Intensywna Odżywka z Cudownymi Olejkami Garnier Ultra Doux, to starannie opracowana receptura z dodatkiem odżywczego olejku arganowego, zwanego Złotem Maroka oraz olejku kameliowego, który od stuleci jest ceniony ze względu na swoje właściwości wygładzające. Bogata formuła o egzotycznym zapachu odżywia zniszczone włosy i nadaje im wyjątkowy połysk.
Natychmiastowe działanie - włosy olśniewają pięknem i blaskiem.
Cena: 9 zł za 200 ml w Rossmann
Skład:
Aqua/Water (woda), Hydroxypropyl Starch Phosphate (emulgator - reguluje lepkość, stabilizuje emulsje), Quaternium-87 (wygładza, zwiększa objętość i ułatwia rozczesywanie), Stearyl Alcohol (emolient - natłuszcza, nawilża, wygładza, zmiękcza), Behentrimonium Chloride (konserwant, antystatyk), Amodimethicone (silikon - usuwalny łagodnym szamponem, wygładza, zmiękcza, nadaje połysk, działa ochronnie), Cetyl Esters (emolient - zmiękcza i wygładza), CI 19140/Yellow 5 (barwnik), CI 14700/Red 4 (barwnik), Sodium Hydroxide (regulator pH - dozwolony w ograniczonym stężeniu), Phenoxyethanol (konserwant), Argania Spinosa Oil/Argania Spinosa Kernel Oil (olej arganowy - wzmacnia, regeneruje, nawilża, antyoksydant), Trideceth-6 (emulgator), Chlorhexidine Digluconate (substancja bakteriobójcza), Camellia Oleifera Seed Oil (olej z nasion Kamelii Olejodajnej - silnie nawilża, regeneruje, natłuszcza, wygładza), Limonene (zapach), Candelilla Cera/Candelilla Wax (wosk z liści wilczomlecza - natłuszcza, wygładza, odżywia), Linalool (zapach), Benzyl Alcohol (zapach, rozpuszczalnik), Propylene Glycol (humektant - nawilża), Isopropyl Alcohol (rozpuszczalnik, konserwant, odtłuszczacz, może wywoływać alergie), 2-Oleamido-1,3-Octadecanediol (emulgator pochodzenia naturalnego), Geraniol (zapach), Cetrimonium Chloride (Konserwant), Citronellol (zapach), Hexyl Cinnamal (zapach), Parfum/Fragrance (zapach) (F.I.L. C55008/2).
Olej arganowy i kameliowy znajdziemy gdzieś w połowie składu po silikonach i emolientach, a nawet po barwnikach. Nie wydaje mi się, aby ich drogocenne właściwości miały szansę przebić się przez ten gąszcz silikonów, rozpuszczalników i konserwantów, ale kto wie...
Odżywka mieści się w plastikowej tubce zamykanej na zatrzask o pojemności 200 ml. Nakrętka stanowi także podstawę odżywki. Konsystencja produktu jest standardowa, nie za gęsta, ale też nie spływa z włosów. Kolor - pomarańczowy.
Działanie:
Zapach odżywki jest niezwykle przyjemny i jest to jej zdecydowanie największy atut. Wyczuwam nuty zarówno słodkie jak i orientalne.
Pomimo pierwszego zawodu jaki mi sprawiła spisuje się na prawdę świetnie. O minusach opowiem później, a teraz same pozytywy. Produkt maksymalnie wygładza włosy. Potrafi zaplanować nad puchem spowodowanym nie tylko szamponem oczyszczającym, ale także pogodą.
Co ciekawe do tej pory po porządnym oczyszczaniu włosów zawsze musiałam zastosować maskę, żeby bez problemu rozczesać włosy. Teraz wystarczy, że nałożę odpowiednią ilość odżywki i włosy rozczesują z wielką łatwością.
Nabłyszcza i dociąża włosy. W mgnieniu oka nadaje włosom miękkość, którą da się wyczuć już podczas spłukiwania odżywki.
Wydajność produktu jest tragiczna. To jest własnie ten minus. Podczas aplikacji specyfik ginie na włosach i jest niewyczuwalny. Nie da się wmasować odżywki we włosy, bo zwyczajnie z nich znika. Dopiero podczas płukania czuję, że jednak nałożyłam coś na włosy. Zaznaczę, że aplikuję jej dość sporo, powiedzmy wielkość śliwki. Odżywka nie nadaje się do mycia włosów.
Mimo tego bardzo ją lubię i z chęcią skończę opakowanie, ale czy sięgnę po nią drugi raz? Chyba nie :-) dalej szukam produktu, który nie zawiedzie mnie pod żadnym względem, a już na pewno poszczyci się lepszym składem.
Znacie ją? Jakie odżywki z Garnier polecacie? :)
Właśnie nie lubię w niektórych odżywkach tego, że są mało wydajne i nie chcą wmasować się we włosy. Za to lubię Kallosy, że świetnie się rozprowadzają. Dobrze, że odżywka jednak działa i daje fajne efekty :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ! Kallosy świetnie się rozprowadzają :) a to bardzo ważny atut :)
UsuńOstatnio nic nie stosuję z Garniera A tę odżywkę widzę u Ciebie po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńJa z tej serii miałam tylko A i K. Jakoś nie bardzo mnie do tej ciągnie, tym bardziej, że pamiętam jakie to opakowanie mi sprawiało problemy.
OdpowiedzUsuńo tej wersji A i K sporo słyszałam ale ja sama jeszcze się nie skusiłam :)
UsuńTeż jeszcze nie miałam ale moim ulubieńcem od Garniera jest AiK :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze ;p szkoda, że słabo wydajna ale też nie droga więc na pewno wypróbuje :D
OdpowiedzUsuńTak, cena bardzo przystępna :)
UsuńTej odżywki nigdy nie testowałam, ale kiedyś miałam wersję z drożdżami piwnymi i była świetna, a teraz nigdzie nie mogę jej znaleźć. :/
OdpowiedzUsuńMoże wycofali? :(
UsuńMiałam tę odżywkę, tyle, że w innej wersji - czerwone opakowanie. Była w prządku, choć ponownie raczej do niej nie powrócę. U mnie lepiej sprawdzają się inne drogeryjne odżywki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Tą czerwoną chyba też kiedyś używałam :)
UsuńNie używam szamponu z Garniera.
OdpowiedzUsuńOk, rozumiem. Ale post dotyczy odżywki :D
UsuńMimo małej wydajności super że Ci się dobrze sprawdziła i włosy wyglądają świetnie;) Miałam tylko 1 odżywkę z tej serii, chyba nadającą objętość z drożdżami w takim różowym opakowaniu i była beznadziejna;p
OdpowiedzUsuńHeh tak to czasem jest :D
UsuńCiekawe, jak u mnie by sie sprawdzila
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą odżywkę i szampon z tej serii :)
OdpowiedzUsuńSzamponu nie miałam :)
UsuńMiałam ją i również do niej nie wrócę :)
OdpowiedzUsuńDawno temu używałam produktów Ultra Doux i byłam całkiem z nich zadowolona :)Tej jeszcze nie miałam, ale po Twojej recenzji myślę, że byśmy się polubiły :D
OdpowiedzUsuńSłaba wydajność przy jej cenie nie jest dla mnie dużym minusem, więc chętnie kiedyś ją kupię:)
Pozdrawiam!
Zgadza się :)
UsuńFaktycznie nie wydajna, szkoda, że ma więcej barwników niż tych cudownych olejków ;(
OdpowiedzUsuńNiestety :(
UsuńChyba się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńnie stosowałam jej nigdy
OdpowiedzUsuńSandicious
Tej akurat nie miałam, ale wychwalana AiK nie robiła szału na moich włosach ;-)
OdpowiedzUsuńJa używałam jednej odżywki z garniera była dosyć spoko, ale ogólnie jakoś te akurat odżywki nie chcą współpracować z moimi włosami
OdpowiedzUsuńRóżnie to bywa :) znam to !
Usuńkiedyś miałam z Garnier odżywkę do włosów farbowanych... nie była zła :)
OdpowiedzUsuńZależy na co się trafi ;)
UsuńDawno nie miałam nic z tej firmy ;))
OdpowiedzUsuńMoje włosy lubią szampony Garnier, za to odżywki tej firmy dawno już nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się na nią skuszę :D Choć do tej marki jakoś wybitnie mnie nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam ostatnio oleo repair, jestem ciekawa jak się sprawdzi. Tej odżywki nie miałam, ale AiK sprawdza się fajnie. Lubię takie emolientowe produkty, chociaż jak piszesz, że szybko ginie to z AiK jest chyba podobnie ;/
OdpowiedzUsuńWłaśnie to mnie denerwuje :(
UsuńU mnie świetnie sprawdzała się inna odżywka Garniera, wydaje mi się, że było na niej napisane coś o sekretach Prowansji. Była na prawdę genialna, ale teraz nie mogę jej nigdzie dostać... :(
OdpowiedzUsuńCoś mi sie obiło o uszy ;)
UsuńLubię odżywki z Garniera, więc tą chętnie spróbuję :) zwłaszcza, że mówisz że pomaga przy puchu:)
OdpowiedzUsuńDaje radę :)
UsuńLubię odżywki, które dociążają włosy. Czegoś takiego właśnie mi trzeba :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki w poście TU ? Dzięki! :*
Nie stosowałam jej, ale za to jej sioste z masłem karite. Jest fajna i tania, ale wielkiego efektu łał nie zauważyłam, ot standardowa do rozczesania włosów.
OdpowiedzUsuńNiedługo wezmę się za jakąś odżywkę Garniera "na spróbowanie" :D
OdpowiedzUsuńPo beznadziejnym składzie spodziewałam się gorszego efektu.
OdpowiedzUsuńP tej recenzji, myślę, że jednak spróbuję ;)
Nie namawiam :D
UsuńZapomniałam o tej odżywce,a zużyłam kilka opakowań,szampon też jest fajny.
OdpowiedzUsuńSzamponu nie próbowałam ;)
UsuńTrzeba uważać na wszystkie specyfiki, zdrowie jest ważniejsze.
OdpowiedzUsuń