Strony

Sposób na cienie pod oczami? - Lily Lolo mineralny korektor Peepo

Matowe wykończenie i zakryte cienie pod oczami tylko z żółtym korektorem PeepO




Opis produktu:

Żółty, kamuflujący, matowy korektor to idealny wybór dla osób, które chcą zamaskować fioletowe, bardzo ciemne cienie pod oczami.

Kolor żółty harmonizuje się z fioletem i niebieskimi tonami (żółty znajduje się po przeciwległej stronie względem fioletu na palecie kolorów), dzięki czemu PeepO natychmiast rozjaśni Twoje spojrzenie i sprawi, że cienie pod oczami staną się mniej widoczne. Nakładaj go cienkimi warstwami na pierwszą warstwę podkładu mineralnego.




Uwaga – intensywnie napigmentowany, wybierz PeepO jeśli Twoje cienie pod oczami są wyraźnie fioletowo-brązowe.

--> nie zawiera drażniących substancji chemicznych, nanocząsteczek, parabenów, tlenochlorku bizmutu, talku, sztucznych barwników i konserwantów, 
--> bezzapachowy, 
--> lekka, jedwabista konsystencja i beztłuszczowa formuła, 
--> naturalne składniki, 
--> matowe wykończenie, 
--> 100% naturalny
--> może być używany przez wegan i wegatarian


Skład:



MICA mika - mineralny pigment, transparentny, perłowy wypełniacz, [+/- CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE) naturalny filtr przeciwsłoneczny, minerał stosowany jako pigment, CI 77492 (IRON OXIDE) tlenek żelaza - regeneruje, nawilża, CI 77007 (ULTRAMARINES) pigment pochodzenia naturalnego]


Cena: 51,20 zł za 4 g proszku w 20 ml słoiczku TUTAJ


Opakowanie i konsystencja:



Korektor mieści się w plastikowym słoiczku z zakrętką. Pod wieczkiem znajdziemy zabezpieczenie przed wsypywaniem się produktu w postaci plastikowej zasuwki oraz sitko ułatwiające aplikację. Produkt ma postać sypką i niepylącą. Kolor wpada w żółty.


Moja opinia:



Decydując się na niego miałam trochę mieszane uczucia. Nie byłam do końca pewna, czy  korektor pod oczy w sypkiej postaci poradzi sobie z moimi wymagającymi mocnego krycia sińcami. Jednak zaryzykowałam.




Decyzji nie żałuję, bo korektor wpasował się w moją mineralną wizję makijażu. Produkt jest matowy i bardzo wygodnie się rozprowadza na uprzednio wklepany i wchłonięty krem pod oczy lub na krem i rozprowadzony podkład Lily Lolo. Do aplikacji używam patyczka z gąbką do cieni. Próbowałam używać w tym celu małego jajka-gąbeczki czy pędzla, ale efekt nie był zadowalający.




Nakładam go nie tylko pod oczy, ale także na powieki, gdzie ładnie rozjaśnia skórę. Zaaplikowany rano utrzymuje się w nienaruszonym stanie przez cały dzień. Nie wnika w zmarszczki i nie uwydatnia ich. Nie obciąża, nie podrażnia i nie uczula wrażliwej skory wokół oczu.




Krycie ma średnie, ale bardzo naturalne, bo doskonale rozświetla spojrzenie i dobrze współgra razem z podkładem mineralnym Lily Lolo. Sprawdza się równie dobrze nałożony na płynny podkład. Stosowałam go przy Catrice HD i efekt na prawdę mi się podobał. Naturalne krycie i absolutny brak obciążenia. Zobaczcie sami :)



PRZED --> PO


Uważam, że to świetny wybór na lato, bo korektor jest niezwykle delikatny i daje efekt rozświetlonego oka. Zimą może okazać się za lekki, ale to też kwestia tego jak duży problem mamy z cieniami występującymi pod oczami. Ja osobiście jestem z niego zadowolona :)


Udostępnij ten post

37 komentarzy :

  1. Z cieniami pod oczami zmagam się odkąd pamiętam...Niestety ja nie chciałabym ich tylko maskować,ale pozbyć się ich raz na zawsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym chciała.. . Niestety wypróbowałam już chyba wszystko i pozostaje mi sie pogodzić 😂

      Usuń
  2. Jaki żółciutki ;) Podoba mi się efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie bardzo ładnie kryje, zmniejsza widoczność siniaków pod oczami. Ale zaciekawiłaś mnie nakładaniem go aplikatorem, tak jeszcze nigdy nie próbowałam nakładać minerałów, a przecież W sumie mogłabym wypróbować z Cieniami do powiek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbym nie wypróbowała aplikatora to z pewnością korektor odszedlby w zapomnienie bo pozostałe próby aplikacji gabka lub pędzlem nie okazały się zadowalające 😑. Polecam Ci spróbować 😊

      Usuń
  4. Uwielbiam kosmetyki mineralne LL, miałam kiedyś próbkę tego korektora i mam zamiar skusić się na pełnowymiarowe opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie na zdjeciu widac, ze koretor daje rade! Musze wyprobowac bo produkty Lily Lolo bardzo lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem bardzo ciekawa czy z moimi czarnymi cieniami by sobie poradził, bo u Ciebie efekt świetny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak wspomniałam ma średnie krycie a Ty możesz potrzebować lepszego krycia 😊

      Usuń
  7. Coś czuję, że się na niego skuszę. Te drogeryjne ciągle wchodzą mi w drobne zmarszczki pod oczami, są dość ciężkie, a mineralne kosmetyki lubię. Cena trochę wysoka, ale widać, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie to denerwuje jak korektor wchodzi w zmarszczki 😑 tutaj na szczęście nie ma o tym mowy 😊

      Usuń
  8. Lubię minerały, ale LL jeszcze nie używałam..

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiele dobrego słyszałam o produktach Lily Lolo.
    Jednak sama nigdy ich jeszcze nie testowałam.
    Chyba pora na pierwsze podejście :D
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cale szczescie nie dotyczy mnie ten problem

    OdpowiedzUsuń
  11. mam identyczny problem :/ ciekawe jak by wyglądało to u mnie

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajne cienie :D
    Mam takie żółte i niebieskie :D

    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam że cienie pod oczami nie sa fajne 😁👏

      Usuń
  13. Mam korektor mineralny, ale stosuję na wypryski.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przydałby mi się taki korektor, ponieważ mam problem z cieniami pod oczy :( efekt świetny :*
    Obserwuje :)
    allixaa.blogspot.com - klik

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale pięknie zakrywa cienie! :) Bardzo lubię minerałki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiedziałam że są sypkie korektory pod oczy:) widzę że ładnie przykrywa cienie pod oczami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej też nie miałam o tym pojęcia ;)

      Usuń
  17. Ile ja już nie przetestowałam produktów w celu redukcji cieni pod oczami. Może jakieś małe efekty są widoczne, ale chyba będę musiała pomyśleć o bardziej inwazyjnych metodach w redukcji cieni pod oczami.

    OdpowiedzUsuń
  18. Też mam takie kosmetyki, a i próbuje coś więcej zrobić z moją cerą. Proponowana na stronie https://evospa.pl/mezoterapia-iglowa-czy-beziglowa medycyna estetyczna to super pomysł.

    OdpowiedzUsuń