Lirene, proVita D, lekki nawilżający krem rozpromieniający z wit. D pro
Opis produktu:
Lekki nawilżający krem rozpromieniający z wit. Dpro* na dzień. Perfekcyjny wygląd. Unikalny kompleks Light proVita D aktywuje naturalny potencjał ochronny skóry. Zostają przywrócone prawidłowe mechanizmy odnowy komórkowej. Skóra wygląda promiennie i zdrowo. Głębokie nawilżenie. Kompleks aktywny, oparty na wyjątkowych właściwościach Imperata Cylindrica, pomaga regulować ciśnienie osmotyczne w komórkach skóry, skutecznie i długotrwale nawilżając. Aksamitna gładkość. Witamina PP stymuluje syntezę kolagenu, przyspieszając procesy odnowy. Połączone działanie witaminy E oraz trwałej formy witaminy C rewitalizuje komórki, przywracając idealną gładkość i miękkość skóry. *Wit. Dpro to składnik aktywujący analogicznie do wit. D receptory VDR w komórkach skóry. Krem odpowiedni dla każdego typu skóry. Szczególnie polecany do cery normalnej i wrażliwej, odwodnionej, zmęczonej i pozbawionej blasku, z widocznymi niedoskonałościami. Bezpieczeństwo i skuteczność potwierdzone w Laboratorium Naukowym Lirene.
Skład:
Aqua (Water) woda, Ethylhexyl Methoxycinnamate (filtr UV - chemiczny filtr przenikający. Przy okazji pisania tej recenzji naczytałam się dość sporo na temat filtrów chemicznych mogących przenikać przez skórę do krwiobiegu. W wielkim skrócie, produkty zawierające m.in. substancje o której piszę mogą wpływać niekorzystnie na gospodarkę hormonalna naszego organizmu co skutkuje poważnymi wadami płodu u kobiet w ciąży. Substancja obecna jest także w mleku matek karmiących. Jednakże informacje te nie zostały potwierdzone dokładnymi badaniami laboratoryjnymi, które są ciągle w toku.), C12-15 Alkyl Benzoate (olej pochodzenia chemicznego - uelastycznia, wygładza i zmiękcza), Glycerin (gliceryna - humektant, nawilża), Cetearyl Alcohol (emolient tłusty pozyskiwany z oleju kokosowego - zapobiega odparowywaniu wody, może być komedogenny), Isopropyl Palmitate (olej palmowy - nawilża, wygładza i zmiękcza), Isopropyl Isostearate (ciekły wosk - nawilża, wygładza, zmiękcza), Potassium Cetyl Phosphate (środek powierzchniowo czynny pozyskiwany z oleju kokosowego - emulgator), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil (olej ze słodkich migdałów - zawiera kwasy: olejowy, linolowy, palmitynowy, witaminy: E, PP, z grupy B, potas, magnez, wapń, żelazo, fosfor; odżywia, odnawia komórki, działa odmładzająco, przeciwstarzeniowo, poprawia ukrwienie skóry, natłuszcza, nawilża, pełni funkcję ochronną), Tocopheryl Acetate (antyoksydant przeciwutleniacz - hamuje procesy starzenia), Butyl Methoxydibenzoylmethane (kolejny filtr UV - niestabilny chemicznie, razem z poprzednikiem maja nieciekawe opinie), Cyclopentasiloxane (silikon lotny - nie jest komedogenny, a wiec nie sprzyja powstawaniu zaskórników; pełni rolę emolientu czyli wygładza i zmiękcza), Dimethicone (emolient suchy - nie zatyka porów, ułatwia rozprowadzanie kosmetyku, wygładza, nabłyszcza, zapobiega ważeniu się kosmetyku), Decyl Oleate (emolient tłusty pochodzenia naturalnego - ułatwia rozsmarowywanie), Imperata Cylindrica Root Extract (wyciąg z trawy azjatyckiej - zawiera potas, chroni przed wysuszeniem naskórka, wiąże wodę, nawilża), Cyclohexasiloxane (silikon lotny - odżywia, wygładza i zmiękcza, wypełnia drobne zmarszczki, nie zatyka porów), Triethanolamine (regulator pH - może podrażnić oczy, wysuszać skórę w zbyt dużym stężeniu), Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer (zagęstnik - nawilża, nadaje połysk), Xanthan Gum (zagęstnik - zwiększa lepkość produktu), Disodium EDTA (reguluje lepkość, zwiększa trwałość), PEG-8 (humektant - związek chemiczny uznawany za toksyczny, ale czy na pewno? Ciekawy artykuł na ten temat znajdziecie tutaj), Cichorium Intybus (Chicory) Root Extract (wyciąg z cykorii - działanie odkażające i przeciwzapalne), Niacinamide (witamina B3 - nawilża, uelastycznia, działa przeciwzmarszczkowo, poprawia barierę lipidową skóry, spłyca zmarszczki, poprawia koloryt cery), Glycine Soja (Soybean) Oil (olej sojowy - zawiera witaminę E, działa przeciwstarzeniowo, chroni przed działaniem wolnych rodników), BHA (przeciwutleniacz - wydłuża trwałość produktu, zabezpiecza przed zmianą konsystencji, koloru czy zapachu), Carbomer (zagęstnik/stabilizator), Ascorbyl Tetraisopalmitate (witamina C - działa przeciwutleniająco, przeciwstarzeniowo, rozjaśniająco, nawilżająco i antybakteryjnie), Ethylhexylglycerin (łagodny humektant - naturalny konserwant), Sorbitol (zagęszcza, nadaje poślizg, uelastycznia i wygładza, wiąże wodę w głębszych warstwach skóry, przez co ma działanie nawilżające), Lecithin (lecytyna - wspomaga nawilżenie skóry, wygładza i działa antyoksydacyjnie, zmiękcza i odżywia), Collagen (kolagen - nawilża, wygładza, zatrzymuje wodę w naskórku, odmładza), Sodium Chondroitin Sulfate (składnik pochodzenia naturalnego - nawilża i łagodzi podrażnienia), Daucus Carota Sativa (Carrot) Extract (wyciąg z marchwi zawiera betakaroten i witaminę C, działa zmiękczająco oraz ściągająco, wyrównuje koloryt skóry, wspomaga leczenie trądziku, zmniejsza i wygładza zmarszczki, uspokaja skórę; zawiera także retinol, który dodaje skórze jędrności i miękkości ), Beta-Carotene (przyspiesza odnowę naskórka, przeciwdziała przebarwieniom, zmiękcza i wygładza, zawiera dużą dawkę witaminy A, odżywia skórę, działa przeciwutleniająco), Folic Acid (kwas foliowy - witamina B9 - regeneruje), Caprylyl Glycol (kwas tłuszczowy - nawilża, natłuszcza), Tocopherol (witamina E - silnie spowalnia starzenie się skóry, wzmacnia barierę naskórka, zapobiega podrażnieniom, poprawia nawilżenie skóry), Glyceryl Caprylate (emolient tłusty - zmiękcza, nawilża i wygładza), Phenoxyethanol (konserwant -w dużym stężeniu może uczulać), Methylparaben (konserwant - naturalny paraben występuje np. w borowce amerykańskiej), Diazolidinyl Urea (przeciwbakteryjny środek konserwujący, w dużym stężeniu może uczulać), Benzoic Acid (konserwant), Dehydroacetic Acid (konserwant), Polyaminopropyl Biguanide (środek dezynfekujący i konserwujący), Parfum (Fragrance) zapach.
Cena: 26 zł za 50 ml w Rossmann
Opakowanie i konsystencja:
Słoiczek kremu mieści się w kartonowym opakowaniu, zaś sam krem w plastikowym słoiku o pojemności 50 ml. Szata graficzna jest minimalna, na opakowaniu znajdziemy tylko najważniejsze informacje. Krem ma kolor ecru, a jego konsystencja jest aksamitna i niezbyt gęsta. Zapach delikatny i subtelny.
Działanie:
Posiadam cerę mieszana z tendencja do intensywniejszego błyszczenia w strefie T. Krem stosuje na dzień i na noc. Jest bardzo dobrą bazą pod makijaż. Nie roluje podkładu i nie skraca trwałości makijażu.
Skóra po nałożeniu wydaje się promienna i odpowiednio nawodniona. Drobne zmarszczki są wygładzone. Skóra napina się i wygląda bardzo zdrowo.
Krem stosuje także na podrażniona twarz i sprawdza się bardzo dobrze. Koi, nie podrażnia dodatkowo i tak już wrażliwych miejsce. Nie szczypie w oczy, choć zawsze aplikując krem w okolicach oczu staram się uważać by przypadkiem krem nie trafił do oka.
Krem nie przyczynia się do powstawania zaskórników bądź innych poważniejszych defektów, nie przyspiesza ani nie spowalnia przetłuszczania twarzy.
Po całym dniu w makijażu i/lub zbyt intensywnym demakijażu krem stanowi świetne źródło nawilżenia i nocnej regeneracji.
Krem jest dla mnie zagadką, bo pomimo niezbyt idealnego składu działa na prawdę świetnie. Można ubolewać nad pewnymi substancjami, o których pisałam powyżej, ale czy jest sens? W końcu mimo wszystko są dopuszczone do użytku i stosowanie ich w kosmetykach nie powinno stanowić zagrożenia.
Znacie kremy Lirene? Lubicie czy nie? :)
Przy takim działaniu nie ma co się skupiać mocno nad składem :)
OdpowiedzUsuńDziała na prawdę super :-)
UsuńSkład niezbyt mi się podoba :( ale chyba go kupię w rossmannie bo szukam jakiegoś dobrze nawilżającego kremu a kosmetyki z tej firmy lubię ;))
OdpowiedzUsuńTo dobrze trafiłaś :-)
UsuńKiedyś używałam, byłam zadowolona ale wlasnie ten skład. Podałam siostrze, ona tez zachwycona ale po skończeniu opakowania nie wpadła na to zeby zapamietać czym sie smarowała :D szukałyśmy i nie mogłyśmy dojść co to za krem, aż do dzis ;) tak to jest jak sie łapie z polki drogerii cokolwiek :P
OdpowiedzUsuńMam strasznie problematyczna cerę a ten krem sobie z tym radził i nie narobił szkód, wiec dołączam do grona zdziwionych JAK? ;-)
Ja stosuje go juz prawie dwa miesiące i nie zauważyłam u siebie żadnych problemów z cerą więc jestem zachwycona :-)
UsuńJa tam do składów nic nie mam jeśli produkt nie robi mi krzywdy :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nic złego się nie dzieje :-)
UsuńSkład składem, ale ja czasami po kremach z idealnym wydawać by się mogło składem, budziłam się cała wysypana. Także najważniejsze, że Ci służy :)
OdpowiedzUsuńNie narzekam :-D
UsuńMnie niestety nie kusi przed ten filtr :C Też naczytałam się o ich wpływie na gospodarkę hormonalną i trochę mnie to przeraziło. Nie daję się zwariować, ale staram się jednak unikać kosmetyków z tym składnikiem :)
OdpowiedzUsuńNiełatwo jest go unikać bo znajduje sie w skladach wielu kosmetyków :-(
UsuńOj tak, też przeczytaniu składu sądziłam, że nie będziesz zbyt zadowolona z działania, a tu jednak taka niespodzianka;) W sumie i ja się często spotykam z takimi kosmetykami, gdzie skład nie jest jakiś świetny, a działanie cudowne:) A kosmetyki z Lirene ogólnie są fajne:)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubie kosmetyki z Lirene i ten skład to chyba jakis żart :-D
UsuńOj tam, nie ma co popadać w skrajności z tymi składami :) Wszystko jest dla ludzi, małe odstępstwo od czasu do czasu na pewno nam nie zaszkodzi. Mnie przykładowo po kosmetykach naturalnych dotychczas wysypywało. Ten krem muszę wypróbować, potrzebuję dobrego nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńWięc dobrze trafilas ! Mogę go szczerze polecić :-)
UsuńRaczej nie używam lirene, wolę AA czy ostatnio yves rocher zrobiło dla mnie fajny krem :) A co do niebezpiecznych substancji czy są dozwolone czy nie, żyjemy na świecie w którym chociażby mc donald może sprzedawać to co nazywa jedzeniem :D i jest czasami smaczne ale czy to dla nas dobre? Więc co tam filtr w kremie, to tylko kropelka w morzu tego co się na nas czai :D
OdpowiedzUsuńMasz słuszność :-D
UsuńU mnie kremy AA nie sprawdzają sie, w ogóle nic z AA sie u mnie nie sprawdza :-D
osobiście wolę o wiele prostsze, pewniejsze składy
OdpowiedzUsuńJa tez :-)
UsuńMiałam go w jakimś boxie i chętnie go zużyłam fajny lekki kremik <3
OdpowiedzUsuńŚwietny :-D
UsuńMyślisz, że sprawdzi się też by suchej/bardzo suchej cerze?
OdpowiedzUsuńMyślę ze na pewno bo nawilzania nie można mu odmówić :-)
Usuń