Moja piramida w pielęgnacji włosów
W zgiełku codziennych obowiązków, zaganiana w pracy ciężko mi było
wypracować sobie system pielęgnacji. Ciągle o czymś zapominałam. Miałam
mnóstwo pomysłów na raz i nie wszystko nadążałam realizować "od ręki"
przez co później zapomniałam o innych ważnych pomysłach, które chciałam
zrealizować i opisać na blogu.
I tak oto powstałą moja piramida :) głównie z ciekawości, ale teraz widzę, że jest mi nieodłączna :).
Rewelacyjnie poprawiłam organizację całego tygodnia, zaoszczędziłam czas i przede wszystkim przestałam łamać sobie głowę tym "co tu dzisiaj zrobić na tych włosach".
Także polecam wszystkim, nawet tym zorganizowanym :)
Macie swoje sposoby na organizację tygodnia?
Robiłyście już swoją piramidę? :)
chyba muszę podpatrzyć od Ciebie, na pewno bardzo się przyda:)
OdpowiedzUsuńU mnie wyglądałoby to mniej więcej tak:
OdpowiedzUsuńcodziennie: olejek na końcówki, czesanie, picie drożdży i skrzypopokrzywy (czyli aktualne kuracje)
co drugi/trzeci dzień: olej, maska, mycie, odżywka, ewentualnie wcierka
sporadycznie: peeling, farbowanie.
:)
Szczęściara mycie co 3 dni :)
UsuńZdarza się :)) Ale na ogół co 2, nie chcę przesadzać ;) Dwa spokojnie wytrzymują, są na tyle świeże, że nie muszę wiązać :)
UsuńCiekawa piramida:)
OdpowiedzUsuńGdybym miała być włosy codziennie chyba bym oszalała,
bo schną mi mega długo, nawet suszarką się je długo suszy...
Muszę w końcu spróbować kremowania :)
Ja walczę z codziennym myciem włosów!! ;)
OdpowiedzUsuńJa również walczę, czasem udaje mi się myć co dwa, ale niestety rzadko :(
UsuńJa też mam problem z przetłuszczaniem, stwierdziłam, że po prostu mam już takie geny. Chcesz to zajrzyj do mnie na bloga, dodałam właśnie wpis o przetłuszczaniu ;) Ogólnie moja piramida jest bardzo podobna do Twojej ;) A proteiny jak często stosujesz?
UsuńStaram się raz w tyg lub raz na dwa tygodniu :). Chętnie zajrzę do Ciebie :)
UsuńJakiś czas temu zrobiłam swoją piramidę i kiedy spojrzałam na nią kilka miesięcy później, zauważyłam, że moja pielęgnacja zmieniła się diametralnie od tamtej pory. ;]
OdpowiedzUsuńNie wykluczam że i u mnie tak będzie :)
UsuńJa swoją piramidę mam w głowie, myślę że taki pomysł wykonania jej i powieszenia gdzieś jest dobry jeśli stosujemy dużo produktów i wiele poświęcamy naszym włosom :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie fajna myśl z tą piramidą, nie tylko odnośnie pielęgnacji włosów, można sobie różne piramidki rozrysować w związku z różnymi życiowymi aspektami. Dzięki za pomysł - ja sobie zaraz wyrysuję pielęgnację cery w piramidce, o! ;D
OdpowiedzUsuńO proszę też świetny pomysł :)
UsuńJa już kiedyś również wykonałam swoją piramidę dobrze sobie tak wszystko poukładać.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł, z włosami czegoś takiego jeszcze nie widziałem :D
OdpowiedzUsuńo proszę :) życzę wytrwałości której mi niestety brakuje :)
OdpowiedzUsuńFajna piramidka, super, ze dzieki niej latwiej Ci ogarnac pielegnacje :) Ja kiedys podobnie sie motalam, co tez mam w danym dniu nakladac, ale odkad za kazdym razem stosuje ten sam system pielegnacji, sprawa jest dla mnie prostsza ;)
OdpowiedzUsuńJa również codziennie myję włosy :) Ale olejuję je zdecydowanie częściej niż Ty, ostatnio co prawda trochę to zaniedbałam, bo jak mam dużo wolnego to mi się leniuch uruchamia i nie chce mi się nic wymyślać :)
OdpowiedzUsuńteż tak mam :)
UsuńTeż myję włosy codziennie, więc znam ten ból. :) A za zrobienie piramidy zabieram się od... dawna. Strach nawet myśleć od jak dawna. :D
OdpowiedzUsuńJa myję włosy co drugi dzień i kremowanie mi nie służy.
OdpowiedzUsuń