Co nowego?
W maju na moim insta pojawiło się dużo kosmetyków. Na początek chcę Wam wspomnieć o świetnym kremie oraz serum do twarzy od Resibo. Z tą marką miałam do czynienia pierwszy raz i jestem pozytywnie zaskoczona. W moich dokładnych recenzjach (TU i TU) możecie przeczytać, że ich składy są niemal w 100 % organiczne. Takie kosmetyki to ja lubię :D.
Następna sprawa, którą koniecznie muszę Wam ogłosić to moja nowa współpraca ! A w zasadzie kontynuacja, bo z Costasy współpracuje już od ponad roku i przez ten czas testowałam kosmetyki mineralne Lily Lolo (TUTAJ). Tym razem w moje ręce wpadły prawdziwie perełki do pielęgnacji twarzy firmy Nourish. Serum peptydowe oraz krem do cery mieszanej i balsam do twarzy z drobinkami złota ! Kosmetyki Nourish podobnie jak Lily Lolo urzekły mnie składem ! Aktualnie jestem w fazie testów, ale niebawem pojawi się pierwsza recenzja.
Pozostając w temacie kosmetyków... maj był miesiącem, w którym popłynęłam, jeśli chodzi o wydatki :( ... najlepiej dla mnie byłoby gdyby Drogeria Pigment nie istniała :D. Niestety tak nie jest i na zdjęciu powyżej widzicie moje pierwsze zakupy... Upolowałam dwie wcierki do włosów. O jednej pisałam już TU. Dodatkowo zdecydowałam się jeszcze na nowy olejek do olejowania włosów. Zupełnie przypadkiem dorzuciłam jeszcze matową pomadkę od Golden Rose. Jeśli ktoś myśli, że na tym koniec... to się myli ! Czekam już na kolejną paczkę !
W maju mogliście poczytać u mnie o produktach do makijażu brwi. Kto wygrał test na subtelny makijaż czarnych brwi ? Przeoczyłaś ten wpis ? Zerknij tutaj.
Przedstawiam mój kosmetyczny niewypał - płyn micelarny AA. Niestety po Waszych komentarzach pod tym artykułem upewniłam się tylko, że nie jestem odosobnionym przypadkiem i kosmetyki AA są jakieś "lewe".
Nie osiadłam na laurach i wciąż kontynuuje moje włosowe SPA o czym mogliście przekonać się w tym wpisie. Olejowanie i nie tylko sprawiło, że moje włosy wyglądają tak jak na zdjęciach powyżej!
Pokazałam Wam także moją kolejną pielęgnację ze wspomnianą wyżej wcierka Hajszesz. Tym razem postawiłam na tuningowanie maski proteinowej. A efekty możecie zobaczyć w filmiku :D.
Moje kulinaria nieco kulały w tym miesiącu, więc mogę się pochwalić tylko jednym, ale za to jakim pysznym sernikiem czekoladowym.
Sezon truskawkowy w pełni, więc musów owocowych u nas pod dostatkiem. Słoiki ze słomkami znalazłam w Pepco ! I jeśli jeszcze jest ta promka to polecam.
Moje ostatnie łupy z Rosegal pokazałam na blogu. Kto nie widział to zapraszam TU.
Na koniec optymistyczne selfie :P ! Miłego dnia kochani !
P.S. przypominam o konkursie trwającym na blogu :)
ciekawi mnie pielęgnacja LL :). Do tej pory poznałam głównie cienie :)
OdpowiedzUsuńDziewczęta źle się wyraziłam 😵 nie chodzi o produkty do pielęgnacji od Lily Lolo tylko od Nourish 😂 już edytowałam wpis 🤣😚
UsuńProdukty Lily Lolo ciekawią najbardziej :)
OdpowiedzUsuńDziewczęta źle się wyraziłam 😵 nie chodzi o produkty do pielęgnacji od Lily Lolo tylko od Nourish 😂 już edytowałam wpis 🤣😚
UsuńCzekam na recenzję lily lolo :)
OdpowiedzUsuńDziewczęta źle się wyraziłam 😵 nie chodzi o produkty do pielęgnacji od Lily Lolo tylko od Nourish 😂 już edytowałam wpis 🤣😚
UsuńSliczne zdjecia. U mnie zawsze kroluje jedzenie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie mixy zdjęć
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili.
Miłego dnia, Bambi xx
świetny mix;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa kosmetyków Resibo :) Pięknie wyglądasz na tym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ✌😘
Usuń