MASKA Seri Farcom z arganem + OLEJ z pestek winogron
Powrót do korzeni :).
Dawno dawno temu... kiedy wczytywałam się w blogi o tematyce podobnej do mojego... przeczytałam o olejowaniu ! Początkowo olejowałam włosy na sucho, później idąc na łatwiznę mieszałam olej z maską. Jest to bardzo wygodna metoda. Po pierwsze - łatwiejsza aplikacja ! Po drugie - łatwiejsze zmywanie oleju z włosów !
Składniki na mieszankę:
--> 3 łyżki oleju z pestek winogron
--> 3 łyżeczki maski Seri Farcom z arganem
--> kropla (wielkości wisienki) żelu aloesowego GorVita
--> 7 kropli hydrolizatu keratyny
Po zmieszaniu specyfik wyglądał tak jakby zważyła nam się śmietanka 30%... Lecz przy nakładaniu, gdy rozcierałam go w dłoniach, składniki łączyły się.
Mieszankę nałożyłam na suche włosy pod czepek. Po dwóch godzinach zmyłam ciepłą wodą. W skalp wmasowałam szampon (Garnier Goodbye Damage), pianą przeciągnęłam po długości. Od ucha w dół nałożyłam odżywkę (Nectar of Nature z czerwoną wiśnią). Spłukałam, zabezpieczyłam olejkiem orientalnym Marion. Gdy trochę wyschły podsuszyłam suszarką i zakręciłam w kok.
No i najwidoczniej coś poszło NIE TAK :)
Włosy puszą się i ciężko nad nimi zapanować. Są sztywne i plączą się. Obwiniam o to keratynę. Po prostu po raz pierwszy przeproteinowałam włosy ! Mimo tego włosy ładnie błyszczą - zawsze to jakiś plus :) no i nie są obciążone !
Na drugi dzień prezentują się już lepiej. Przestały się puszyć i po nocnym warkoczu wyglądają całkiem nieźle.
Nie polecam...
... Szmaragdowy Deszcz ... :)
W sumie na zdjęciach nie widać tego puszenia. Na moje oko prezentują się świetnie! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie widać, że coś poszło nie tak ;) Na zdjęciach wyglądają ładnie :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie włosy wyglądają pięknie:)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach troche się zbiły w takie strączki po za tym ok. Marzy mi się taka długośc włosów <3
OdpowiedzUsuńale błyszcza:)
OdpowiedzUsuńmimo wszystko Twoje włosy wyglądają bardzo ładnie i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńKeratyna to lubi być taka "nieobliczalna" :D u mnie czasami efekt jest powalający, a czasami beznadziejny :D
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo... Nie odnalazłam jeszcze właściwej proporcji :D
UsuńStosuję tę metodę, gdy mam mało czasu :)
OdpowiedzUsuńEfekt piękny, bardzo mi się podoba.
Też bardzo lubię olej z p. winogron;)
OdpowiedzUsuńI tak zazdroszczę długich blond włosów, mimo że przeproteinowanych:D Ja moje trochę zaniedbałam, demotywuje mnie różnica w kondycji odrostów i końcówek. Najchętniej bym je obcięła ale wiem że będę załować, więc na razie nic nie ruszam:)
OdpowiedzUsuńJa systematycznie podcinam 1cm co 3 miesiące :) a przyrost mam standardowy ok 1cm na miesiąc także zawsze jestem te 2 cm do przodu no i końcówki są już w całkiem niezłej formie ;)
UsuńZdecydowanie ta maseczka nie byłaby dla mnie, bo moje włosy mają niestety ogromną tendencję do puszenia ;/
OdpowiedzUsuńco Ty mówisz, ja widzę piękne lśniące włosy, ja dążę do takiego efektu, Twoje tak lśnią, mienia się i są dociążone, mi efekt bardzo się podoba :) ale wierzę na słowo że coś poszło nie tak :) może następnym razem ogranicz się do 2-3 kropli :) powinno być super :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem na pewno zmniejszę ilość protein :)
Usuńhmm, pierwszy raz widzę taką mieszankę, ale ja jestem za leniwa na nowości :D
OdpowiedzUsuń_________________________________________
Lubisz konkursy? Uwielbiasz wygrywać?
Zapraszam na stronę, w której znajdziesz wszystkie, aktualne rozdania!
KLIKNIJ TUTAJ
Po zdjeciach puchu zdecydowanie niw widac - zdjecia z lampa? Prezentuja sie jak dla mnie przepieknie, zwlaszcza po koczku :)
OdpowiedzUsuńTe po koczku sa z lampa a kolejne juz bez lampy :-)
Usuńaż się boję co by u mnie było
OdpowiedzUsuńJeśli TO puszenie, to ja mam w takim razie mopa na głowie, śliczne były zarówno przed jak i po warkoczu na noc!:)
OdpowiedzUsuńBłyszczą, że aż szok :D
OdpowiedzUsuńPiękne włosy! :-)
OdpowiedzUsuńMoje włosy lubią olej winogronowy :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie wyglądają na przeproteinowane.
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie się błyszczą:)
dokładnie, na zdjęciach nie widać puszenia, raczej piękne włosy ;) właśnie dlatego lubię opisy produktów ;)
OdpowiedzUsuńwww.honestallthetime.blogspot.com
jak dla mnie i tak pięknie błyszczą :) pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. Wyglądają na zdrowe i błyszczące. :-)
UsuńGdzie kupiłaś ten żel aloesowy? Ja nie mogę go nidzie znaleźć :C
OdpowiedzUsuńSzczerze to podkradlam mężowi ! Ale z tego co wiem to kupil ten żel w aptece :-)
Usuń