- Pomysł na piękne, zdrowe i lśniące włosy??
- Olej z nasion bawełny !
Sumienne i systematyczne olejowanie włosów daje powoli oczekiwane rezultaty. Pomysłem na ten miesiąc było między innymi olejowanie końcówek. Miałam tutaj na myśli olejowanie włosów od ucha w dół. Głównym produktem, którego używałam był (i jest) olejek z nasion bawełny.
Skład:
--> 70 - 90% nienasyconych kwasów tłuszczowych (olejowy i linolowy),
--> kwas palmitynowy,
--> kwas stearynowy
--> naturalne tokoferole (wit E)
Opis:
Ma zdolność eliminowania wolnych rodników. Działa przeciwalergicznie, przeciwzapalnie, podnosi odporność na zakażenia, pobudza regenerację nabłonków i tkanki łącznej. Dobrze się wchłania.
Stosuje się przy rozdwajaniu końcówek i łamliwość włosów, uszkodzeniu włosów zabiegami fryzjerskimi. Także przy łuszczycy we włosach, łupieżu suchym. Olej z nasion bawełny działa zmiękczająco na włosy. Sprawdza się doskonale w mieszaninach z olejem kokosowym, jojobą, rycynowym.
Cena: 5,69zł za 30ml
Cena: 5,69zł za 30ml
Moja opinia:
Jeśli chodzi o moje zdanie na temat tego produktu... Jestem bardziej niż zachwycona :). Olejek stosowałam średnio 2 razy w tygodniu do olejowania na sucho. Trzymałam ok 1-2 lub pozostawiałam na noc.
Olejek świetnie NAWILŻA włosy, dodaje blasku i wygładza. Włosy są miękkie w dotyku jak nigdy dotąd. Końcówki wyglądają na dociążone i na pewno nie brak im nawilżenia, nie puszą się.
Olej dobrze się wchłania, włosy naciągają nim tak, że prawie go nie widać. Jest wydajny - przez miesiąc systematycznego użytkowania zużyłam 1/3 pojemniczka.
Stosowałam go również jako dodatek do masek lub serum olejowego (TU i TU i TU). Łączy się bardzo dobrze zarówno z maskami jak i olejami m. in. wspomnianym już olejkiem kokosowym.
Stosowałam go także do twarzy jako serum regeneracyjne na noc. Olejek wchłaniał się całkowicie co przy mojej tendencji do przetłuszczania twarzy było czymś nie do pomyślenia :) a jednak. Dodatkowo nie przyspieszał znacznie przetłuszczania. Choć przy stosowania na noc nie miało to większego znaczenia :)
Olejek z nasion bawełny oceniam: 10/10
Stosowałam go także do twarzy jako serum regeneracyjne na noc. Olejek wchłaniał się całkowicie co przy mojej tendencji do przetłuszczania twarzy było czymś nie do pomyślenia :) a jednak. Dodatkowo nie przyspieszał znacznie przetłuszczania. Choć przy stosowania na noc nie miało to większego znaczenia :)
Olejek z nasion bawełny oceniam: 10/10
Co sądzicie?? :)
Mam na niego chęć :)
OdpowiedzUsuńUu, przy zamówieniu za taką cenę to go kliknę:D Dobrze że o nim piszesz:)
OdpowiedzUsuńNoo... zaciekawiłaś mnie i to bardzo tym olejkiem:)
OdpowiedzUsuńPiękna tafla, nie zam tego oleju:)
OdpowiedzUsuńBędę musiała go wypróbować - czytałam o nim wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś olejek z nasion bawełny ale stosowałam go na buzie :) A włosy przepiękne, obejrzałabym się za nimi na ulicy ;D
OdpowiedzUsuńmam go gdzies w zapasach!!
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy! O tym olejku nie słyszałam. :-)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała na twarz, bo moje włosy olejów nie lubią. Masz przepiękne, jedwabiste włosy! ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy by się sprawdził na moich włosach! ;))
OdpowiedzUsuńBędę musiała go wypróbować :) jestem ciekawa efektu na swoich włosach ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim, m.in. u Anwen, ale jeszcze nie miałam okazji użyć :)
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nawet nie słyszałam :) na pewno użyję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, a nawet nie słyszałam. Ale za taką cenę spróbowałabym. Nic nie zamówiłam od grudnia, chyba sobie z okazji wiosny zrobię prezent...;D
OdpowiedzUsuńniestosowałam ;) ale skuszę się pewnego dnia :) piękne włosy, jak zwykle takie lśniące :)
OdpowiedzUsuńMuszę się skusić. :) Isana z bawełną na mnie b.dobrze działała...
OdpowiedzUsuńTego oleju nei miałem :D
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować o tym oleju nie słyszałam ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://sniadanielejdis.blogspot.com/
ale tani olejek :) moze kiedys sprobuje :) lADNE MASZ WLOSKI :)
OdpowiedzUsuńTwoje wlosy po tym olejku prezentuja sie przepieknie :) Moje niestety sie z nim nie polubily ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego olejku, Twoje wyglądają fajnie, dobrze, że u Ciebie się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Ładne paznokcie ;)
Dziękuję :-) upolowalam kilka rimmelow na promocji i muszę przyznac ze bardzo przyzwoite i trwale lakiery :-)
UsuńNawet nie drogi ten olejek, można się skusić. ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy ! :) Z chęcią się skuszę na ten olejek :)
OdpowiedzUsuńświetny blog bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej się do niego przekonuję.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ta pojemność 30 ml to jest trochę za mała do olejowania.
Nigdy nie miałam tego oleju. Twoje włosy wspaniale błyszczą :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe włosy ;) zainteresował mnie ten olej i chętnie go przetestuje u siebie, chodź wole oleje nierafinowane ;)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować olej z bawełny!!!
OdpowiedzUsuńteż go zapragnęłam :) !
OdpowiedzUsuńpowiem tylko WOW:D
OdpowiedzUsuń