Odżywka do włosów Nectar of Nature z czerwoną wiśnią
Opis:
Odżywka Delikatny Blask z czerwoną wiśnią przeznaczona jest do włosów normalnych (do spłukania). Bardziej szczegółowego opisu na opakowaniu się nie doszukamy. W języku polskim znajdzie się tam jeszcze instrukcja zastosowania. Zarówno ta odżywka jak i jej poprzedniczka (z masłem shea i avocado) na opakowaniu ma papierową nalepkę z polskim tłumaczeniem, która ulega zniszczeniu poprzez nasiąkanie.
Cena: ok 4 zł w Carrefour
Skład:
Opakowanie i konsystencja:
Odżywka znajduje się w poręcznej butelce o pojemności 200ml. Tak samo jak w wersji z masłem shea i avokado konsystencja odżywki jest za rzadka. Spływa z włosów. Podczas nakładania nie ślizga się po włosach, słabo się rozprowadza i ciągle trzeba dokładać więcej, aby uzyskać uczucie w pełni pokrytych włosów. A więc nie jest wydajna.
Działanie:
Moim zdaniem oprócz uroczego opakowania to ta odżywka nie różni się niczym od jej poprzedniej wersji, którą miałam okazję testować. Jest za słaba do użycia solo, więc jej działanie musiałam wspomagać inną odżywką albo półproduktami.
Sprawdza się przy metodzie OMO jako pierwsze O. W tym przypadku dobrze zabezpiecza włosy.
Zapach jest przyjemny, ale ciężki do opisania. W każdym bądź razie ciężko go porównać do wiśni. Zapach nie utrzymuje się na włosach zbyt długo. Po wysuszeniu jest już słabo wyczuwalny.
Tak samo jak poprzedniczka, ułatwia rozczesywanie i jest niewyczuwalna zarówno podczas nakładania jak i po spłukaniu. Nie obciąża włosów.
Jest zbyt lekka jak dla mnie, nawet wzbogacana olejkami nie zdziałała cudów. Plusami na pewno jest zapach i to, że ułatwia rozczesywanie włosów. Jak na odżywkę może to max, ale są na pewno lepsze produkty.
Odżywkę Nectar of Nature z czerwoną wiśnią oceniam: 5/10.
Znajdzie się jakiś amator na odżywkę Nectar of Nature? :)
Też ją mam :) ale na razie nie zdążyłam wyrobić sobie o niej opinii, bo jak na razie używałam ją tylko raz ;)
OdpowiedzUsuńA już miałam pytać gdzie można ja kupić, bo wygląda ciekawie. Szkoda, że działanie słabe
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam , i pierwszy raz widzę na oczy :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam jej jeszcze, ale raczej się na nią nie zdecyduję.
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o niej -carrefoura nie mam pod nosem ;)
OdpowiedzUsuńNie znam jej, a składowo trochę średnia - zawsze się nad tą parafiną zastanawiam...
OdpowiedzUsuńMi zdecydowanie nie służy :)
Usuńcena dobra szkoda jednak ze działanie słabe
OdpowiedzUsuńW ogóle nie znałam tej firmy;)
OdpowiedzUsuńNiee, z tanich i mało robiących wolę Kallosy :) I parafina, jakoś dla zasady unikam
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta parafina tak wysoko :(
OdpowiedzUsuńOpakowanie faktycznie urocze :) Dla mnie rowniez pewnie bylaby za lekka ;)
OdpowiedzUsuńte nadruk isą fantastyczne :D
OdpowiedzUsuń