Pierwsze użycie
Zapewne już o nim słyszałyście i dobrze go znacie ;), ale do mnie trafił po raz pierwszy. Czytałam o nim sporo dobrych recenzji także pełna nadziei wzięłam się za testowanie.
Zdjęcie zrobione PRZED zabiegiem laminowania |
Na początek (tak jak napisane jest w instrukcji) umyłam włosy szamponem (użyłam KATIVA Macadamia), odsączyłam z nadmiaru wody i delikatnie osuszyłam ręcznikiem.
Następnie zawartość jednej saszetki rozprowadziłam na włosach. Ta porcja ledwo wystarczyła na pokrycie moich włosów, mogłam użyć dwóch, ale miałam obawy, więc zostałam przy jednej. Już przy nakładaniu czułam piękny zapach produktu, lecz kosmetyk ginął na włosach, nie było czuć poślizgu. Gdy skończyłam nałożyłam czepek i ręcznik i odczekałam w napięciu 10 min.
Po tym czasie obficie spłukałam włosy letnią wodą, a ostatnie płukanie chłodną. Podczas płukania włosy nadal były trochę tępe i już miałam chęć sięgnąć po odżywkę, ale wtedy moja ocena nie byłaby obiektywna, więc poświęciłam się i po prostu odsączyłam włosy.
Włosy schną...efekt sztywnych i tępych włosów już minął... są jedwabiście miękkie i miłe w dotyku !
Wyschły...
Wszystkie zdjęcia wykonane są w naturalnym świetle, bez użycia lampy.
Jestem bardzo zadowolona z tego zabiegu i zachwycona moimi włosami !
Włosy jeszcze nigdy nie były tak miękkie i jedwabiście gładkie. Błyszczą i mienią się w świetle. Są idealnie proste !
Włosy są zregenerowane, nawilżone i takie lśniące :D rewelacja !
Końcówki dawno nie były tak zdyscyplinowane :). Zabieg laminowania z Marion sprawdził się u mnie w 100 %.
Serdecznie polecam
Szmaragdowy Deszcz :D
Niestety u mnie efekt tępości pozostał nawet po wyschnięciu :( Ale u Ciebie zabieg sprawdził się wzorowo!
OdpowiedzUsuńCiekawe jak wypadnie drugie podejście ;-) podejrzewam że spore znaczenie ma pielęgnacja przed zabiegiem bo jezli włosom nie brakuje protein to taki typowo proteinowy zabieg moze wywolać szorstksc włosów ;-)
UsuńPrawdę mówiąc to nie używałam tego zabiegu bo u mnie w sklepie ciężko go dostać ale kupię, na pewno :)
OdpowiedzUsuńMyślę że warto spróbować ;-)
UsuńBardzo lubię ten zabieg Mariona :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne i zdrowe:)
OdpowiedzUsuńDużo czytałam złych opinii na temat tego zabiegu ale u Ciebie wyszedł genialnie:)
Jestem na Insta hehe:) Mam nadzieję,że dam radę:)
:*
Na pewno dasz ;-) ;-) co do zabiegu to na instagramie właśnie ktoś mi pisal ze jest tez jakas rozowa wersja która gorzej się sprawdza ale ja nie testowalam wiec nie wiem ;-)
UsuńO matko, jakie włosy <3 właśnie mi przypomniałaś że dawno nie robiłam tego zabiegu u siebie, a z tego co pamiętam to włosy go polubiły, chociaż nie wyglądały niestety jak Twoje :c
OdpowiedzUsuńPróbuj moze tym razem będzie lepiej ! ;-)
UsuńPrzepiękny efekt, chyba trzeba spróbować takiego zabiegu od marion ;)
OdpowiedzUsuńPolecam ;-)
UsuńWspaniale wyglądają Twoje włosy po zabiegu :) Sama posiadam dwie takie saszetki do laminowania w szafce, ale zawsze zapominam ich użyć. Teraz mam motywację, żeby w końcu to zrobić :)
OdpowiedzUsuńNa prawde warto ! ;-)
UsuńŚliczne masz włosy, a po tym zabiegu to już całkowicie cudo ♥
OdpowiedzUsuńWiele dobrego czytałam o tym zabiegu i muszę w końcu sama spróbować :)
Dziękuje ;-)
UsuńMuszę przetestować.
OdpowiedzUsuńPo tym jak zobaczyłam zdjęcia włosów po zabiegu, stwierdziłam,że muszę to kupić :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie :-D
UsuńMiałam kiedyś ten zabieg, ale podarowałam go koleżance. Nie sądziłam, że taki efekt daję. Muszę się w niego zaopatrzyć :-)
OdpowiedzUsuńWow, wyglądają świetnie!;) Jestem opóźniona w testowaniu wielu kosmetyków i tego też dotąd nie miałam, a teraz mam ochotę wypróbować;)
OdpowiedzUsuńCzas nadrobić zaległości ;-)
UsuńNigdy nie laminowałam włosów, ale u Ciebie efekt jest zaskakujący! :D Chyba powinnam zainwestować w taki zabieg :P
OdpowiedzUsuńWarto tym bardziej, że zabieg jest bardzo tani ;-)
UsuńJuż się zachwycałam, ale ponowię :D Są cudowne :)
OdpowiedzUsuńJak Tobie służy ten zabieg Marion to może i ja wypróbuję :D
Dzięki :-D
UsuńEfekt jest swietny, sama sie napalilam ;o a wlosy masz cudowne wrecz, sama o takich marze :) gdzie mozna to dostac?:)
OdpowiedzUsuńW Drogerii Natura ;-) ;-) polecam super efekt !
UsuńMi niestety zabieg ten trochę przesuszył włosy ;/
OdpowiedzUsuńSlyszalam o tym ;-) zapewne to kwestia włosów i pielęgnacji ;-)
UsuńPrzepięknie wyglądają po tym zabiegu :)
OdpowiedzUsuńDziekuje ;-) ;-)
UsuńFajny efekt :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne włosy !
OdpowiedzUsuńDziękuje ;-)
Usuńale piękne włosy <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie --> LoViseta.blogspot.com
like on facebook
Jak zwykle u Ciebie efekt fenomenalny ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje ! :-D ;-)
UsuńNa moich grubych i sztywnych włosach to nie wiem czy ten zabieg by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować ;-) moze akurat !
UsuńZabieg laminowania włosów uwielbiam. Nigdy jednak nie wykonywałam tego zabiegu saszetką od Marion. Efekt na Twoich włosach po prostu rewelacyjny. Pięknie lśnią i są tak gładkie. Cudo. Czuje się skutecznie zachęcona do eksperymentów :)
OdpowiedzUsuńJa próbowałam kiedyś zelatyny ale u mnie zdecydowanie sie nie sprawdziła a ta saszetka wrecz rewelacyjnie ;-)
Usuńwyglądają rewelacyjnie ! jak zawsze z resztą , ale ja jakoś nie mam zaufania do mariona :)
OdpowiedzUsuńU mnie kosmetyki Marion przewaznie sie sprawdzają ;-)
UsuńMoja mama kupuje go co jakiś czas do swoich włosów i mówi, że u niej też się "jako tako" sprawdza :) ile razy jestem w domu i widzę, że w koszyku leżą dwie wersje różowa i niebieska, mam ochotę podebrać jej tą ostatnią, ale trochę się obawiam, że u mnie raczej by się nie sprawdziła :/ Efekt na Twoich włosach jest przecudowny :D
OdpowiedzUsuńO rozowej dziewczyny w komentarzach pisaly ze raczej średnio sie sprawdza wiec nie wiem czy sie na nią zdecyduje ale na niebiseska na pewno :-D
UsuńLaminowałam kiedyś włosy żelatyną i efekt był fajny, aloe myslę ze to będzie wiele lepsze.. Musze wypróbowac; )
OdpowiedzUsuńU mnie laminowanie zelatyna bylo tragiczne w skutkach ale bogatsza w wiedzę szykuje sie do kolejnego podejścia. :-)
Usuń