Trochę się zagadałam...
Moja dzisiejsza koloryzacja to delikatna wpadka, ale zanim zagłębie Was w tą katastrofę to opowiem co, jak i czego użyłam.
Nie po raz pierwszy wybrałam farbę Wellaton. Mam słabość do tej firmy połączoną z czymś w rodzaju zaufania. Wynika to z faktu, że używałam jej już kilka razy (tu, tu, tu, tu, tu) i przeważnie byłam zadowolona. Także świadoma tego co mogę nimi osiągnąć zdecydowałam się na kolor, którego używałam ostatnim razem TU, czyli bardzo jasny popielaty blond nr 12/1.
Moje oczekiwania były jasne - maksymalnie rozjaśnić odrost bez żółtego refleksu i delikatnie schłodzić długość włosów.
Rozmieszałam w miseczce dwa opakowania farby wraz z utleniaczami. Zaczęłam od pokrycia odrostu. Towarzyszyła mi siostra, która miała zająć się nakładaniem farby na długość i z tyłu głowy (tam gdzie nie mogłam pokryć ich sama).
Agatka usnęła, więc czasu było aż nadto. Skończyłam nakładać odrost z przodu i bez zastanowienia powiedziałam "dobra Bożena teraz Twoja kolej". Więc siostra wzięłam się za nakładanie farby. Trochę się zagadałyśmy i nagle dotarło do mnie, co uczyniłam !!!!
Źródło |
Zamiast nałożyć farbę tylko na odrost i odczekać około 30 min po czym nałożyć farbę na długość na około 10 min - nałożyłyśmy farbę od razu na odrost i długość... Powiem szczerze, że mnie zatkało. W panice dramatyzowałam, że spale włosy, ale nie było już odwrotu.
Postanowiłam nie zmywać farby, bo odrost zdążył się już trochę rozjaśnić. Zdecydowałam się trzymać farbę w sumie jakieś 30 minut (odrost), czyli na długości pozostawiłam ją na 20 minut. Dałam sobie mniej więcej 10 minut na nakładanie odrostu.
Po upływie założonego sobie czasu zmyłam farbę, spieniłam szampon, a na koniec nałożyłam załączoną do zestawu maskę silikonową.
Już podczas płukania widziałam, że włosy na długości złapały popiel. Po wyschnięciu efekt na szczęście stracił na sile. Długość jest mocniej rozjaśniona i miejscami (np przy twarzy) wpada w siwy. Odrost niestety za krótko trzymałam i wyszedł trochę żółty. Różnica między nim, a długością jest zauważalna, ale chcę ją zniwelować olejami, które ocieplą długość.
bez czesania |
Powiem tak - wielkiej tragedii nie ma, ale jednak najadłam się strachu 😠. Co sądzicie ? Pocieszcie mnie 😕
Nie jest źle, spokojnie :) Moim zdaniem wygląda to dobrze.
OdpowiedzUsuńDzięki kochana 😉
UsuńHmmm ... ;p
OdpowiedzUsuńJa już nie farbuje włosów farbami tylko szamponami koloryzacyjnymi mniej szkodzą naszym włosom.
OdpowiedzUsuńAle szampon nie rozjaśni mojego odrostu do blondu 😔 więc ja nie mogę zrezygnować z farb
UsuńNie wyszło źle :)
OdpowiedzUsuńDzięki 😆
UsuńMoim zdaniem wyszło całkiem fajnie ^^ Kolorek nie jest znowu aż taki zły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny! wy-stardoll.blogspot.com
Dziękuję bardzo 😉
Usuńmnie się podoba, ah daleko mi do takiego odcienia
OdpowiedzUsuńnie tak źle :D
OdpowiedzUsuńOj też bym się przeraziła! :) Choć nie farbuję włosów, za dużo z tym roboty i lubię swoje ciemne włosy :) A Twoje są piękne i kolor super się prezentuje.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo 😉
Usuńjak dla mnie to Twoje włosy są przepiękne!<3
OdpowiedzUsuńDziękuję 😍
Usuńjestem pod wrazeniem
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana 😍
UsuńWedług mnie włoski wyglądają pięknie! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki 😉
UsuńNie skończyło się źle - na szczęście :) Dobrze to wygląda, więc jeśli CI się podobają to mów że tak miało być ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Haha może i racja 😂
UsuńJa z blondem nie eksperymentuje. Od 10 lat rozjaśniam włosy u fryzjera. Boje się,że mogłyby mi włosy zrobić się żółte.
OdpowiedzUsuńTwoje włosy nie wyglądają źle :)
Ja właśnie żółtych próbuje się pozbyć 😐
UsuńJa poproszę taki kolorek <3
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki 😉
Usuńpiękny odcień! :)
OdpowiedzUsuńJa tam nie widzę żadnej tragedii, wręcz przeciwnie - podobają mi się jak zawsze :D
OdpowiedzUsuńHaha dzięki 😆
UsuńNie było szans na spalenie. W instrukcji jest napisane że kolory 12/0 i 12/1 trzymamy do 50 minut 😉 prawdopodobnie dlatego wyszły żółte odrosty. Od lat farbowałam kilkadziesiąt razy m. In. ta właśnie farba odcień 12/1 i zawsze trzymam 1 g 10 min.
OdpowiedzUsuń