Domowa wcierka na porost włosów
i
Złocień Maruna na migrenę
Ostatnio głośno jest na temat samoróbek, więc stwierdziłam, że nie będę gorsza i także ukręcę coś dla siebie. Padło na wcierkę. Przeczytałam gdzieś jakiś przepis, trochę go zmieniłam (czy ulepszyłam to się okaże) i tak oto wyszedł mój przepis na...
Domową wcierkę przeciw wypadaniu włosów i przyspieszającą ich porost:
--> 250 ml wody (szklanka)
--> 1 saszetka skrzypu polnego
--> 1 saszetka pokrzywy
--> mała płaska łyżeczka zielonej herbaty liściastej
--> 4-5 kropelek olejku rozmarynowego
--> pół łyżki wody brzozowej (ponoć ma zakonserwować wcierkę i przedłużyć jej trwałość)
Zagotowałam szklankę wody, do wrzątku wrzuciłam saszetki ze skrzypem i pokrzywą. Na małym ogniu gotowałam 10 min. Po tym czasie do trochę ostygniętej wcierki wrzuciłam jeszcze zieloną herbatę i wlałam kilka kropelek olejku rozmarynowego. Gdy wcierka wystygła odcedziłam zioła, dodałam wodę brzozową i całość zamieszałam... I... Stworzyłam potwora ... Zapach jest okropny :D.
Następnie przelałam do buteleczki z pompka i schowałam do lodówki. W czasie gotowania, część wody odparowała, a zioła też naciągnęły swoje. Ostatecznie z pełnej szklanki zostało pół :).
A teraz kilka słów dlaczego wybrałam te, a nie inne składniki.
Pokrzywa zawiera kwas foliowy, żelazo, mnóstwo witaminy C, wapń, krzem – to tylko
kilka z jej bezcennych składników, które wzmacniają, oczyszczają i
regenerują ludzki organizm.
Duża ilości chlorofilu zawartego w liściach pokrzywy zapobiega
niedokrwistości organizmu. Pokrzywa zawiera też w sobie sole mineralne
oraz mikroelementy, takie jak: magnez, wapń, potas oraz doskonale
przyswajalne żelazo, szczególnie ważne w leczeniu
osłabienia, apatii lub anemii.
Wyciąg z liści pokrzywy i sporządzone z
niej napary pomagają w pozbyciu się toksyn (zwłaszcza mocznika) z
organizmu, a także ułatwiają trawienie i łagodzą dolegliwości związane
ze stanem zapalnym przewodu pokarmowego. Aplikowanie ekstraktu z pokrzywy miejscowo na
skórę głowy poprawia wzrost włosów i hamuje wypadanie.
Skrzyp polny zawiera duże ilości krzemionki, flawonoidy, saponiny oraz kwasy organiczne, garbniki. Spośród
składników mineralnych zaś – potas, fosfor, żelazo, mangan. Ma
właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne, wpływa na wzmocnienie układu
odpornościowego organizmu.
Skrzyp doskonale radzi sobie z wypadaniem włosów, sprawia, że stają się mocne, lśniące i wolniej matowieją.
Zielona herbata zapobiega wypadaniu włosów, nawilża, wzmacnia włosy i poprawia ukrwienie skóry głowy.
Olejek rozmarynowy dodałam ponieważ ma właściwości rozgrzewające, a więc ułatwi moim drogocennym substancjom wnikanie w skórę. Jak wspomniałam wyżej wodę brzozową dodałam, aby zakonserwować wcierkę.
Tak przygotowaną wcierkę mam zamiar stosować przez 2 miesiące przed każdym myciem minimum na 10 min, a maksimum na 1 h.
Poza tą wcierką będę stosowała także Złocień Maruna, ale z innych względów niż włosy. Złocień Maruna zagości u mnie również przez najbliższe dwa miesiące z racji nawracających bólów migrenowo-napięciowych.
Złocień Maruna:
Liść złocienia maruna jest surowcem zielarskim, o charakterystycznym korzennym zapachu. Występujący w liściach złocienia partenolid uważany jest za główny składnik, decydujący o aktywności biologicznej ekstraktu. Od lat złocień wykorzystywany jest jako środek niwelujący bóle migrenowe, menstruacyjne, artretyczne, reumatyczne, zębów oraz dolegliwości żołądkowo - jelitowe.
Pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego. Przyczynia się do zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia. Pomaga w utrzymaniu sprawności umysłowej na prawidłowym poziomie.
Jeśli kogoś ciekawi to zerknijcie sobie na TĄ STRONĘ. Wszystko jest bardzo ciekawie wyjaśnione.
A więc od dziś zaczynam moje kuracje ;-) za dwa miesiące możecie spodziewać się recenzji na ten temat ;-) ;-)
Poza wyżej wspomnianymi kuracjami chciałabym Wam pokazać nad czym aktualnie pracuję :)
Otrzymałam te dwa cudeńka dzięki uprzejmości Pana Dominika z firmy Fitomed. Jesteście ciekawe ?? Ja już mogę powiedzieć, że kosmetyki bardzo mnie zaciekawiły :)
Otrzymałam te dwa cudeńka dzięki uprzejmości Pana Dominika z firmy Fitomed. Jesteście ciekawe ?? Ja już mogę powiedzieć, że kosmetyki bardzo mnie zaciekawiły :)
Znacie asortyment Fitomed? :-)
A też właśnie mam w planie stworzyć własną wcierkę;) Oby ich efekty były świetne;) Firmę Fitomed znam i bardzo polubiłam niektóre ich produkty;) Miłego użytkowania i z chęcią poznam opinie;)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;-) ;-) juz jestem ciekawa efektów wcierki ;-)
UsuńA co do Fitomed i produktów ktore dostalam jestem póki co zadowolona ;-)
Nie slyszalam nigdy o zielonej herbacie wiec to dla mnie nowosc :D jestem ciemawa efektow, moze skopiuje przepis bo ostatnio troche wlosow mi z glowy leci i szukam czegos co by zadzialalo, wiec bede sprawdzac i odwiedzac :D
OdpowiedzUsuńPolecam poczekac do recenzji :-) zobaczymy czy wcierka sie spisze ;-)
UsuńBędę trzymać kciuki za kuracje :)
OdpowiedzUsuńO tym złocieniu muszę opowiedzieć koniecznie mojej Mamie :)
Przy migrenie trzeba sie chwytać każdej pomocnej rady ;-) pozdrawiam!
UsuńMam nadzieję, że kuracja przyniesie jak najlepsze efekty :) Ja na razie zostanę przy picu ziół :)
OdpowiedzUsuńDziękuje i takze zycze powodzenia ;-) ;-)
UsuńWcierka wygląda naprawdę ciekawie ;) Ja obecnie testuję wodę brzozową z isany i czekam na większe efekty :D Nie miałam nic z firmy fitomed, ale od zawsze mnie ciekawiły kosmetyki z ich firmy :D
OdpowiedzUsuńU mnie woda brzozwa jakos nie za bardzo sie spisala...
UsuńNa pewno kuracja pomoże. Czekam na recenzję tych produktów :-)
OdpowiedzUsuńRecenzja wcierki za 2 miesiące a recenzja kremu i odżywki z Fitomed juz za 3 tygodnie ;-) ;-)
UsuńJa osobiscie nie lubie sie bawic w domowe wcierki czy maski. Zawsze srednio mi to wychodzilo i efekty byly rowniez slabe. Wole gotowe produkty ;-)
OdpowiedzUsuńAch to lenistwo :-D tez często ide na łatwiznę ale od czasu do czasu lubię pokombinowac ;-)
UsuńCiekawa jestem efektów :)
OdpowiedzUsuńJa tez :-D
UsuńCzekam na wyniki kuracji :)
OdpowiedzUsuńBędę czekać na recenzje - jak się sprawdzą - pomyślę nad obiema wersjami "suplementacji" - i od wewnątrz i od zewnątrz :D
OdpowiedzUsuńHeh ok dam znac ;-)
UsuńBardzo ciekawy przepis na wcierkę, może sama zrobię kiedyś coś podobnego. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej wcierki :)
OdpowiedzUsuńSkrzyp i pokrzywę stosuję wewnętrznie - piję z nich herbatkę 2 razy dziennie. Na razie stosuję wcierkę Jantar a z suplementów to Calcium Pantothenicum.
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu tez pije skrzyp i pokrzywe ale jest to na tyle rzadko ze nie biorą pod uwagę w przyroscie ;-)
UsuńBardzo fajny przepis na wcierkę. Stosuję bardzo podobną od dłuższego czasu i efekty są zauważalne. Ze swej strony mogę doradzić zamienienie wywaru z torebek skrzypu i pokrzywy i wybrania suszonych ziół. Dostępne w sklepach zielarski. Mają naprawdę dużo lepsze właściwości. Do saszetka zioła rozdrabniane są dużo wcześniej, a to właśnie tuż po rozdrobnieniu zioła mają najwięcej cennych walorów. W takich saszetka zostaje naprawdę niewiele takich składników. Oczywiście nie twierdzę, że nie ma ich tam wcale. Myślę, że na dobry początek saszetka wystarczy. Moja podpowiedź na przyszłość, jeśli tylko będziesz miała ochotę. Naprawdę polecam takie rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńWytwarzam sobie ta wcierke co 4 uzycia bo mniej wiecej na tyle starcza mi buteleczka wiec chętnie skorzystam z Twojej rady :-) dzięki ;-)
UsuńMały Chemik albo Zielarz:)
OdpowiedzUsuńTestuj Kochana wszystko i oby było dobrze:)
Na to liczę :-) :-)
UsuńGotowanie na ekranie :D Powodzenia w kuracji ;)
OdpowiedzUsuńHeh trochę tak to wygląda ;-) dziękuje ;-) ;-)
UsuńPowodzenia! Super sprawa :D
OdpowiedzUsuńhttp://lone-gunmens.blogspot.com/
Nie znam fitomedu :) I trzymam kciuki za Twoje kuracje :) Ja teraz nic nie wcieram, a łykam tylko tabletki na odporność bo pani doktor mi kazała :D Wierzę w szczotkowanie, nie chce mi się robić nic więcej więc przykładam się do podrapania głowy szczotką :)
OdpowiedzUsuńDobre i to :-D
UsuńO złocie maruna nigdy wcześniej nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńWarto poczytac jak kogos interesuje temat migren :-)
UsuńCiekawe jakie będą efekty :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy :-) :-)
UsuńJestem bardzo ciekawa rezultatów jakie osiągniesz pod czas stosowania domowej wcierki :)
OdpowiedzUsuńTak na marginesie lubię zielona herbatę :):)
Obs:):* Pozdrawiam :):*
Ja tez uwielbiam :-D
UsuńPierwsze słyszę o tym złocieniu! Musze o nim poczytać, bo mam problem z migrenami, głównie od stresów.
OdpowiedzUsuńJa niestety tez :-( ciężko jest sie uporać wiec próbuje wszystkiego :-)
UsuńJestem bardzo ciekawa recenzji :) Mam nadzieje, że nie przegapię!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze nie ;-)
UsuńPo takiej mieszance powinny rosnąć jak szalone :)
OdpowiedzUsuńStworzyłaś potwora, hahaha :D Aż nabrałam ochoty by stworzyć własnego!
OdpowiedzUsuńHeh polecam swoj przepis jest w tym świetny :-D
Usuńbardzo ciekawe, ja jakoś zaprzestałam wcierkowania choć włosy nadal mi lecą jak szalone ;(
OdpowiedzUsuńWcierka bardzo mnie zainteresowała ;)
OdpowiedzUsuńDam znac jak wypadła :-)
Usuńbardzo zaciekawił mnie ten suplement. cierpię na bóle migrenowe regularnie i mam już dość:<
OdpowiedzUsuńSkad ja to znam... Mam podobnie, kiedyś to bylo nagminne i w zasadzie towarzyszyło mi kazdego dnia. Teraz nieco ustalo ale nadal jest u uciezliwe wiec chwytam sie kazdej nadziei :-)
UsuńPrzypomniałaś mi tym wpisem o tym jak sama kiedyś robiłam takie wcierki ziołowe i postanowiłam wrócić do tego ;) mam tylko ciut rozszerzony skład, ale to zapraszam do siebie żebyś sama mogła zerknąc :http://shirley-valentine.blogspot.com/2016/03/wcierka-zioowa.html ;)
OdpowiedzUsuńJak skończę swoja kuracje to chętnie wypróbuje Twoją :-D
Usuń