Strony

Szampon i odżywka Gly Skin Care z olejem arganowym

Recenzja próbek - szampon i odżywka Gly Skin Care z olejkiem arganowym






Gdy jakiś czas temu nawiązałam współpracę z Centrum Zdrowego Włosa dostałam od nich w paczce mnóstwo saszetek z próbkami ich produktów, m.in. szampon i odżywkę Gly Skin Care z olejkiem arganowym. Dzisiaj postanowiłam je wypróbować :).

Dzień pielęgnacji zaczęłam od naolejowania włosów od ucha w dół olejkiem Wellness & Beauty (sezam i wanilia) na 1,5 h. Po tym czasie zmoczyłam włosy i nałożyłam maskę Seri Natural Line z olejem arganowym, żeby zemulgować olej. Wprasowałam przez 2-3 min. i spłukałam.

I teraz czas na saszetki. Spieniłam szampon w skalp. Początkowo chciałam saszetkę z szamponem użyć na dwa mycia, więc wycisnęłam jej mniej więcej pół. Wydawać by się mogło, że szampon pieni się całkiem nieźle, ale to wstępna opinia. Po chwili jakby piana znika i nie ma czym dokładnie umyć włosów. Więc spłukałam pozostałości i użyłam drugą (przeznaczoną na jutro) porcję. Już poszło lepiej, choć piana także w zastraszająco szybkim tempie zniknęła.

Spłukałam i nałożyłam odżywkę. Także planowałam użyć ją na dwa razy, bo saszetka jest całkiem spora. I tym razem wcale nie było lepiej. Jestem zwolenniczką odżywek, które suną po włosach, otulając je niczym jedwab. I tutaj także rozczarowanie. Musiałam zużyć całe opakowanie, aby mieć jako takie wrażenie, że włosy zostały pokryte. Odżywka jakby zniknęła z włosów... (?!).

Potrzymałam kilka minut, trochę wprasowałam i spłukałam. Zabezpieczyłam jedną pompką olejku orientalnego Marion zmieszanego z dwoma kropelkami Wellness & Beauty. Pozwoliłam wyschnąć naturalnie i rozczesałam na sucho.




Zapachy, które uwalniają się po otwarciu saszetek są wręcz uzależniające. Mogłabym stać i wąchać je co chwile :D pachnie ekskluzywnie :D zapaszek delikatnie utrzymuje się na włosach co poprawia mi humor ;).






Z kolei co do działania... Miałam ogromny problem z rozczesaniem włosów po tym nieudolnym myciu bez piany. Kosmyki wokół twarzy okazały się największym wyzwaniem, ale chyba bez większych strat udało mi się je rozczesać. Nie mniej jednak właśnie te partie ucierpiały najbardziej - są suche i pogniecione. Brzydkie po prostu. Ale ogólnie efekt nie jest taki zły jakby się można było spodziewać. 





Reszta włosów prezentuje się już o niebo lepiej. Widać piękny połysk, końcówki zostały ujarzmione, tafla lśni.

Co do składu... Szampon zawiera SLS na początku składu, co nie zachwyca. Zaraz za substancjami myjącymi kryje się także gliceryna, olej arganowy, pantenol, hydrolizat protein pszenicy, keratyna i sok z aloesu. Także skład typu PEH proteiny, emolienty i dużooo humektantów :)





Z kolei odżywka... zawiera substancje kondycjonujące ułatwiające rozczesywanie, emolienty, konserwant, olej arganowy, hydrolizat protein pszenicy, pantenol, gliceryna i sok z aloesu, a także silikony. Odżywka ma nieco gorszy skład, bo bardzo wysoko znajduje się isopropyl alkohol, który w dużym stężeniu może wysuszać włosy, a także podrażniać skalp.



Szampon i odżywkę Gly Skin Care z olejem arganowym oceniam: 6/10.




Znacie kosmetyki z Gly Skin Care?? :)




Udostępnij ten post

23 komentarze :

  1. Nie znam tych kosmetyków ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zanim dostalam próbki to takze o nich nie slyszalam ale wczoraj rzuciło mi sie w oczy ze dostępne sa w mojej aptece :-)

      Usuń
  2. Nie znam i raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie widziałam nigdzie tych kosmetyków. Kolor i błysk pierwsza klasa, no ale w końcu napis na bluzce mówi sam za siebie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie się błyszczą :) Uwielbiam Twój kolor włosów :)
    Bluzka genialna :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak mówisz, że produkty są tępe to już nie dla mnie, nie lubię takich produktów, ale efekt u Cb jest ładny, gorzej z tym rozczesywaniem, jak wspomniałaś :/

    OdpowiedzUsuń
  6. GREAT post!!!Now i follow you on gfc i hope you follow me too!!kiss

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja mam te próbki i jak widze Twoje włosy, to chyba przyjdzie pora je w końcu otworzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna bluzka ! :) a na szampon i odżywkę raczej się nie skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne masz włosy! Niestety nie znam tych kosmetyków. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ha ha, bluza swietna i włosy super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładna bluza ;) a ja mam wrażenie, że olejek arganowy puszy mi ostatnio włosy ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Kompletnie nie znam tych kosmetyków do włosów, ale odżywkę chętnie bym spróbowała, choć mam swój ideał.

    OdpowiedzUsuń