Koniec wakacji !
Wakacje dobiegły końca ! Jak to się stało ? Letni czas przeleciał mi między palcami i nawet nie wiem kiedy przez okno zajrzał wrzesień! Zrobiliście już przegląd jesiennej garderoby ? Ja jeszcze nie. Ciągle się wstrzymuje, bo pogoda rozpieszcza nas wciąż letnią temperaturą. Mimo to wieczory są chłodne i w powietrzu wyczuwa się już nadchodzącą jesień. Liczę na to, że dziś znajdę trochę czasu i ogarnę moje ciuszki. Ale nie przedłużam, bo właśnie teraz przychodzę do Was z moimi wspomnieniami pięknego i jakże gorącego sierpnia !
Zacznę od kosmetyków, bo trochę przewinęło się ich w tym miesiącu. Na początek wspomnę o mojej współpracy z Fitomed, która zaowocowała wspaniałym zestawem do pielęgnacji twarzy ! Jestem totalnie oczarowana tym duo. Mogę z całą pewnością przyznać, że tak dobrych kosmetyków jeszcze nie miałam. Moją recenzję możecie przeczytać TU.
Zostanę jeszcze chwilę przy Fitomed. W sierpniu zaczęłam testowanie kremu do twarzy nr 9. To karotenowe cudeńko ma szansę przedłużyć letni wygląd mojej twarzy :). Z kolei mgiełka oczarowa rozwaliła mnie swoim zapachem. Ciężko mi jest się do niego przekonać, ale nie poddaje się. Recenzji możecie spodziewać się pod koniec września.
Kolejna współpraca to delikatna porażka. Nie wiem jakim cudem te dwa szampony zyskują tak duże zainteresowanie na blogach, bo u mnie ich działanie nie było spektakularne. Jakbym musiała zaproponować któryś z nich to z pewnością byłby to zielony szampon do przetłuszczających się włosów. Jednak polecam zerknąć na skład. Rozpisałam go w tym poście.
Po bardzo długim czasie testowania w końcu udało mi się napisać dość obszerną opinie na temat produktów Nourish. Jeśli szukacie matującego zestawu na wyjątkowe okazje to myślę, że będzie to całkiem dobry wybór :).
Moje pazurki z użyciem kolorowej foli były bardzo miło przez Was komentowane nie tylko na blogu, ale także w mediach społecznościach. Chyba Wam się spodobały :D. Więcej fotek TU.
Na insta przypomniałam Wam także mój makijaż z tego postu. Bardzo go lubię ! W całości wykonany kolorówką od Delia.
Na co dzień preferuje jednak mniej szalowy makijaż i zazwyczaj oko zostawiam w spokoju, a skupiam się bardziej na ustach. Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć mój codzienny mejkap wykonany kosmetykami mineralnymi m. in. od Annabelle Minerals, Lily Lolo, Felicea.
A na koniec trochę mnie ;D. Tropikalna sukienka pochodzi z Zaful i więcej zdjęć znajdziecie TU. Na kolejnej fotce możecie zobaczyć urywek z pikniku na wyspie Wisła w Stężycy :D.
A jak Wam minął sierpień ? Urlop się skończył ? Wracacie do pracy ? A może koniec wakacji to dla Was powrót do szkoły ? Piszcie !
Follow me :)
Nourish to jedna z moich ukochanych marek :)
OdpowiedzUsuńJa ją dopiero poznaje ;D
UsuńNa ten duet Fitomed mam ochotę odkąd się pojawił :D
OdpowiedzUsuńGorąco polecam !
UsuńFitomed ma bardzo fajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie !!!
UsuńSliczne zdjecia. Masz bardzo ladne oczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje :D
Usuńpopieram, oczy masz wyjątkowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😉
Usuń