Kokosowy kremik do rąk Palmer's
Opis produktu:
Krem
do rąk Coconut Oil Formula zawiera pozyskiwany w sposób zrównoważony
(fair trade) olejek kokosowy i olejek Monoi z płatkami kwiatów Gardenii
tahitańskiej. To naturalne składniki, które rozpieszczają skórę, nadając
jej głębokiego nawilżenia. Krem zmiękcza dłonie i otula je
"niewidzialną rękawiczką", chroniąc przed utratą wilgoci.
Olejek kokosowy - głęboko nawilża i zmiękcza skórę.
Olejek Monoi z płatkami kwiatów Gardenii Tahitańskiej - nawadnia i koi.
Olejek ze słodkich migdałów - łagodzi podrażnienia.
Cena: ok. 10 zł za 60 g dostępny w Hebe, Rossmann, Superpharm.
Skład:
Aqua (woda), Cocos Nucifera Friut Extract (ekstrakt z kokosa - wygładza zmiękcza, uelastycznia), Glycerin (humektant - nawilża), Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy - emolient tłusty, zawiera witaminę E, dobroczynne kwasy tłuszczowe; zmiękcza, nawilża skórę), Cetearyl Alcohol (emolient tłusty - nawilża wygładza i zmiękcza), Glyceryl Stearate (emolient tłusty - zmiękcza wygładza i nawilża), Hydrogenated Vegetable Oil (uwodorniony olej roślinny - otrzymywany z oleju palmowego lub olejku kokosowego, nadaje delikatną kremową strukturę i stabilizuje), Glycine Soja Oil (olej sojowy - zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, oraz witaminę E, pełni funkcje emolientu, nawilża), Di-PPF-3 Myristyl Ether Adipate (środek kondycjonujący), PEG-100 Stearate (emulgator), Theobroma Cacao Seed Butter (masło kakaowe - działa regenerująco, zapewnia jędrność i elastyczność), Dimethicone (emolient suchy - zapobiega utracie wody), Tocopheryl Acetate (antyoksydant\przeciwutleniacz - hamuje procesy starzenia), Gardenia Tahitensis Flower Extract (olej Monoi - kwiat gardenii tahitańskiej; działa przeciwzapalnie i kojąco, łagodzi ukąszenia owadów i stany zapalne skóry), Cocos Nucifera Water (woda kokosowa - nawilża), Macadamia Ternifolia Seed Oil (olej z nasion makadamii - działa regenerująco, wygładzająco, zmiękcza i wygładza naskórek; leczy uszkodzenia skóry), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej migdałowy - emolient tłusty, nawilża, wygładza i zmiękcza), Withania Somnifera Root Extract (ekstrakt z żeńszenia indyjskiego - właściwości odmładzające, odżywcze i regenerujące), Sine Adipe Lac (mleko - odżywia skórę), Phenoxyethanol (konserwant), Ethylhexylglycerin (konserwant pochodzenia naturalnego, humektant; nawilża), Tetrasodium EDTA (zwiększa trwałość kosmetyku oraz jego stabilność), Sodium Polyacrylate (substancja stabilizująca, zapobiega rozwarstwianiu się produktu), Isopropyl Myristate (emolient suchy - nawilża, zmiękcza i wygładza), Butylene Glycol (ułatwia penetrację innych składników w głąb skóry), Pentylene Glycol (humektant - nawilża), Decylene Glycol (daje poślizg; ułatwia penetrację innych składników w głąb skóry), Propylene Glycol (nawilża i również ułatwia penetrację innych składników), 1,2-Hexanediol (konserwant), Parfum (zapach), Benzyl Alcohol (imituje zapach jaśminu), Benzyl Benzoate (składnik kompozycji zapachowych - potencjalny alergen), Coumarin (kumaryna - zapach wysuszonej trawy).
Krem
znajduje się w białej tubie o pojemności 60g. Konsystencja jest zbita i
bardzo gęsta. Porównałabym ją do pasty.
Działanie:
Krem przepięknie pachnie :-) można się rozpłynąć :-) jest to kokosowa rozkosz dla zmysłów.
Konsystencja tak jak wspomniałam wyżej odbiega od konsystencji innych kremów, ale jest to zdecydowanie na plus. Krem ładnie się rozprowadza, otaczając dłonie filmem, który po chwili się wchłania i jest niewyczuwalny. Dłonie są aksamitnie gładkie.
Skóra jest elastyczna, promienna i gładka. Krem nie powoduje podrażnień, ani nie uczula. Skóra podrażniona doznaje ukojenia i widocznej regeneracji. Skóra z uszkodzeniami reaguje na krem bardzo dobrze - nie piecze.
Przy dłuższym stosowaniu dłonie są widocznie zregenerowane, nawilżone, gładkie i jedwabiste.
Krem zdecydowanie przypadł mi do gustu i jestem bardzo zadowolona, że miałam okazje go przetestować. O firmie nie wiedziałam zbyt wiele dopóki nie poznałam ich produktów na konferencji Meet Beauty (moja relacja TUTAJ), wiec tym bardziej jestem zachwycona, że krem, który wybrałam do przetestowania okazał się wybawieniem dla moich podrażnionych dłoni.
Bardzo polecam go wszystkim, którzy maja problemy ze skórą dłoni. Nadaje się nawet do ciężkich zadań i beznadziejnych przypadków :-) to prawdziwa perełka :)
Ze względu na sam zapach już bym wzięła! Mógłby się sprawdzić u mnie
OdpowiedzUsuńZapach ma przepiękny ! :-)
UsuńMnie kosmetyki Pamler's nie zachwycają ;/
OdpowiedzUsuńJa mam kilka produktów i póki co jestem zadowolona :-)
Usuńuwielbiam kokosowy zapach :)
OdpowiedzUsuńJa tez :-)
UsuńPiękne pazurki:)
OdpowiedzUsuńDziekuje :-)
UsuńKonsystencja trochę mi przeszkadza, ale ogólnie działanie mi podpasowało :-)
OdpowiedzUsuńMi wręcz przeciwnie ;-)
UsuńUwielbiam kremy do rąk! :D
OdpowiedzUsuńA u mnie za to wpis o książkach !
Uwielbiam zapach kokosu w kosmetykach :-)
OdpowiedzUsuńJa tez :-)
UsuńNie zwróciłam wcześniej na niego uwagi :) Niewielka cena jak na takie właściwości :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :-)
UsuńCiekawy kremik, skuszę się na niego podczas zakupów <3
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
UsuńNie używałam kremu tej firmy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co kokosowe ^^
OdpowiedzUsuńsprawiłabym sobie taki kremik, ale w domu mam już 3 i nie wiem kiedy je wykończę
OdpowiedzUsuńKremów nigdy za wiele :)
UsuńMyślę, że dla mnie ten kokosowy zapach byłby zdecydowanie za słodki i duszący.
OdpowiedzUsuńNa dłoniach nie jest tak intensywny wiec na pewno nie powinien przeszkadzać no chyba ze ktos ciągle wącha dłonie ;-)
UsuńUwielbiam zapach kokosu! Myślę, że przy najbliższej wizycie w drogerii krem trafi do mojego koszyka...:)
OdpowiedzUsuńPolecam jest świetny :-)
UsuńUwielbiam takie zapachy w kosmetykach
OdpowiedzUsuńMój ideał! :) Na pewno nie będzie to moja ostatnia tubka!
OdpowiedzUsuńAle nam sie udało :-D
UsuńUżywałam ich kremu w ciąży kakaowego i jego zapach trochę mnie męczył. Za kokosem też nie przepadam, ale za to działanie mają świetne ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTak są świetne :-)
Usuńkilka razy już planowałam go zakupić, ale musze pozuzywać inne kremy, a mam ich jeszcze chyba ze 3;)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam za dużego problemu ze skórą na dłoniach ;)
OdpowiedzUsuń