpieścić swoje włosy :)
OdpowiedzUsuńJestem na blogu pierwszy raz i bardzo mi się podoba oby tak dalej
OdpowiedzUsuńbędę tutaj częściej zaglądała
pozdrawiam i zapraszam do mnie
Włosy naprawdę lśnią. ;]
OdpowiedzUsuńna lśniące włosy wygrałabys konkurs :D
OdpowiedzUsuńMiałam Keratynową maskę, byłam z niej zadowolona. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję. :-)
Efekt jest po prostu rewelacyjny <3
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy. :-)
OdpowiedzUsuńCóż za połysk!!! :)
OdpowiedzUsuńPiękne są :)
Ja często olejuję oliwą z oliwek :) Ten sam olejek z GP też mam, ale używam jak sobie o nim przypomnę ;)
Efekt 10/10! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne loczki ;)
Włosy się suuuper prezentują :)
OdpowiedzUsuń