Kupiłaś bubel. I co teraz ?
Znasz to uczucie, kiedy polecana w necie odżywka totalnie nie sprawdza się na Twoich włosach ? Myślę, że nie ma kosmetyku na tyle uniwersalnego, który dopasowałby się do potrzeb każdej z nas. Co zatem zrobić z tak fatalnym produktem ? Wrzucić ? Nie ! Dziś przedstawię Wam kilka pomysłów jak wykorzystać odżywkę, która nie sprawdza się w podstawowej formie.
1. Emulgowanie oleju
Moim ulubionym sposobem zużycia odżywki, która nie robi nic z włosami jest stosowanie jej do emulgowania oleju. Ten pomysł skierowany jest dla osób, które olejują swoje klaczki. Zmywanie oleju szamponem, moim zdaniem, jest bez sensu. Silny detergent zmyje wszystkie drogocenne składniki, które wnikają we włosy za sprawą olejków. Zatem najlepszym produktem do usunięcia oleju po olejowaniu jest odżywka lub maska.
Włosy pokryte olejem wystarczy zmoczyć ciepłą wodą i rozprowadzić na nich obfitą porcję odżywki. Masować kilka chwil - pomijając skórę głowy (chyba, że na skórę również kładłaś olej). Następnie spłukać i szamponem umyć tylko skórę głowy. Po czym spłukać i ponownie nałożyć odżywkę na długość (na tym etapie możesz, a nawet powinnaś użyć swoją ulubioną odżywkę) by ułatwić rozczesywanie włosów.
Jest to zdecydowanie jeden z lepszych sposobów na wykorzystanie produktu, który miałyśmy wyrzucić. Ponadto do emulgowania zużywa się dość dużo odżywki, więc jej denkowanie pójdzie jeszcze sprawniej.
2. Udoskonalenie odżywki
Kolejnym całkiem niezłym pomysłem jest podrasowanie odżywki. Produkt, który nie robi nic z włosami lub taki, który je puszy i nie potrafi ujarzmić można stuningować olejami.
Wystarczy dodać kilka kropli olejku do jednorazowej porcji odżywki, połączyć i nałożyć na włosy - jak zwykle. Ilość oleju należy dozować ostrożnie i z umiarem. Bardzo łatwo przesadzić i obciążyć włosów. A chyba nikt nie chce skończyć z tłustym lokiem 😆😂😮.
Jeśli boisz się efektu tłustych włosów możesz spróbować dodać do porcji odżywki odrobinę miodu lub mąki ziemniaczanej, wtedy wzmocnisz jej właściwości nawilżające.
3. Zastosowanie zamiast szampon
Mycie włosów odżywką nie jest dla każdego, ale znam przypadki, w których właśnie odżywka sprawdza się o niebo lepiej niż szampon. Ten wariant oczyszczania włosów skierowany jest dla osób posiadających bardzo zniszczone pukle, które szampon mógł by jeszcze mocniej przesuszyć.
Ponadto ten sposób chętnie wykorzystują osoby z kręconymi włosami, które dzięki odżywce uzyskują efekt bardziej dociążonych i sprężystych loków.
Muszę też zaznaczyć, że nie każda odżywka nadaje się do mycia. Zwróćcie uwagę, czy podczas nakładania odżywki na włosy produkt choć minimalnie się spieni i czy pod palcami wyczujecie poślizg. Jeśli tak - produkt będzie nadawał się do mycia. Jeśli nie - niestety musisz spróbować innego sposobu na zużycie tego bubla. Próbując mimo wszystko umyć nim włosy ryzykujesz mega kołtunem.
4. Użycie zamiast pianki do golenia
Spotkałam się także z pomysłem by niechcianą odżywkę zastosować w formie produktu do golenia - zamiast typowej pianki lub żelu do golenia. Powiem szczerze, że nie próbowałam tego sposobu, bo zwyczajnie pozostałe trzy w zupełności mi wystarczają, ale może kogoś z Was zainteresuje.
Kosmetyk ze zdjęć to Gliss Kur ekspresowa maska regeneracyjna do włosów ekstremalnie nadwyrężonych i szorstkich (Gliss Kur serum Deep-Repair). Produkt zdecydowanie mi się nie sprawdził, więc wykorzystuję go stosując powyższe sposoby. Wybaczcie, ale maska jest tak beznadziejna, że daruję sobie i nie będę pisać recenzji.
A może Wy podsuniecie mi jeszcze jakieś pomysły by uzupełnić mój poradnik ? Czekam na Was 😊
U mnie golenie na odżywkę źle się skończyło - łydki tak mnie piekły, że nie mogłam usnąć :P
OdpowiedzUsuńO mamo... co to była za odżywka??
UsuńWow, jakie fajne rady. O większości nie słyszałam. Chętnie wykorzystam kilka z tych porad, jak np. mieszanie z olejkiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pomysły! Przy kupowaniu masek zazwyczaj przy pierwszych kilku razach efekt jest super a później włoski się już przyzwyczajają..
OdpowiedzUsuńTak masz rację !
UsuńPomysłowe, ja zazwyczaj używam do golenia :D
OdpowiedzUsuńNo i super :) nie ma co wyrzucać i marnować kasy :D
UsuńJa czasem używam jako pianki do golenia :)
OdpowiedzUsuńOpisałam ten punkt ;D
Usuńa ja właśnie "złych" odżywek używam zamiast pianki do golenia :)
OdpowiedzUsuńO proszę nie wiedziałam, że tyle osób korzysta z tego patentu :)
UsuńCiekawe pomysly :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
Usuńbyłam już bliska zakupu tej 'odżywki'... a jednak coś mnie tchnęło w drugą stronę :)
OdpowiedzUsuńno tego sie nie spodziewałam :) mega pomysłowo
OdpowiedzUsuńzdarzyło mi się parę razy myć włosy samą odżywka, nie powiem, nie wyglądały źle
OdpowiedzUsuńCieszę się że ten patent się sprawdza 😉
Usuńdo golenia super
OdpowiedzUsuń