Strony

Nawilżający i treściwy, a zarazem organiczny krem do twarzy ? - Resibo krem ultranawilżający

Lekki niczym mgiełka



Ultranawilżający krem do twarzy Resibo to kolejny element mojej pielęgnacji twarzy i właśnie dziś chce Wam o nim opowiedzieć :). Czy okazał się godny polecenia ? Czy składem przyćmił olejowe serum ? O tym poniżej !


Opis produktu:

Naturalny pokarm dla skóry. Zawiera aż 14 składników nawilżających, m.in. olej arganowy, Aquaxtrem tm, czyli wyciąg z korzenia rabarbaru, Cristalhyal – specjalnej budowy kwas hialuronowy czy Omega Plus – mieszaninę olejów zimnotłoczonych. To prawdziwa bomba witaminowo-odżywcza. 




Do kremu dodaliśmy również filtr mineralny SPF 10, który jest wspierany dodatkowo przez galactoarabinan, czyli wyciąg z drzewa modrzewiowego – zwiększa on ochronę przeciwsłoneczną oraz zapobiega przeznaskórkowej utracie wody. Filtr ma optymalną wysokość do codziennego stosowania. Krem jest lekki, świetny pod makijaż, nie bieli. Doskonały również dla osób, które borykają się z niedoskonałościami – zawarty w nim olejek manuka działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie. 



Skład:

Aqua (woda), Coco Caprylate/Caprate (substancja pochodzenia roślinnego - natłuszcza, nawilża, całkowicie bezpieczna), Talc (talk - matuje), Propanediol (składnik pochodzenia naturalnego - nawilża, nośnik substancji aktywnych, naturalny konserwant), Linum Usitatissimum Seed Oil (olej lniany - odżywia, regeneruje, nawilża), Glycerin (gliceryna - nawilża), Apricot Kernel Oil Polyglyceryl-4 Esters (emolient - odżywia), Titanium Dioxide (naturalny barwnik rozjaśniający), Argania Spinosa Kernel Oil (olej arganowy - wzmacnia, regeneruje, nawilża, antyoksydant), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej ze słodkich migdałów - odżywia, odmładza, odnawia, natłuszcza, nawilża, chroni, nie podrażnia, poprawia ukrwienie skóry), Cetearyl Olivate (oliwka europejska - hipoalergiczny, naturalny emulgator, zmniejsza utratę wody,  silne działanie nawilżające), Sorbitan Olivate (naturalna substancja natłuszczająca i nawilżająca), Galactoarabinan (wyciąg z drzewa modrzewiowego - działa przeciwzmarszczkowo, wygładza zmarszczki, poprawia sprężystość i elastyczność skóry, ułatwia rozpraszanie promieni UV), Sodium Hyaluronate (pochodna kwasu hialuronowego - intensywnie nawilża, zmiękcza, wygładza), Rheum Rhaponticum Root Extract (wyciąg z korzenia rabarbaru - działa przeciwtrądzikowo), 




Leptospermum Scoparium Branch/Leaf Oil (olej manuka - działanie antygrzybicze, antybakteryjne, przeciwtrądzikowe), Hydrogenated Olive Oil (utwardzona oliwa z oliwek - nadaje konsystencję), Helianthus Annuus Seed Oil (olej z nasion słonecznika - działanie przeciwzapalne, antyoksydacyjne, wygładza, regeneruje), Olea Europaea Fruit Oil (oliwa z oliwek - odżywa, wzmacnia, nawilża, regeneruje, poprawia ukrwienie), Zea Mays Oil (olej kukurydziany - nawilża, uelastycznia, odżywia, nawilża, łagodzi podrażnienia, poprawia mikrokrążenie), Sesamum Indicum Seed Oil (olej sezamowy - tworzy film, może zapychać, nawilża, wygładza, zmiękcza, uelastycznia), Olea Europaea Oil Unsaponifiables (niezmydlone frakcje oliwy z oliwek - zmiękcza, uelastycznia, działa przeciwzapalnie i gojąco, nawilża, regeneruje, odmładza), Macadamia Integrifolia Seed Oil (olej makadamia - odżywia, nawilża), Microcrystalline Cellulose (substancja wypełniająca), Cellulose Gum (naturalny zagęstnik), Xanthan Gum (zagęstnik), Sodium Phytate (substancja chelatująca), Aluminum Hydroxide (reguluje lepkość, chroni kosmetyk, pochłania sebum i pot), Magnesium Stearate (działa matująco), Citric Acid (kwas cytrynowy - naturalny konserwant, rozjaśnia), Sodium Benzoate (konserwant), Potassium Sorbate (konserwant), Parfum zapach, Limonene zapach, Citral zapach, Linalool zapach.


Cena: 79 zł za 50 ml TUTAJ


Opakowanie i konsystencja:



Krem mieści się w podłużnym opakowaniu z pompką o pojemności 50 ml, który z kolei zamknięty jest w tekturowej tubie. Produkt ma nieco luźniejszą konsystencję w porównaniu do innych kremów których używałam. Kolor to przełamana biel. Zapach specyficzny, lecz przyjemny.


Moja opinia:

Krem stosuje od miesiąca, nakładam codziennie rano na oczyszczoną twarz i szyję. Pod oczy stosuje olejowe serum Resibo. Porcja jaką potrzebuje jest na prawdę niewielka, porównałabym ją do dużej kropli. Najpierw wsmarowuje, a na koniec delikatnie wklepuje krem w skórę.




Jest świetną bazą pod makijaż. Nie zmienia koloru ani nie roluje podkładu. Używałam go razem z podkładem Revlon, Cartice, Delia, czy minerałami, np. Annabelle Minerals, czy Lily Lolo i w każdym przypadku spisał się świetnie.




Wchłania się bardzo dobrze, jednak pozostawia na twarzy delikatnie lepką warstwę. Jednym może to przeszkadzać, a inni wręcz tego oczekują. Ja mieszczę się gdzieś pomiędzy :D. Na ogół mi to nie przeszkadza, chyba że mam ważne wyjście i makijaż ma trzymać się jak najdłużej. Wtedy nakładam mniejsza porcję kremu, żeby nie przyspieszyć święcenia.

Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam, że skóra stała się bardziej promienna, miękka, nawilżona i gładka. Ponadto gołym okiem widać, że cera jest mocno odżywiona. W zapomnienie poszła szarość i zmęczenie !




Krem pomimo ogromnej zwartości olejów jest bardzo lekki i nie zapycha porów, ani nie powoduje powstawania wyprysków. Nie podrażnia wrażliwej skóry. Produkt zawiera filtr SPF 10. Ostatnie warunki pogodowe wręcz zachęcają do wystawiania buźki na słońce, a ja nie ograniczam sobie tej przyjemności.




Spotkałam się z opinią, że twarz po zastosowaniu jest biała. Ja osobiście nie zauważyłam niczego podobnego.

Skład jest na prawdę przyjemny. Jak widzicie powyżej obfituje w olejki, substancje nawilżające i odżywiające.




Jeśli miałabym rozstrzygnąć pojedynek pomiędzy ultranawilżającym kremem do twarzy, a olejowym serum to musiałabym się bardzo dobrze zastanowić. W tym momencie stawiam je na tym samym poziomie  :). Oba produkty stanowią podstawę codziennej pielęgnacji, z której moja skóra jest bardzo zadowolona.


Udostępnij ten post

19 komentarzy :

  1. Może kiedyś się skuszę na ten kremik, ale narazie mam za duże zapasy w kremach i sporo kremów do twarzy mnie uczula :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Również go polubiłam i nie sprawiał mi problemów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie wiesz, ile czasu czaję się na te produkty Resibo :). Serum, olejek do demakijażu i właśnie ten krem :). Ciągle jakoś odkładam zakup, a na każdym kroku czytam pochwalne wpisy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten olejek do demakijażu to i mnie ciekawi 😉 A serum mam i także polecam 😃 poprzedni wpis jest właśnie O nim. Rozpisalam skład 😉 zerknij sobie

      Usuń
  4. kremów do twarzy mam zapas, więc się raczej nie skuszę, ale bardzo ciekawi mnie ich olejek do demakijażu

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jeszcze mam przed sobą bliższe poznanie tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  6. slyszalam wieli dobrego o tym kremie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. juz dłuższy cczas czaje się na produkt z tej firmy, jednak nie mogę się zebrać
    zapraszam do obserwacji https://glossybeautyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę koniecznie przetestować na sobie;)
    pozdrawiam cieplutko :))
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam olejek do demakijażu tej marki i dobrze go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. muszę w końcu przetestować ich kremy , bardzo dużo dobrego już o nich słyszałam:), skład rzeczywiście mimo że długi to bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń