Odżywka odbudowująca Q10 do włosów cienkich i osłabionych. Formuła z koenzymem Q10 pobudza produkcje keratyny dla sprężystości i większej objętości. Dla 100% siły i 3 x łatwiejszego rozczesywania. Formuła z intensywnie pielęgnującymi proteinami przywraca włosom utracone proteiny.
Aqua (woda), Cetearyl Alcohol (emolient tłusty pozyskiwany z oleju kokosowego - nie drażni skóry, tworzy film ochronny), Behentrimonium Chloride (konserwant / antystatyk), Isopropyl Myristate (składnik pochodzenia naturalnego - zmiękcza, wygładza, uelastycznia i nawilża), Panthenol (witamina B5 - nawilża, regeneruje, koi), Hydrolyzed Keratin (keratyna - regeneruje, odbudowuje strukturę włosów), Ubiquinone (koenzym Q10 - działa przeciwstarzeniowo, regeneruje, wygładza; silny przeciwutleniacz), Citric Acid (kwas cytrynowy - naturalny konserwant, regulator pH, rozjaśnia), Phenoxyethanol (konserwant), Stearamidopropyl Dimethylamine (składnik pozyskiwany z oleju rzepakowego - działa jak silikon; odżywczo, kondycjonująco i antystatycznie), Parfum (zapach), Glyceryl Stearate (emulgator), Sodium Methylparaben (konserwant), Polyquaterium-37 (antystatyk - ułatwia rozczesywanie, nadaje połysk i elastyczność), Glycerin (gliceryna - humektant, nawilża), Dicaprylyl Carbonate (składnik pochodzenia naturalnego - wpływa na stabilność produktu, emulgator), Linalool (zapach), Citronellol (zapach), Lauryl Glucoside (składnik pochodzenia naturalnego - usuwa zanieczyszczenia)
Cena: ok. 8 zł za 200 ml np. w Rossmann
Odżywka mieści się w spłaszczonej, plastikowej butelce o pojemności 200 ml zamykanej na zatrzask. Złota butelka jest poręczna, a odżywkę wydobywa się bardzo wygodnie. Konsystencja jest gęsta, ale puszysta. Kolor - jasny beż.
Działanie:
Niestety odżywka zupełnie się u mnie nie sprawdziła. Używałam ją prawie po każdym myciu pomijając dni kiedy stosowałam bardziej wzbogaconą pielęgnację.
Pierwsze na co zwróciłam uwagę i co nie spodobało mi się to fakt, że odżywka znika na włosach. Podczas aplikacji na mokre, lecz porządnie odciśnięte włosy ma się wrażenie, że produkt spływa / znika. Nawet gdy nakładam dodatkową porcję to nic nie zmienia.
Kolejny ważny powód, który ją skreśla spośród moich ulubionych to to, że produkt nawet w małym stopniu nie daje poślizgu. Bardzo lubię masować włosy odżywką - wtedy mam pewność, że dotarła wszędzie. Niestety w tym przypadku możemy o tym zapomnieć. Specyfik nie nadaje się do wprasowywania, a jakiekolwiek pocieranie włosów podczas jej aplikacji kończy się kołtunem. Możemy również zapomnieć o myciu nią włosów, bo produkt się nie pieni nawet w najmniejszym stopniu.
Z pozytywnych aspektów mogę wymienić to, że nadaje lekki połysk i minimalnie ułatwia rozczesywanie pod warunkiem, że zostanie odpowiednio zaaplikowana (czyli niepocierana).
Kiedy miałam już ją wyrzucić odkryłam jeszcze jeden pozytyw. Mianowicie sprawdza się jako odżywka bez spłukiwania. Na spuszone, suche włosy nakładam kropelkę odżywki, która w mgnieniu oka panuje nad burza spuszonych włosów nie obciążając ich. Ale na tym koniec plusów.
Mimo to moim zdaniem to badziew i nie polecam :-)
O szkoda, ja czaje sie na wersje z kofeina ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że będzie lepsza od tej ;)
UsuńTe odżywki jakoś mnie nie kuszą za bardzo ;)
OdpowiedzUsuńJa ją kiedyś miałam, używałam jak maski - trzymałam pod czepkiem i podgrzewałam...
OdpowiedzUsuńW tym wydaniu była genialna :P
Próbowałam ją trzymać dłużej Ale bez większych efektów... z tą różnicą że nie pomyślałam o podgrzewaniu ;)
UsuńJa unikam ich kosmetyków- u mnie w ogóle się nie sprawdzają :(
OdpowiedzUsuńkurde, a myslałam, że będzie hicior i już prawie szykowałam się na zakup :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie :(
UsuńMiałam kiedyś szampon tej marki i także nie był zbyt dobry ;/
OdpowiedzUsuńJakiś ich szampon czeka właśnie w kolejce w moich zapasach.. . Oby okazał się lepszy ;)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdziła. Jakoś zupełnie nie kojarzę tej serii. Być może mignęła mi się gdzieś na półce, ale nigdy się nią nie zainteresowałam. Może to i dobrze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Zdecydowanie bardzo dobrze ;)
UsuńMoje włosy nie bardzo lubią tą serie :)
OdpowiedzUsuńŻadna, po prostu żadna odżywka czy balsam z schaumy nie spisują się u mnie za dobrze ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba nie będę dalej szukać wśród nich szczęścia ;)
UsuńNie miałam tej odżywki i chyba żadnej Schauma. Za to szampony lubię :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tą firmą:)
OdpowiedzUsuńTa firma jakoś mnie nie przekonuje ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła
OdpowiedzUsuńKiedyś miałęm i puszyłą włosy ta seria
OdpowiedzUsuńOjej raczej się nie skuszę :/
OdpowiedzUsuńSzampony lubię, ale jakoś odżywki tej firmy nie pasują mi :/
OdpowiedzUsuńMi niestety też nie ;(
UsuńOk w takim razie nie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam jeszcze produktów z Schaumy. Póki co jednak mało jest pozytywnych opinii o którymkolwiek :D
OdpowiedzUsuńMyślę więc, że w bliżej przyszłości jednak je sobie podaruję ;)
Tej odżywki na pewno Ci nie polecam ;)
UsuńPisałam kiedyś post o koenzymie Q10 jako dobrym sposobie na walką z wolnymi rodnikami w naszym organizmie i świetnym "doustnym kosmetyku". Czasami myślę, że w niektórych sytuacjach lepiej sprawdzą się diety o wysokiej jakości niż kosmetyki i do takich rzeczy należą właśnie włosy (włosy są bardzo podatne na szkodliwe działanie diety). Dobra dieta potrafi zdziałać cuda.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że produkt nie sprostał Twoim wymaganiom. Myślałam, że niemieckie marki coś znaczą.
Masz sporo racji ;)
UsuńBędę omijać ten produkt szerokim łukiem. Dość dawno nie korzystałam już z produktów Schauma, ale chyba niewiele tracę. Oczywiście nie skreślam wszystkich produktów, ale po Twojej recenzji jakoś w ogóle mnie do nich nie ciągnie ;) Cieszę się jednak, że mimo wszystko znalazłaś dla niej jakieś alternatywne zastosowanie i nie były to w 100% pieniądze wyrzucone w błoto.
OdpowiedzUsuńZawsze staram się znaleźć jakąś alternatywę na produkty które nie do końca trafiły w mój gust ;)
UsuńU mnie Schauma się nie spisuje nie lubię ich produktów ;/
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze odżywki Schauma,moje włosy ich produktów nie tolerują.Za to córki uwielbiają Schaume.
OdpowiedzUsuńCo włos to opinia ;)
UsuńU mnie z Schauma sprawdza się fajnie szampon w różowym opakowaniu Fresh It Up :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze :)
UsuńNigdy nie uzywalam produktow tej marki, a po Twojej recenzji nie jestem zachecona.
OdpowiedzUsuń