Kremowanie włosów - krem odmładzający do rąk KOLASTYNA z oliwą z oliwek
Ruszając z kopyta po urlopie wzięłam się od razu za kremowanie. Włosy zażyły bardzo dużo kąpieli słonecznych, więc przyda się szybka regeneracja oraz nawilżenie. Idąc na łatwiznę użyłam kremu do rąk, który od dłuższego czasu mi zalegał, bo nie spisał się do kremowania dłoni.
Skład całkiem przyjemny jak na krem do rąk, oliwa z oliwek rzeczywiście istnieje także poza etykietką z przodu :)
Na mokre włosy nałożyłam partiami krem do rąk Kolastyna właściwie od samej skóry. Troszkę wprasowałam i zawinęłam w koka.
Po 45 min. umyłam skalp i włosy biedronkowym szamponem Natei przeznaczonym do włosów farbowanych. Spłukałam i nałożyłam dwie zmieszane odżywki Syoss Supreme Selection i Syoss Substance & Strenght. Zabezpieczyłam włosy olejkiem orientalnym Marion i pozostawiłam do naturalnego schnięcia.
Włosy początkowo wydawały się sztywne, ale po 30 min w koku ten efekt minął i prezentowały się tak:
Kolejny dowód na to, że kremowanie działa na moich włosach jak kompres i wyglądają jakbym wyszła prosto z salonu fryzjerskiego :). Lśnią, błyszczą i zachwycają :). Nie widać przesuszonych końcówek, które ujawniły się po ciągłym przebywaniu na słońcu. Włosy są gładkie i miękkie, nawilżone oraz wizualnie zregenerowane.
Na drugi dzień prezentują się równie elegancko :D
Dotarła moja paczka z Kallosami :) także już wkrótce pojawi się jakiś wpis na ten temat :)
cudowny masz kolor włosów:)
OdpowiedzUsuńWłosy fantastycznie wyglądają, u mnie kremowanie także dobrze się spisuje :)
OdpowiedzUsuńPiękny połysk! U mnie kremowanie też działa, a najlepszy kremik do tego, to Isana z mocznikiem :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
UsuńA to ciekawe! Muszę spróbować :D Z niestandardowych zastosowań kosmetyków aktualnie wybrałam używanie pomadki do ust jako odżywki do rzęs :)
OdpowiedzUsuńO proszę a tego to nie słyszałam jeszcze :D czego to sie można dowiedzieć śledząc blogi :)
Usuńojej ale mnie zaskoczylas, nigdy bym nie wpadla, ze tak mozna- Super!!
OdpowiedzUsuńhttp://fifefantasinails.blogspot.co.uk/
Włosy idealne!
OdpowiedzUsuńkremować włosy lubię i najczęściej używam do tego balsamu z isany ;)
OdpowiedzUsuńDo kremowania używam także masła do ciała z Isany :)
UsuńWidać, że kremowanie służy Twoim włoskom :)
OdpowiedzUsuńO rany, ale masz cudowne włosy...
OdpowiedzUsuńSpróbuję kiedyś kremowania :)
OdpowiedzUsuńJejku, jakie Ty masz głaciutkie włosy! Moje nigdy takie nie były, ale może wydaje mi się, że tak nie jst przez to, że mam dużo krótszych włosków na całej długości, które z daleka wyglądają jak zniszczenia :P
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam o kallosach :] Ja mam teraz taki różowy silk i co drugie mycie moje włosy się z niego cieszą :]
OdpowiedzUsuńWyglądają prześlicznie ! <3
OdpowiedzUsuńFaktycznie kremowanie zdecydowanie im sluzy :) Ja rowniez na dniach planuje sprawdzic u siebie, jak ta metoda sie spisze ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na relacje z kremowania :-)
UsuńBlondyna :*
OdpowiedzUsuń